Inwestor (budowa garażu) składa zawiadomienie do Starostwa o zamiarze wykonania robót w postaci wybudowania garażu
mija 30 dni - bez odzewu
31 dnia (akurat weekend) inwestor wylewa fundamenty i stawia ściany garażu
dwa dni później dostaje wezwanie do uzupełnienia nieprawidłowości (!!!)
tydzień po tym dostaje sprzeciw wobec zamiaru wszczęcia robót budowlanych.
Wyjaśniam, że sprzeciw wobec zamiaru powinien być doręczony w ciągu 30 dni od zgłoszenia (i w tym terminie powinny być uzgodnione z inwestorem wszelkie poprawki czy uzupełnienia do zgłoszenia).

Teoretycznie nie ma obaw z uwagi na art 30 prawa budowlanego - organ ma 30 dni na dostarczenie decyzji - potem traci uprawnienie tzw. "milcząca decyzja"
ALE: w sprzeciwie jest napisane budowa jest w sprzeczności z planem zagospodarowania przestrzennego (PZP) - garaż wybudowano bliżej drogi aniżli pozwala na to PZP

CZY WIDZICIE W TYM JAKIEŚ ZAGROŻENIE DLA INWESTORA (który jakby nie patrzeć działał w granicach prawa)????
Z gory dziękuję za jakiekolwiek podpowiedzi od drogich praktyków

Trochę to dziwna sytuacja. Skoro "przespali" te 30 dni to teraz już za późno. Powinni sobie darować i wziąść na siebie odpowiedzialność za budynek zlokalizowany niezgodnie z PZP.
Ale jak wiadomo, nasze urzędy mają swoją interpretacje prawa (każdy inną) i dlatego czasami próba załatwienia czegokolwiek przypomina kopanie się z koniem.
Moim zdaniem jeśli mimo wszystko wydadzą decyzję odmowną to należy ją zaskarżyć do wyższej instancji jako wydaną po ustawowym terminie.

Tak... to jest właśnie logiczny tok myślenia -
ALE
jak sie dowiedziałam na innym forum specjalistów w tej dziedzinie - INSPEKTOR NADZORU BUDOWLANEGO I TAK WYDA NAKAZ ROZBIÓRKI z uwagi na sprzeczność z planem zagosp.
Czy zatem termin 30dniowy to tylko fikcja skoro INB może i tak uwalić cała inwestycję???
i jak widać w tego typu sytuacjach przepis art 30 pr bud traci sens ... i nie ma tutaj mowy o bezpieczeństwie obrotu prawnego

pytanie: czy są jakieś furtki/argumenty na ktore będzie można sie powołać jak INB wyda decyzję o rozbiórce ????

Jeżeli budynek jest niezgodny z MPZP to tylko idzie do rozbiórki. Gdyby był zgodny, dostałby Pan tylko nakaz zrobienia dokumentacji i budynek został by zalegalizowany (+opłata legalizacyjna). Fakt, że organ ma 30 dni na odpowiedz, ale czasami list polecony z Urzędu który mieści się 3 ulice obok mnie idzie 2 tygodnie. Takie są realia Polskiej Poczty. A garaż niestety na zgłoszenie robót nie przejdzie, jeżeli naprawdę jest to budynek gospodarczy przy istniejącej zabudowie jednorodzinnej, to nie powinno być problemu.