Witam!
Jestem na etapie odprowadzenia wody deszczowej z rynien i nie mam pojęcia jaka metoda będzie najlepsza.
Jak na razie myślę żeby wodę z rynien odprowadzić do jednej dużej zamkniętej studni i dopiero gdy będzie ona pełna woda przelewałaby się do drugiej studni umieszczonej na tyle posesji. Ta druga studnia byłaby otwarta i z niej woda rozprowadzana byłaby na ogród. Martwi mnie jednak to że gleba na moim terenie głównie składa się z gliny i obawiam się czy przy większych opadach nie będę miała z ogrodu jednego wielkiego bagna.

Na Twoim miejscu wykopałbym dół powiedzmy na 1,5m nasypał do niego np. żwiru, z rynien rury drenażowe na wierzch np agrowłóknina i gotowe

Można też zainwestować w skrzynkę rozsączającą,

lub można zastanowić się nad tym co napisałaś - mianowicie zbiornikiem zbierającym deszczówkę, którą potem można wykorzystać np. do nawadniania.. Są specjalne pompy zanurzeniowe "do wody brudnej" (do 100zł można ją nabyć) którymi można potem "wydobyć' wodę ze zbiornika

Do rozsączania fajne są komory http://www.zbiornik.info.pl/komory.html

Wszytkie skrzynki rozsączajace, czy komory są bardzo dobre jeśli poziom wody gruntowej jest bardzo niski. Przy wysokim poziomie wody gruntowej niestety nie zdają egzaminu.
Przed wybraniem sposobu odprowadzania wody opadowej nalezy najpierw sprawdzić jaki jest poziom wody gruntowej.