Witam.

Mam problem z grzybem w pomieszczeniach mieszkalnych. Pomieszczenia te znajdują się zaraz pod dachem (dach remontowany ok 3 lat temu, założono nowe rynny; założone plastikowe okna, budynek nie ocieplany). Grzyb pojawił się w złączeniu ścian z dachem( nad oknem,dookoła okien, nad balkonem, dookoła drzwi balkonu, trochę na dolnej powierzchni ścian). Planuję założenie nawiewników higrosterowanych. Poza tym, chciałbym skuć tynk i położyć nowy (dodatkowo odpowiednio zagruntować środkiem przeciwgrzybicznym), zakładam że bez tego się nie obejdzie. Muszę kuć wszystkie ściany w pomieszczeniu, czy wystarczy skuć powierzchnię pokrytą grzybem? Po ew. skuciu osuszyć ściany? Grzyba nie ma na ścianach działowych.

Z góry dziękuję za porady.

Przede wszystkim to należy usunąć przyczynę powstania grzybów. Same ich zabicie poprzez to różne chemikalia nie załatwia sprawy. Podwyższona wilgotność w domu może spowodować pojawienie się pleśni już nawet po paru dniach (podkreślam tutaj nie latach czy miesiącach a dniach!!).
Mówiąc usunięcie przyczyn mam tutaj na myśli ocieplenie domu, a przede wszystkim dachu (czy też stropodachu - bo nie wiem co masz). Ale przy ocieplaniu trzeba podcinać wszystkie węgarki i wykonać je z izolacji cieplnej.
Do tego jest ważna wentylacja budynku. Wspomniałeś tutaj o tych nawiewnikach. Moim zdaniem nie tędy droga.

Witam,


Racja, brak cyrkulacji powietrza oraz mostek termiczny.

Ma Pan rację należy zamontować nawiewniki higrosterowane + ocieplenie budynku w celu wyeliminowania mostka termicznego.

Co do kucia tynków, będzie to niezbędne tylko wtedy gdy grzybnia jest w strukturze tynku, a nie na powierzchni ściany np. farbie.

Jeśli grzybnia jest w strukturze farby należy usunąć farbę, odgrzybić profesjonalnymi środkami w naszym przypadku używamy do tego preparatów produkowanych przez Labolatorium Chemiczne na nasze zamówienie oraz poddać ozonowaniu cały budynek lub poszczególne pomieszczenia.
Nasza firma wykonuje ozonowanie przy każdym ozonowaniu i osuszaniu ponieważ nie możemy pozwolić sobie na "fuszerkę" !.

Co do osuszania ścian, wszystko jest uzależnione od poziomu zawilgocenia ścian.
Być może jedynie wilgoć pojawia się na powierzchni ściany i nie wchodzi w głąb struktury ściany lub jednak zawilgocenie jest większe.

Jeśli jednak zawilgocenie jest większe należy osuszyć ściany przy pomocy osuszaczy, nie proponuje innych sposobów ponieważ osuszanie osuszaczami powietrza (www.klimateo.pl) jest stosowane od lat i jest najskuteczniejszym sposobem, a przy tym najtańszym ponieważ firma Klimateo którą reprezentuje udostępnia takie osuszacze w formie wynajmu.

Myślę, że w jakimś stopniu pomogłem.



Konkurencyjne ceny. Możliwość wynajmu urządzeń. Możliwość negocjacji cen.



Zapraszam również do kontaktu:

Obsługa Klienta Klimateo

Tel.: 48 509 818 715
Fax: 48 384 78 12
E-mail: biuro@klimateo.pl

www.Klimateo.pl



Pozdrawiam
Technik Klimateo

Nasza firma zajmuje się rozwiązywaniem takich problemów. szczegółowych informacji udzielamy pod
tel.kom: 510 767 041 oraz email: biuro@kmb-projekt.pl. zachęcam też do skorzystania ze strony internetowej http://www.kmb-projekt.pl/

najlepiej to jednak wziąć firmę która się tym profesjonalnie zajmie bo jednak to jest realne niebezpieczeństwo dla zdrowia hydroprofil wiem że się tym zajmuje

faktycznie hydroprofil jest bardzo dobrą firmą i u mnie był problem z wiecznie zawilgoconą łazienką a co za tym idzie grzybem a oni się z tym rozprawili raz na zawsze

adam_krakow pisze:faktycznie hydroprofil jest bardzo dobrą firmą i u mnie był problem z wiecznie zawilgoconą łazienką a co za tym idzie grzybem a oni się z tym rozprawili raz na zawsze

Jak???????????????

Tomasz_Brzeczkowski pisze:

adam_krakow pisze:faktycznie hydroprofil jest bardzo dobrą firmą i u mnie był problem z wiecznie zawilgoconą łazienką a co za tym idzie grzybem a oni się z tym rozprawili raz na zawsze

Jak???????????????

kupili podchloryn sodu i posmarowali ściany

Podchloryn sodu istnieje tylko rozpuszczony, więc jak może załatwić sprawę

z wiecznie zawilgoconą łazienką

??????????

warto zapytać tych od Pufasów i innych środków na grzyba

Krystian_Tarnowski pisze:warto zapytać tych od Pufasów i innych środków na grzyba

Wg mnie z grzybem najlepiej walczyć, usuwając wilgoć z przegród i zapobiegając cofce z mokrych kanałów wentylacyjnych.
Jak chemia walczy z wilgocią i cofką??????????????????????????

Albo się usuwa grzyba albo grzybnię większość usuwa tylko to pierwsze...

Grzyb nie jest groźny. Groźne są zarodniki grzybów strzępkowych (pleśni) .
Ci wszyscy od chemii w ogóle się zarodnikami nie przejmują, nawet o nich nie wspominają.
po prostu, zwykły bark podstawowej wiedzy. Chcę sprzedać chemię a nie rozwiązać problem.
Ciemna masa czy raczej dobra zmiana rządzi.

Ja w swoim magazynie, po wymianie mebli miałem sporty problem z grzybem i wilgocią. Najpierw trzeba było gruntownie wszystko posprzątać. Oczywiście usługę zleciłem firmie zewnętrznej, która kompleksowo zajęła się sprzątaniem.
Co do samego usuwania grzyba, tu już problem był bardziej złożony. Okazało się ostatecznie, że tez trzeba było postawić na firmę z zewnątrz, która się tym problemem zajęła.
Usłyszałem jednak ciekawostkę, która dla Mnie była niezwykle istotna. 'Grzyb rozwija się często w miejscach ścian, gdzie w niewidoczny sposób, może odkładać się wilgoć' I tak było u Mnie. Na jednej ze ścian odpływ wody był zły, co sprawiało, że miałem 50cm plamę, która szybko wywoływała grzyba.
O efekcie pisać już chyba nie trzeba.

Szlomo pisze:Ja w swoim magazynie, po wymianie mebli miałem sporty problem z grzybem i wilgocią. Najpierw trzeba było gruntownie wszystko posprzątać. Oczywiście usługę zleciłem firmie zewnętrznej, która kompleksowo zajęła się sprzątaniem.
Co do samego usuwania grzyba, tu już problem był bardziej złożony. Okazało się ostatecznie, że tez trzeba było postawić na firmę z zewnątrz, która się tym problemem zajęła.
Usłyszałem jednak ciekawostkę, która dla Mnie była niezwykle istotna. 'Grzyb rozwija się często w miejscach ścian, gdzie w niewidoczny sposób, może odkładać się wilgoć' I tak było u Mnie. Na jednej ze ścian odpływ wody był zły, co sprawiało, że miałem 50cm plamę, która szybko wywoływała grzyba.
O efekcie pisać już chyba nie trzeba.

I ta firma (zewnętrzna zresztą ) co zrobiła? Usunęła przyczynę czy skutki?