Może ktoś z was spotkał się z takim zjawiskiem lub nawet doświadczył rozwiązania takiego problemu?

Chcę prosić o pomoc w związku z powiększaniem się poduszki powietrznej w zbiorniku. Ponieważ zjawisko jest stałe i co ok. 2 doby muszę odpowietrzać zbiornik hydroforu. W przeciwnym razie w zbiorniku jest już tyle powietrza,że zaczyna pchać w instalację.

Pytanie moje co jest przyczyną tego zjawiska?

Dodam tylko,bo to myślę istotne,że przy każdym załączeniu pompy przez pierwsze kilka sekund słychać jak pcha wodę z powietrzem a potem już jest cisza.

- studnia głębinowa 16m
- rura zasilająca zbiornik biegnie poziomo na gł.poniżej 1m i odl.od domu 15-20m
- zbiornik 300l

Z góry dziękuję za pomoc.

Musisz znaleźć przyczynę zapowietrzania się układu. Może to być uszkodzony zawór zwrotny. Doświadczony instalator na pewno znajdzie przyczynę po oględzinach instalacji.

No to widzę niewiele się dowiedziałem.

Fakt,że trzeba znależć przyczynę zapowietrzania wynika sam z siebie i jest chyba "oczywistą oczywistością".
Człowiek który wiercił studnie, nie pierwszą zresztą w swoim życiu, pierwszy raz spotkał się z takim przypadkiem i do tej pory nie potrafi wyjaśnić a ponieważ z problemem da się chwilowo żyć, ustaliliśmy że jak zima odpuści to bezwzględnie szuka przyczyny.

Jak już wcześniej pisałem, pierwsze sekundy po załączeniu pompy wpychana jest woda z powietrzem, bo to ewidentnie słychać. Potem aż do momentu rozłączenia przez presostat cisza, pompuje samą wodę. Skąd więc przy kolejnym załączeniu znowu powietrze w pierwszych sekundach?

Wiadomo mi,że jest tylko jeden zawór zwrotny na dole przy pompie więc nieszczelności na dystansie pompa - zbiornik nie wchodzą w grę.

Nieszczelności na drodze pompa - zbiornik są niemożliwe, ponieważ cały czas panuje tam nadciśnienie i nie ma możliwości zasysania powietrza. Zatem problem tkwi w przewodzie ssawnym lub samej pompie. Z jakiej pompy korzystasz, z zatapianej, czy zwykłej wirnikowej z przewodem ssawnym? Jeśli masz studnię kopaną, w której na dnie stoi pompa, to zejdź na dół i niech ktoś odkręci jakiś zawór, spuści wodę z hydroforu, aby pompa się włączyła, a ty w tym czasie obserwuj i nasłuchuj jak pracuje. Na kołnierzu od pompy powinien być zaworek odpowietrzający, sprawdź czy jest sprawny

z1.przeklej.pl/prze2492/95cd1cec002cd8cf4d4dced4/product557.jpg


Jeśli masz taki układ jak zakładam to zawory zwrotne powinny być przed hydroforem i na koncu przewodu ssawnego. Może być również tak, że jakieś połączenie (kołnierzowe) na przewodzie ssawnym jest nieszczelne i zasysa powietrze. W najgorszym przypadku obniżył się poziom wody gruntowej, a co za tym idzie pod koniec pompowania zasysane jest powietrze do przewodu ssawnego, a po ponownym załączeniu pompy tłoczone jest do hydroforu.

Zatem:
1. Sprawdź pompę, zaworek i połączenia na przewodzie ssawnym.
2. Jeśli są szczelne to będziesz musiał obniżyć przewód ssawny (jeśli to możliwe).

mozesz dodawac zdjecia do postów ? na forum

Wiele ciekawych rzeczy tu można znaleźć:

http://ogrodyidomy.blogspot.com/

Załóż odpowietrznik na odpowiedniej wysokości i po kłopocie. Specjalnie montuje się napowietrzacze aby pozbyć się z wody żelaza i manganu.
http://uzdatniamywode.pl/porady/napowie ... aspirator/

Może wymień sobie hydrofory domowe ? bo jednak coś może być z tym hydroforem nie tak że tak się stało.