Jak zbudować dom 70 kWh/m2/rok ??
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
-
T. Brzęczkowski
Uważa Pan , że lepiej jest pisać bzdury, gdy nikt nie krytukuje? Czy szkodzić i naciągać ludzi na dwa systemy ogrzewania zamiast izolowania domów. Przecież podatki kominowe i zakazy palenia w kominkach są coraz powszechniejsze w UE. Nawet zabroniono Polsce dotować wierzbę energetyczną. Skuteczna izolacja i wentylacja doskonale się sprawdza, ale w domach zużywających mniej jak 70 kWh/m2 rocznie nie sprawdzają się centralne systemy ogrzewania, za drogie w eksploatacji i brak komfortu.
W roku 95 podobnie zwalczano izolację jak Pan to robi i pisano "tylko olej opałowy, ekologiczne tani (60 gr /l)" a teraz co? Podobnie Pan gaz, kominek z płaszcykiem jakiś kolektor ... Boże broń izolacja i wentylacja, udziwniona dziura w ramie okna wystarczy!!!
W roku 95 podobnie zwalczano izolację jak Pan to robi i pisano "tylko olej opałowy, ekologiczne tani (60 gr /l)" a teraz co? Podobnie Pan gaz, kominek z płaszcykiem jakiś kolektor ... Boże broń izolacja i wentylacja, udziwniona dziura w ramie okna wystarczy!!!
Facet o czym ty k... piszesz. Puknij się w ten swój ograniczony łeb i przejrzyj na oczyT. Brzęczkowski pisze:Uważa Pan , że lepiej jest pisać bzdury, gdy nikt nie krytukuje? Czy szkodzić i naciągać ludzi na dwa systemy ogrzewania zamiast izolowania domów. Przecież podatki kominowe i zakazy palenia w kominkach są coraz powszechniejsze w UE. Nawet zabroniono Polsce dotować wierzbę energetyczną. Skuteczna izolacja i wentylacja doskonale się sprawdza, ale w domach zużywających mniej jak 70 kWh/m2 rocznie nie sprawdzają się centralne systemy ogrzewania, za drogie w eksploatacji i brak komfortu.
W roku 95 podobnie zwalczano izolację jak Pan to robi i pisano "tylko olej opałowy, ekologiczne tani (60 gr /l)" a teraz co? Podobnie Pan gaz, kominek z płaszcykiem jakiś kolektor ... Boże broń izolacja i wentylacja, udziwniona dziura w ramie okna wystarczy!!!
O jakim naciąganiu ludzi mówisz człowieku?? Sam się borykam z wyborem sposobu ogrzewania budynku. Buduję dom, zastanawiam się nad pewnymi rozwiązaniami, chcę, porozmawiać, poznać opinie innych ludzi, zaczerpnąć informacji technicznych (po to jest forum gdybyś nie zauważył).
Kto zwalcza izolację ??? Czy ty chory jesteś czy nie umiesz czytać??
Chyba wyraźnie pytam się jak zbudowawać /a nie jak niezbudować/ dom zużywający 40 do 70 kWh/m2 !!!! Może warto abyś raz jeszcze przeczytał temat !!!!
Jak jesteś taki cwaniak to czemu nie przytoczyłeś faktów i informacji technicznych tylko chlapnąłeś link do swojej śmiesznej częściowo - obcojęzycznej strony. Może rzuć konkretyne argumenty na stół. Współczynniki ścian, stropów, okien, podłogi na gruncie, rozwiązania obróbki okien, newralgicznych punktóe zarówno dla domów w technologiach drewnianych jak i tradycyjnych itd.tak żeby osoby czytające te forum mogły zaczerpnąć info technicznych i zaadaptować dla swoich potrzeb czy dysponowanych materiałów, bo przecież wiele problemów czy założeń można rozwiązać stosując różne materiały.
Podsumowując dodam, żeby było jasne i napiszę dla Pana TB dużymi literami gdyby nie wywnioskował z tematu i powyższego postu to UWAŻAM. IŻ IZOLACJA I WENTYLACJA TO PODSTAWOWE KWESTIE PRZY BUDOWIE "CIEPŁEGO" DOMU
-
T. Brzęczkowski
Czy to, że Pan zrozumiał wzbudziło taką agresję?.
40 kWh/m2 rocznie jest proste. 30 cm styropianu w podłodze, max 0,1Wm2xK w ścianie (choć część od środka z folią, by uniknać ucieczki ciepła przez fundament pod dom i odciąć przegrodę termiczną od ciepłego , wilgotnego powietrza) i w dachu (przekroje na mojej stronie), dalej rekuperator pozwalający dać 15-20 m3/h na osobę i krany bezdotykowe. Oczywiściewszystko wsparte niecentralnym systemem ogrzewania pomieszczeń i wody.
Proste tanie w budowie i od wielu lat sprawdzone.
Pozdrawiam
40 kWh/m2 rocznie jest proste. 30 cm styropianu w podłodze, max 0,1Wm2xK w ścianie (choć część od środka z folią, by uniknać ucieczki ciepła przez fundament pod dom i odciąć przegrodę termiczną od ciepłego , wilgotnego powietrza) i w dachu (przekroje na mojej stronie), dalej rekuperator pozwalający dać 15-20 m3/h na osobę i krany bezdotykowe. Oczywiściewszystko wsparte niecentralnym systemem ogrzewania pomieszczeń i wody.
Proste tanie w budowie i od wielu lat sprawdzone.
Pozdrawiam
Z tym że niekoniecznie.T. Brzęczkowski pisze:Czy to, że Pan zrozumiał wzbudziło taką agresję?.
Zarzucił mi Pan naciąganie ludzi na jakieś rozwiązania co jest totalną bzdurą i nieprawdą. Biorę w tym forum udział jako potencjalny inwestor borykający się z problemami budowy własnego domu a nie jako handlowiec, wykonawca itd.. tak dla jasności.
-
T. Brzęczkowski
A ja odpowiedziałem uczciwie na Pana pytanie w tytule Izolowanie jest niemodne, bo znacznie więcej jest na politechnikach "instytutów ciepła" niż "i... izolacji" . Murator też nie jest (materialnie) zainteresowany propagowaniem <70 kW/m2 z prostego powodu :stosunek reklam ziązanych z ogrzewaniem do reklam styropianu czy wełny był kiedyś (95') 40:0 teraz 50 :2, więc naturalnością jest zniechęcanie do przenoszenia kosztów budowy domu z ogrzewania na izolację i wentylację.
Chciałbym jeszcze wyjaśnić Sznownemu Pany dlaczego nawiewnik higrosterowalny działać właściwie nie może. Proszę spojrzeć na wykres Molliera , w pokoju mamy temperaturę 22 st.C i wilgotność względną tylko 35% a temperatura nawiewnika wynosi np +8st.C to otworzy się on na maksa, choć jest stosunkowo sucho. Wilgotność względna bezpośrednio przy nim wynosi blisko 100%
Chciałbym jeszcze wyjaśnić Sznownemu Pany dlaczego nawiewnik higrosterowalny działać właściwie nie może. Proszę spojrzeć na wykres Molliera , w pokoju mamy temperaturę 22 st.C i wilgotność względną tylko 35% a temperatura nawiewnika wynosi np +8st.C to otworzy się on na maksa, choć jest stosunkowo sucho. Wilgotność względna bezpośrednio przy nim wynosi blisko 100%
Co do nawiewników to higrosterowane faktycznie posiadają pewną niewydolność, jednakże zaproponowałem także bardziej skuteczne nawiewniki sterowane mechanicznie działające na zasadzie różnicy ciśnień, firmy Brevis. www.brevis.com.pl
W przypadku Pana Staszka uważam że by pośrednio rozwiązały problem i napewno były rozsądniejsze niż dziura w ścianie i jednoczesnie zapewniłyby kontrolowany dopływ powietrza do kuchni.
Obecnie użytkuję takie nawiewniki i faktycznie mogę potwierdzić że przy sprawnie działającej wentylacji wywiewnej - grawitacyjnej lub wspomaganej zapewniają dopływ świerżego powietrza. Jednakże mają następujące wady:
- przy dużych wiatrach gwiżdzą w wprowadzają klimat "tajgi" (im wyższe piętro tym gorzej)
- przy pełnym otwarciu i tem poniżej -5 bardzo skutecznie wychładzają wnętrze
- przy temp powyżej -15 skrapla się na nich woda
- zamontowane w oknie przy którym stoi kanapa, skutecznie powodują dyskomfort w postaci wyraźnego czucia chłodu
do kuchni, czy łazienki z oknem jak najbardziej tak
W przypadku Pana Staszka uważam że by pośrednio rozwiązały problem i napewno były rozsądniejsze niż dziura w ścianie i jednoczesnie zapewniłyby kontrolowany dopływ powietrza do kuchni.
Obecnie użytkuję takie nawiewniki i faktycznie mogę potwierdzić że przy sprawnie działającej wentylacji wywiewnej - grawitacyjnej lub wspomaganej zapewniają dopływ świerżego powietrza. Jednakże mają następujące wady:
- przy dużych wiatrach gwiżdzą w wprowadzają klimat "tajgi" (im wyższe piętro tym gorzej)
- przy pełnym otwarciu i tem poniżej -5 bardzo skutecznie wychładzają wnętrze
- przy temp powyżej -15 skrapla się na nich woda
- zamontowane w oknie przy którym stoi kanapa, skutecznie powodują dyskomfort w postaci wyraźnego czucia chłodu
do kuchni, czy łazienki z oknem jak najbardziej tak
-
Ciekawy
Krany bezdotykowe.
W tej całej dyskusji zastanawia mnie jedno, a mianowicie konieczność stosowania kranów bezdotykowych.
Na zdrowy rozsądek taki kran nie ma szans zwrócić się kosztowo w rozsądnym okresie czasu, nawet jeśli przyjmiemy, że nie ulegnie on żadnej awarii ani nie będzie wymagał inwestowania w przeglądy okresowe.
No chyba że ktoś zużywa wannę wody przy goleniu porannym
Na zdrowy rozsądek taki kran nie ma szans zwrócić się kosztowo w rozsądnym okresie czasu, nawet jeśli przyjmiemy, że nie ulegnie on żadnej awarii ani nie będzie wymagał inwestowania w przeglądy okresowe.
No chyba że ktoś zużywa wannę wody przy goleniu porannym
-
T. Brzęczkowski
Oczywiście, przy aktualnych cenach wody i energii masz zupełną z rację, tylko, że nie można pisać o zwrocie nakładów gdy są one mniejsze. W domu izolowanym <70 kWh/m2 nie robi się centralnych systemów ogrzewania, więc różnicę między c.o. a nie-co można przeznaczyć na izolację i krany. Poza tym krany tego typu są alternatywą dla mocno reklamowanych solarów . Koszt kranów i term jest podobny do salaru a oszczędności znacznie przeważają na korzyśc kranów.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
-
Agnieszka Strawińska
- Aktywny

- Posty: 203
- Rejestracja: 20 sie 2006, 7:19
>Obecnie użytkuję takie nawiewniki i faktycznie mogę potwierdzić że przy sprawnie działającej wentylacji wywiewnej - grawitacyjnej lub wspomaganej zapewniają dopływ świerżego powietrza. Jednakże mają następujące wady:
- przy dużych wiatrach gwiżdzą w wprowadzają klimat "tajgi" (im wyższe piętro tym gorzej)
- przy pełnym otwarciu i tem poniżej -5 bardzo skutecznie wychładzają wnętrze
- przy temp powyżej -15 skrapla się na nich woda
- zamontowane w oknie przy którym stoi kanapa, skutecznie powodują dyskomfort w postaci wyraźnego czucia chłodu < cytat
Przecież to horor, po co nawiewniki przecież skrzydła uchylne mają funkcje niepełnego domknięcia o szczelinie ustawianej na okuciach. Jest zasada że w zimę czy w wietrzne zimne dni jesienne czy wiosenne rozszczelnia się skrzydła po jednej stronie świata i tylko w pokojach a z przeciwległej strony okna są pozamykane przez co unikamy zimnego przeciągu. Na noc, niedomyka się na okuciach tylko okna uchylne w sypialni. Najważniejsze to zachować prawidłowy kierunek napływu powietrza i wymiatania wydychanego dwutlenku węgla do kominów wentylacyjnych w kuchni, pom. sanitarno-łazienkowych gdzie panuje podciśnienie względem pomieszczenia z uchylonym lub rozszczelnionym oknem.
- przy dużych wiatrach gwiżdzą w wprowadzają klimat "tajgi" (im wyższe piętro tym gorzej)
- przy pełnym otwarciu i tem poniżej -5 bardzo skutecznie wychładzają wnętrze
- przy temp powyżej -15 skrapla się na nich woda
- zamontowane w oknie przy którym stoi kanapa, skutecznie powodują dyskomfort w postaci wyraźnego czucia chłodu < cytat
Przecież to horor, po co nawiewniki przecież skrzydła uchylne mają funkcje niepełnego domknięcia o szczelinie ustawianej na okuciach. Jest zasada że w zimę czy w wietrzne zimne dni jesienne czy wiosenne rozszczelnia się skrzydła po jednej stronie świata i tylko w pokojach a z przeciwległej strony okna są pozamykane przez co unikamy zimnego przeciągu. Na noc, niedomyka się na okuciach tylko okna uchylne w sypialni. Najważniejsze to zachować prawidłowy kierunek napływu powietrza i wymiatania wydychanego dwutlenku węgla do kominów wentylacyjnych w kuchni, pom. sanitarno-łazienkowych gdzie panuje podciśnienie względem pomieszczenia z uchylonym lub rozszczelnionym oknem.
aga
Nawiewniki owszem tak. Można. Niekoniecznie przy oknach.Rozszczelnienia okien według mnie to też jakiś sposób , ale na piętrze,na parterze to otwarta droga dla włamywacza.Wszystko to sposoby łatania spapranej wentytlacji.Oczywiście w istniejących już budynkach. Sprawę załatwia wentylacja nawiewno-wywiewna (zrównoważona) możliwa do realizacji prawie w każdym nowobudowanym domu.Trzeba tylko przypominać o tym naszym Architektom.A nienormatywne otwory w drzwiach łazienkowych (nawet mają atesty ITB) trzeba powiększać. Do TB :passivhouse znajduje się na końcu drogi , którą Pan dąży , więc może jednak podpatrywać rozwiązania?
Jeszcze raz ja. Do p.Agnieszki:Rozszczelnienia na okuciach to taka" łata "dla zapominalskich inwestorów i metoda na podniesienie ceny okien. Kupuję okna z trzema szybami ,potrtójnymi uszczelkami o K~0,7 a potem ich nie domykam , żeby się nie udusić w domu???Albo "genialne rady"sprzedawcy :najlepiej niech pan wytnie górną uszczelkę w oknie , będzie wtedy wentylacja!
