dachówki Prodach
Moderator: Redakcja e-dach.pl
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Oczywiście stare dachówki trzymają kolor wypolonej gliny w różnych odcieniach i ze śladami pozostawionymi przez czynniki atmosferyczne i w tym ich cudowny urok. Są firmy np. Creaton produkujące nowe dachówki łudząco podobne do starych i to w jakiej cenie! A co do dachówek cementowych to te bardzo stare miały od nowości kolor cementu. Pragnę jednak zwrócić uwagę na fakt, iż zawsze można dachówkę cementową przemalować dobrą farbą do betonu i w moim przekonaniu w tym kieruku pójdzie renowacja tych dachów (znam tak odświeżone dachy). W moich wypowiedziach nie ma luzu ale jest rozsądek. Dom jest bardzo ważną inwestycją ale nie najważniejszą. To gdzie mieszkamy i jak mieszkamy zawsze będzie zależało od zasobności naszego portfela i naszej pozycji. Trudno więc przewidywać co będzie za 30 lat a co dopiero za 60 lat. Pozdrawiam.
Tym bardziej nalezy się zastanowić, czy nie warto wydać czasem więcej pieniedzy na etapie budowy niż "ładować" do końca zycia ostatnie zaskórniaki w ciagłe remonty, poprawki i udoskonalenia. Uważam, że to jest rozsądek!!Andrzej Wilhelmi pisze:Oczywiście stare dachówki trzymają kolor wypolonej gliny w różnych odcieniach i ze śladami pozostawionymi przez czynniki atmosferyczne i w tym ich cudowny urok. Są firmy np. Creaton produkujące nowe dachówki łudząco podobne do starych i to w jakiej cenie!
Jungmeier też ma taka angobę - stromiejska, dostępna w marsylce, Euro i karpiówce i ceny sa bardzo normalne.
A co do dachówek cementowych to te bardzo stare miały od nowości kolor cementu. Pragnę jednak zwrócić uwagę na fakt, iż zawsze można dachówkę cementową przemalować dobrą farbą do betonu i w moim przekonaniu w tym kieruku pójdzie renowacja tych dachów (znam tak odświeżone dachy). W moich wypowiedziach nie ma luzu ale jest rozsądek. Dom jest bardzo ważną inwestycją ale nie najważniejszą. To gdzie mieszkamy i jak mieszkamy zawsze będzie zależało od zasobności naszego portfela i naszej pozycji. Trudno więc przewidywać co będzie za 30 lat a co dopiero za 60 lat. Pozdrawiam.
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
-
Picadoor
Witam
Nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że ostateczną "wyrocznią" ma być dekarz. To bedzie bardzo tendencyjna wyrocznia. Z bardzo prostej przyczyny. Np: gość 5 lat układał w Bundes Braasa, więc ma zwykłego cykora przed czymkolwiek innym, a już przed ceramiką uchroń go Panie Boże. Zawsze facio bedzie twierdził, że naj to Braas. Albo analogicznie, przez 3-5 lat układał jakiegoś Trosta czy innego Creatona a tutaj chcą mu dać jakiegoś Euronita, czy innego Prodacha, a fe! Naj to właśnie ceramika, najlepiej Trost RG10.
Częściowo się zgodzę z opinią, że niektórzy, podkreślam NIEKTóRZY handlowcy to "kanalie". To jest prawda, widziałem na własne oczy jak tfu...handlowiec "urabiał" klientkę wciskając jej najzwyklejszy kit, bo koniecznie rozpaczliwie chciał jej cokolwiek sprzedać u siebie.
Myślę, że na dzień dzisiejszy, to należy zasięgać opinii z różnych źródeł, nawet trochę poczytać - tylko proszę nie Muratora! - i w tym wszystkim umieć wyciągać wnioski.
Sam staram się mówić zupełnie obiektywnie o produktach, które mam w ofercie i unikam dwóch rzeczy w rozmowie z klientem. Opowiadania bzdur oraz negowania wszystkiego czego nie mam u siebie lub co konkurencja chce sprzedać taniej. Jak na razie przez 6 lat ponoć klienci są bardzo zadowoleni - to opinie zasłyszane od innych klientów. I to mnie cieszy.
P.S. Ktoś tutaj mówił, że Robena czy Koramika nie ma w gatunku II czy IB. TOTALNA bzdura. Sam go osobiście sprzedawałem i jednego i drugiego, zbyt często.
Nawet sprzedawałem osławionego Pfleiderera w II gat i pozagutunkiem. Moi drodzy, każdy robi babole. Tylko prawdą jest, że nikt nie ma zamiaru powiedzieć czym te babole są. Swego czasu Koramik wypuścił gatunek II pewnego modelu twierdząc, że ma gorsze parametry mrozoodporności, w rzeczywistości miała margiel, dużo margla. To samiutko robił Pfleiderer. Roben robił ściemę, że ma nadmiar dachówki, a faktycznie miał spi.... całą partię produkcji.
Pozdro
Nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że ostateczną "wyrocznią" ma być dekarz. To bedzie bardzo tendencyjna wyrocznia. Z bardzo prostej przyczyny. Np: gość 5 lat układał w Bundes Braasa, więc ma zwykłego cykora przed czymkolwiek innym, a już przed ceramiką uchroń go Panie Boże. Zawsze facio bedzie twierdził, że naj to Braas. Albo analogicznie, przez 3-5 lat układał jakiegoś Trosta czy innego Creatona a tutaj chcą mu dać jakiegoś Euronita, czy innego Prodacha, a fe! Naj to właśnie ceramika, najlepiej Trost RG10.
Częściowo się zgodzę z opinią, że niektórzy, podkreślam NIEKTóRZY handlowcy to "kanalie". To jest prawda, widziałem na własne oczy jak tfu...handlowiec "urabiał" klientkę wciskając jej najzwyklejszy kit, bo koniecznie rozpaczliwie chciał jej cokolwiek sprzedać u siebie.
Myślę, że na dzień dzisiejszy, to należy zasięgać opinii z różnych źródeł, nawet trochę poczytać - tylko proszę nie Muratora! - i w tym wszystkim umieć wyciągać wnioski.
Sam staram się mówić zupełnie obiektywnie o produktach, które mam w ofercie i unikam dwóch rzeczy w rozmowie z klientem. Opowiadania bzdur oraz negowania wszystkiego czego nie mam u siebie lub co konkurencja chce sprzedać taniej. Jak na razie przez 6 lat ponoć klienci są bardzo zadowoleni - to opinie zasłyszane od innych klientów. I to mnie cieszy.
P.S. Ktoś tutaj mówił, że Robena czy Koramika nie ma w gatunku II czy IB. TOTALNA bzdura. Sam go osobiście sprzedawałem i jednego i drugiego, zbyt często.
Nawet sprzedawałem osławionego Pfleiderera w II gat i pozagutunkiem. Moi drodzy, każdy robi babole. Tylko prawdą jest, że nikt nie ma zamiaru powiedzieć czym te babole są. Swego czasu Koramik wypuścił gatunek II pewnego modelu twierdząc, że ma gorsze parametry mrozoodporności, w rzeczywistości miała margiel, dużo margla. To samiutko robił Pfleiderer. Roben robił ściemę, że ma nadmiar dachówki, a faktycznie miał spi.... całą partię produkcji.
Pozdro
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
-
runcajs1967
- Aktywny

- Posty: 174
- Rejestracja: 23 lis 2006, 18:14
- Lokalizacja: Leszno
Do Picadoora
Kolego jak piszesz handlujesz od 6 lat, dlatego powinieneś wiedzieć że każdy handlowiec świadomie czy nie próbuje klijenta namówić na zakup towaru takiego jaki on chce sprzedać, uczą tego na wszelakich kursach
-
hannusia
