witam wszystkich
potrzebuje rady, a właściwie weryfikacji porady otrzymanej od firmy kominiarskiej

Firma zaproponowała mi zamontowanie wkładu 0,6mm kwasoodpornego do instalacji z piecem na paliwo stałe starszego typu ale z nadmuchem (piec zmodyfikowany opalany węglem).
Piec posiada jedną przegrodę, tak że ogień nie wali bezpośrednio do komina.
Twierdzą że stosują takie rozwiązanie od wielu lat i wszystko jest OK (firma ma rzeczywiście długą tradycje).

Co wy o tym sądzicie? Czy rozwiązanie to ma sens?

A może zastosować elementy żaroodporne tylko w okolicach kotła? Ostatecznie to tam są chyba najwyzsze temperatury. Kotłownia jest w nieużytkowej piwnicy więc zawsze będzie niezły dostęp do tych elementów.

Najpierw zapytaj, jaki to dokładnie gatunek stali kwasoodpornej. Potem poszperaj, jaką ma dopuszczalną temperaturę. Czy spaliny produkowane przez ten piec węglowy sa niskotemperaturowe? Czy ta firma w ogóle zna te wszystkie parametry i wie, na czym pracuje?

Pozdro...

twierdzą ze różnica wytrzymałości temperaturowej blachy kwasoodpornej i żaroodpornej nie jest bardzo duża. A na pożar sadzy żadna nie jest odporna.

Jeśli ta "firma" nie zna gatunku stali, z której robią swoje wkłady i nie zna temperatury spalin pieca, który polecają, to lepiej daj sobie z nimi spokój i poszukaj autentycznych fachowców.
Dla nich te głupie 300 stopni, to pewnie też NIEWIELKA różnica
Gdyby nie było różnicy, to NIE WARTO by było w ogóle stosować stali żaroodpornej, która nie jest (NIESTETY) kwasoodporna.

Pozdro..

Prawda jest taka, że różnica pomiędzy kwasówką, a żaroodporną to różnica rzędu 150 st C.
Kwasówka wytrzymuje do 450 st, żarówka pow. 600, jednak żaroodporna nie spełnia swego zadania przy temp poniżej 450 st.