Jestem naprawdę wdzięczna za tak poważne potraktowanie mojego problemu i przede wszystkim za wyczerpujacą podpowiedz czego i w jaki sposób mam rządać od tej spóldzielni , mam własnościowe, mieszkała poprzednio rodzina i takie problemy ponoć też były. Pode mną mieszka lokator ale jej nie zalewało A więc biore się za nich i tych wysyłanych zjaw co to wszystko wiedza , potrafia na wszystkim się znaja . Ale muszę też zarządac naprawienia szkody bo mi zerwali kafelki i rozkuli kolo rury od muszli i zostawili do... obserwacji. Ale czego no chyba zawartości sedesów.

Drobnostka.
Prosze porobić datowane zdjęcia ze szkód jakie powstały i o tym wspomnieć w piśmie do nich.
Pisma tylko za zwrotnym pokwitowaniem odbioru. Inaczej mogą wylądowac w koszu.
Nie trzeba prosić ani kłócić się. Szkoda zdrowia. Takie działanie jest skuteczniejsze.
Wiecej, jesli trzeba by było, na "abisanjw@wp.pl"
Pozdrawiam.