Witam,
W moin bloku (6 pięter) na klalach schodowych utrzymuje się od jakiegoś czasu nieprzyjemny zapach typu starzyzny czy szamba. Teraz to się nasiliło widocznie po zamkięciu okien (mamy wymienione). Blok ma ok 50 -lat, lecz jest czysty, po zmianie instalacji również kanalizacyjnej. Nie mamy zsypu. Nie wiem co może być przyczyną?
Proszę sugestię rozwiązania tego uciążliwego problemu.
Ktoś mi zasugerował, że może to być zła drozność przewodu odpowietrzajacego kanalizację. Kto i jak to ma ew. sprawdzić?
dziękuję za podpowiedzi i rady.

Trzeba najpierw sprawdzić w piwnicach czy nie wyschła woda w kratkach kanalizacyjnych powoduje to brak zasyfonowania i wyziew z kanalizacji do pomieszczeń .Jeśli wyschła to trzeba zalać i okresowo sprawdzać.

W twoim bloku jest (a raczej była jak sam piszesz) wentylacja grawitacyjna, przy takiej wentylacji nie można stosować okapów kuchennych, wentylatorów łazienkowych. Robią one podciśnienie i cofkę z różnych "brudnych "miejsc. Dużo groźniejsze od tego co czuć, jest to co nie śmierdzi czyli zarodniki grzybów strzępkowych w cofającym się powietrzu z kanałów "mokrych" i CO2 przkraczające 1000ppm.