kolektory słoneczne
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Re: kolektory słoneczne
Moim zdanie lepsze są rurowe próżniowe. Mają większą sprawność ponieważ wychwytują nawet rozproszone światło (półcień). Sam osobiście używam takich kolektorów.
Re: kolektory słoneczne
Bez wzgledu jakie kolektory uzywasz charakteryzuja sie pewna cecha wspolna dla tych urzadzen a mianowicie:
1. sa bardziej oplacalne im wiecej energii zuzywasz, im zuzywasz jej mniej tym mniej sie oplacaja!
czyli troche stawia to pod znakiem zapytania celowosc ich montowania w ogole.
2. jesli nie jestes w stanie zuzyc wyprodukowanej energii to musisz ja zmarnowac by system nie ulegl awarii
czyli w skrocie nie mozesz sobie zafundowac zbyt duzego systemu bo w okresach jej nadmiaru bedziesz musial ja zmarnowac, np oprozniajac zbiornik do kanalizacji (u mnie jest to szambo).
Moze sie to zdazyc gdy przy przewymiarowanym systemie nie bedzie ciebie w domu i wystapi np kilka dni upalnych. W takim przypadku placac za wode i dodatkowo zapelniajac czambo doplacalbys do interesu.
3. Produkuja energie latem czyli wtedy kiedy jej najmniej potrzebujesz.
Lubie sluchac jak sprzedawcy wciskaja ludziom teorie o cieplej wodzie za darmo a ludzie to kupuja.
Oni potrafia sprzedac murzynowi krem do opalania a lysemu grzebien do wyczesywania wszow.

1. sa bardziej oplacalne im wiecej energii zuzywasz, im zuzywasz jej mniej tym mniej sie oplacaja!
czyli troche stawia to pod znakiem zapytania celowosc ich montowania w ogole.
2. jesli nie jestes w stanie zuzyc wyprodukowanej energii to musisz ja zmarnowac by system nie ulegl awarii
czyli w skrocie nie mozesz sobie zafundowac zbyt duzego systemu bo w okresach jej nadmiaru bedziesz musial ja zmarnowac, np oprozniajac zbiornik do kanalizacji (u mnie jest to szambo).
Moze sie to zdazyc gdy przy przewymiarowanym systemie nie bedzie ciebie w domu i wystapi np kilka dni upalnych. W takim przypadku placac za wode i dodatkowo zapelniajac czambo doplacalbys do interesu.
3. Produkuja energie latem czyli wtedy kiedy jej najmniej potrzebujesz.
Lubie sluchac jak sprzedawcy wciskaja ludziom teorie o cieplej wodzie za darmo a ludzie to kupuja.
Oni potrafia sprzedac murzynowi krem do opalania a lysemu grzebien do wyczesywania wszow.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: kolektory słoneczne
... i lód Eskimosowi. To jest lód? To jakaś zamarznięta woda! Ja mam lód. ekonomia kolektorów grzejących zasobnik - jak i każdego ogrzewania centralnego jest zależna ( jak słusznie zauważył przedmówca ) od potrzeb. Ja zmierzyłem - zużywam średnio dziennie do 35 l cwu... jestem w domu 300 dni - daje to rachunek za prąd 160 zł rocznie na osobę.
Ile kosztuje cyrkulacja? jakie są straty zasobnika i rurek w okresie gdy dogrzewamy zasobnik?
Wiem, że się powtarzam, ale dalej są tacy co wpuszczają ludzi w kolektory, oszukując, że to oszczędność i ekologia. Oszczędność to normalne zużycie, a by kolektor nie przynosił strat ( nie piszę tu w ogóle o zwrocie nakładów) musielibyśmy zużywać minimum 100litrów ciepłej wody dziennie!
Ile kosztuje cyrkulacja? jakie są straty zasobnika i rurek w okresie gdy dogrzewamy zasobnik?
Wiem, że się powtarzam, ale dalej są tacy co wpuszczają ludzi w kolektory, oszukując, że to oszczędność i ekologia. Oszczędność to normalne zużycie, a by kolektor nie przynosił strat ( nie piszę tu w ogóle o zwrocie nakładów) musielibyśmy zużywać minimum 100litrów ciepłej wody dziennie!
Re: kolektory słoneczne
ekonomia kolektorów grzejących zasobnik - jak i każdego ogrzewania centralnego jest zależna ( jak słusznie zauważył przedmówca ) od potrzeb.
Ja tego nie zauwazylem, takie sa prawa fizyki, natury i ekonomii.
Wpadli na to i opisalo wielu przede mna.
Ja tylko na podstawie pewnych praw rzadzacych w przyrodzie staram sie tylko wyciagac wlasciwie wnioski i interpretowac wyniki.
Prawa Murphiego mowi, ze przyjmujac jakis schemat popelnia sie blad 50% a interpretujac wyniki popelnia sie kolejny blat 50%.
Moze jestem zbyt brutalny dla uzytkownikow tego typu urzadzen ale chcialbym tylko by potencjalni klienci gleboko sie zastanowili zanim wydadza na to pieniadze.
To wasze czasem ciezko zapracowane albo pozyczone pieniadze, ktore urzednicy przy wsparciu "doplat" chca od was wyciagnac.
Ja tego nie zauwazylem, takie sa prawa fizyki, natury i ekonomii.
Wpadli na to i opisalo wielu przede mna.
Ja tylko na podstawie pewnych praw rzadzacych w przyrodzie staram sie tylko wyciagac wlasciwie wnioski i interpretowac wyniki.
Prawa Murphiego mowi, ze przyjmujac jakis schemat popelnia sie blad 50% a interpretujac wyniki popelnia sie kolejny blat 50%.
Moze jestem zbyt brutalny dla uzytkownikow tego typu urzadzen ale chcialbym tylko by potencjalni klienci gleboko sie zastanowili zanim wydadza na to pieniadze.
To wasze czasem ciezko zapracowane albo pozyczone pieniadze, ktore urzednicy przy wsparciu "doplat" chca od was wyciagnac.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: kolektory słoneczne
Prawa fizyki... centralne systemy ogrzewania mają swoje wady, straty na zasobniku, straty na rurkach, mała dokładność nastawów ( 1 st. to 5-6%) , brak programowania stref, brak zadaniowości... to wszystko powoduje, że przy małym zapotrzebowaniu - centralne jest nieekonomiczne. Przestaje o ekonomii decydować koszt kWh. Głównie dlatego na uczelniach gdzie uczą o centralnym źle uczą o izolacji. zwolennicy centralnego to główni wrogowie izolowania.
Re: kolektory słoneczne
Twoja wypowiedz brzmi troche dla mnie jako moja kontynuacja.
Wiec dla pozostalych forumowiczow informuje ze nie dokonca sie z nia zgadzam.
TB wrzucajac wszystko do jednego worka popelniasz blad 50%
postepujac wg twoich wytycznych latwo popelnic drugi raz blad 50%
Jak niektorzy mowia wszystko ma soje zady i walety
albo jak powiedzial nasz b. prezydent
plusy dodatnie i plusy ujemne

Wiec dla pozostalych forumowiczow informuje ze nie dokonca sie z nia zgadzam.
TB wrzucajac wszystko do jednego worka popelniasz blad 50%
postepujac wg twoich wytycznych latwo popelnic drugi raz blad 50%
Jak niektorzy mowia wszystko ma soje zady i walety
albo jak powiedzial nasz b. prezydent
plusy dodatnie i plusy ujemne
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: kolektory słoneczne
A co trzeba z worka centralnego wyjąć. Skuteczna izolacja wymusiła precyzyjną aplikację ciepła w te miejsca gdzie potrzeba, kiedy potrzeba i tyle ile potrzeba. Kolejna sprawa to KASA. By mieć na izolację - przy określonej ilości gotówki, trzeba zabrać z ogrzewania i odwrotnie. Stąd wojna o kasę, jak ludzie zaczną izolować padnie rynek gazu i pomp ciepła. Przecież jeszcze dziś państwo kształci inżynierów szkodników. ( w/g Ludomira Dudy - szkodnik to ktoś kto daje mniej izolacji od gruntu niż 30 cm - 0.1W/m2 xK) Bo Państwo czerpie ogromne dochody z nieizolowanych domów!
Izolacja nie ma też praktycznie reklam - bo i tak styropian jest jednakowy a każdy kupuje go najbliżej budowy. Dlatego i pisma typu Murator nawet w dzisiejszych czasach piszą o pompach ciepła solarach a o 30 cm izolacji dookoła... ani słowa!
Izolacja nie ma też praktycznie reklam - bo i tak styropian jest jednakowy a każdy kupuje go najbliżej budowy. Dlatego i pisma typu Murator nawet w dzisiejszych czasach piszą o pompach ciepła solarach a o 30 cm izolacji dookoła... ani słowa!
Re: kolektory słoneczne
Kolego TB, czytaj dokladnie co ktos pisze i trzymaj sie watku 'kolektory sloneczne'.
Oczywiscie wiaze sie z zastosowaniem systemu centralnego, ktorego czepiasz sie jak pijany plotu.
Ja stawiam pod '?' sensownosc kolektorow w domkach jednorodzinnych w obecnych warunkach i przy oferowanych systemach. I jest to niestety prawdziwe dla grubosci izolacji 10cm jak i 30 czy 50cm.
Zostaw moze murator 'w spokoju', mino ze wg mnie jest to raczej zaawansowana ulotka reklamowa (droga) to i tak bardziej uprzejma niz ty.
No i nie nazywa ludzi szkodnikami (bez podstawnie) tak jak niestety ty.
Oczywiscie wiaze sie z zastosowaniem systemu centralnego, ktorego czepiasz sie jak pijany plotu.
Ja stawiam pod '?' sensownosc kolektorow w domkach jednorodzinnych w obecnych warunkach i przy oferowanych systemach. I jest to niestety prawdziwe dla grubosci izolacji 10cm jak i 30 czy 50cm.
Zostaw moze murator 'w spokoju', mino ze wg mnie jest to raczej zaawansowana ulotka reklamowa (droga) to i tak bardziej uprzejma niz ty.
No i nie nazywa ludzi szkodnikami (bez podstawnie) tak jak niestety ty.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: kolektory słoneczne
Nie czepiam się centralnego... tak jak gaźników. Taki system się skończył wraz energooszczędnością. Czy można się czepiać systemów energochłonnych? Czy jest sens dyskutować, czy lepiej wybudować taniej bardziej komfortowy dom zużywający do 40kWh/m2 na wszystko czy taki co zużywa na ogrzewanie 100kWh/m2?
Dla mnie dyskusja na temat energooszczędności nie ma sensu. Przed remontem mieszkania miałem termę 100l - zmierzyłem zużycie wody i prądu. 2700 l cwu - 143kWh
po remoncie mam 15 l w łazience ( daje to około 40 l cwu) i 10l pod zlewozmywakiem--- wyszło 2100 l i 80 kWh. Oba pomiary przez 30 dni w marcu.
Jeszcze większa różnica jest przy ogrzewaniu pomieszczeń, gdzie dochodzi programowanie stref i zadaniowość. Pisałem o bezsensowności centralnego nawet w 1995 ? a relacja wtedy była
kWh ? 0.21 m3gaz ? 0.40 ? dziś to 0.5 i 1.6? Skoro wtedy się już nie opłacało ? to co dziś nad tym się zastanawiać.
Nie będzie energooszczędnego budownictwa dokąd nie znikną centralne systemy ogrzewania. A podobno o tym się wciąż uczy!!!
Dla mnie dyskusja na temat energooszczędności nie ma sensu. Przed remontem mieszkania miałem termę 100l - zmierzyłem zużycie wody i prądu. 2700 l cwu - 143kWh
po remoncie mam 15 l w łazience ( daje to około 40 l cwu) i 10l pod zlewozmywakiem--- wyszło 2100 l i 80 kWh. Oba pomiary przez 30 dni w marcu.
Jeszcze większa różnica jest przy ogrzewaniu pomieszczeń, gdzie dochodzi programowanie stref i zadaniowość. Pisałem o bezsensowności centralnego nawet w 1995 ? a relacja wtedy była
kWh ? 0.21 m3gaz ? 0.40 ? dziś to 0.5 i 1.6? Skoro wtedy się już nie opłacało ? to co dziś nad tym się zastanawiać.
Nie będzie energooszczędnego budownictwa dokąd nie znikną centralne systemy ogrzewania. A podobno o tym się wciąż uczy!!!
Re: kolektory słoneczne
Panie Tomaszu mam pytanie: co z tymi którzy lubią kąpiel w dużej wannie a do tego mają rodzinę która też chciałaby zażywać przyjemności codziennej kąpieli po upalnym dniu ?
Czy 500 l zasobnik ciepłej wody ogrzany przez kolektory słoneczne nie będzie dobrym rozwiązaniem ?
Przecież tutaj rozmawiamy o kolektorach słonecznych a nie energooszczędności.
Może są też ludzie którzy cenią sobie nowoczesność i luksus a nie potrzebują ograniczać ilość ciepłej wody czy ciepła w domu tylko dla energooszczędności.
Dla tych ludzi kolektory słoneczne pozwalają ograniczyć rachunki za ogrzewanie wody w lecie bez względu na to czy te kolektory są płaskie czy rurowe, a dyskusja o kształcie kolektorów nie ma sensu bo różnice są znikome.
A dla tych co lubią kolektory mam wiadomość: są też systemy niskociśnieniowe, które nie boją się nadmiaru słońca bo odbiór ciepła jest tylko wtedy kiedy potrzebuje go nasz zasobnik.
Co o tym sądzicie ?
Czy 500 l zasobnik ciepłej wody ogrzany przez kolektory słoneczne nie będzie dobrym rozwiązaniem ?
Przecież tutaj rozmawiamy o kolektorach słonecznych a nie energooszczędności.
Może są też ludzie którzy cenią sobie nowoczesność i luksus a nie potrzebują ograniczać ilość ciepłej wody czy ciepła w domu tylko dla energooszczędności.
Dla tych ludzi kolektory słoneczne pozwalają ograniczyć rachunki za ogrzewanie wody w lecie bez względu na to czy te kolektory są płaskie czy rurowe, a dyskusja o kształcie kolektorów nie ma sensu bo różnice są znikome.
A dla tych co lubią kolektory mam wiadomość: są też systemy niskociśnieniowe, które nie boją się nadmiaru słońca bo odbiór ciepła jest tylko wtedy kiedy potrzebuje go nasz zasobnik.
Co o tym sądzicie ?
Re: kolektory słoneczne
Panie dewelop policz sobie pan koszt kolektorów i energi elektrycznej jaką pan użyjesz i nie licz pan na 10 lat albo 10-tki tyś litrów bo nie wiesz pan czy tyle przy panu upłynie z kranu.
to nie miejsce na promowanie głupot są tu też ludzie ogarniający temat!! pytają się może i laicy ale nie wciskaj pan kitu przy okazji oni potrzebują porady nie reklamy(TEGO KICZU JEST DOŚĆ W TV) 
Re: kolektory słoneczne
Witam . Trafilem na to forum zupelnie przypadkowo ( szukalem informacji na temat kolektorow ) i powiem Wam , ze kompletnie zglupialem .We wrzesniu zaczynam budowe domu i wykombinowalem sobie , ze na dach poloze blachodachowke ( pierwotnie miala byc dachowka ceramiczna ) i dzieki temu zaoszczedze na kolektory sloneczne . Po zglebieniu calego tematu zaczynam sie zastanawiac , czy faktycznie je montowac ... i juz nic nie wiem ... Dodam , ze rodzina cztero-osobowa i niestety nie oszczedzamy wody ...
Re: kolektory słoneczne
Głosy przeciwników kolektorów słonecznych nie poparte rzetelną oceną Pana przypadku są takie:
telefon - ekonomicznie nieuzasadniony, telewizor tylko malutki i na 5 minut dziennie, prysznic to 1 minuta, a samochód to jednocylindrowy diesel.
Ocena czy warto zależy od kosztów jakie będzie Pan ponosił na ogrzanie wody przez pół roku i kosztów zamontowania kolektorów.
Jeśli amortyzacja nastąpi za 7-8 lat to pewnie warto.
Dyskusja na temat centralnego czy elektrycznego ogrzewania, czy strat na magazynowaniu CWU jest czysto akademicka i służy tylko do dowodzenia poprawności wydumanej tezy.
Pozdrawiam Waldek
telefon - ekonomicznie nieuzasadniony, telewizor tylko malutki i na 5 minut dziennie, prysznic to 1 minuta, a samochód to jednocylindrowy diesel.
Ocena czy warto zależy od kosztów jakie będzie Pan ponosił na ogrzanie wody przez pół roku i kosztów zamontowania kolektorów.
Jeśli amortyzacja nastąpi za 7-8 lat to pewnie warto.
Dyskusja na temat centralnego czy elektrycznego ogrzewania, czy strat na magazynowaniu CWU jest czysto akademicka i służy tylko do dowodzenia poprawności wydumanej tezy.
Pozdrawiam Waldek
Re: kolektory słoneczne
Hej goral,
To co zaoszczedziles na kolektory mozesz spokojnie wydac na dachowke lub schowac do kieszeni albo dac zonie.
Kazde rozwiazanie jest lepsze niz kupno kolektorow slonecznych.
Bezsesownosc ich stosowania mozna wykazac matematycznie.
Pzdr
P.S.
Nie wiem skad sie wziela teza ze kobiety lubia wydawac kase na glupoty.
Kazdy wydatek spozytkowany inaczej niz na kolektory brzmi jak wniosek racjonalizatorski.

To co zaoszczedziles na kolektory mozesz spokojnie wydac na dachowke lub schowac do kieszeni albo dac zonie.
Kazde rozwiazanie jest lepsze niz kupno kolektorow slonecznych.
Bezsesownosc ich stosowania mozna wykazac matematycznie.
Pzdr
P.S.
Nie wiem skad sie wziela teza ze kobiety lubia wydawac kase na glupoty.
Kazdy wydatek spozytkowany inaczej niz na kolektory brzmi jak wniosek racjonalizatorski.
Re: kolektory słoneczne
Moim zdaniem jednak warto zainwestować w kolektory.
Co do dylematu, czy wybrać rurowe czy płaskie to zarówno jedne jak i drugie mają swoje wady i zalety.
Poczytaj sobie:
-www.makroterm.pl/produkty/kolektory-turbosolar
Kolektor rurowy potrafi wyłapywać promienie pod różnym kątem dzięki czemu nawet w dniach o niskim nasłonecznieniu jest skuteczny, co w skali całego roku wiele daje. Natomiast zaleta płaskiego jest obudowa z włókna szklanego, które jest bardziej trwałe niż aluminium. Wszystko zależy od tego na czym najbardziej ci zależy wybierając konkretny rodzaj.
Co do dylematu, czy wybrać rurowe czy płaskie to zarówno jedne jak i drugie mają swoje wady i zalety.
Poczytaj sobie:
-www.makroterm.pl/produkty/kolektory-turbosolar
Kolektor rurowy potrafi wyłapywać promienie pod różnym kątem dzięki czemu nawet w dniach o niskim nasłonecznieniu jest skuteczny, co w skali całego roku wiele daje. Natomiast zaleta płaskiego jest obudowa z włókna szklanego, które jest bardziej trwałe niż aluminium. Wszystko zależy od tego na czym najbardziej ci zależy wybierając konkretny rodzaj.


