Witam,

Mam następujący problem na nieogrzewanym poddaszu/strychu na deskach dachowych pojawił się szron.

Dach nie jest ocieplony: gont bitumiczny, papa podkładowa, pełne odeskowanie.

Na stropie od strony pomieszczenia: karton gips, folia paraizolacyjna, wełna 2 warstwy poprzecznie 15 + 15 cm.

Poddasze/strych powierzchnia ok 60 m2, wentylacja - 2 otwory 15X22 w ścianach szczytowych.

Bardzo proszę o pomoc i poradę. Co zrobic zeby temy zjawisku zapobiec. Kiedy podniesie się temperatura to wszystko skropli się na wełnę- czy powinienem ułożyć na wełnie jakąś folię?
Pozdrawiam

Jeżeli chodzi o szron,to normalne zjawisko przyrodnicze. Prawdą jest że,z czasem zamieni się w kropelki wody,które częściowo zostaną wchłonięte przez deski a częściowo spadną na wełnę. Ale wystarczy tylko kilka cieplejszych dni żeby ta wilgoć odparowała kratkami wentylacyjnymi które zrobiłeś w szczytach budynku. A w gorące dni wszystko tam wyschnie na przysłowiowy pieprz.

matador1234 pisze: Bardzo proszę o pomoc i poradę. Co zrobic zeby temy zjawisku zapobiec.

Nie napisałeś, czy masz szczelinę wentylacyjną pomiędzy deskowaniem a wełną?

Ocieplony jest tylko strop. Dach (skosy) są nieocieplone. Poddasze jest nieogrzewane i nieużytkowe.

Aby na takim poddaszu istniała jakaś cyrkulacja powietrza, powinny być (oprócz tych okienek na szczytach) jakieś wloty (szczeliny) pod okapami. Wtedy powietrze wchodzące tymi szczelinami (np. panele wentylacyjne w podbitce) miałoby szansę zabierać tę wilgoć spod desek i uchodzić okienkami.
Cyrkulacja pomiędzy samymi okienkami, to może być za mało.

Pozdr.

Tak jak pisze Samouk i przydałyby się jeszcze otwory w kalenicy. Jan.