jaki tynk na stare wilgotne ściany?
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
jaki tynk na stare wilgotne ściany?
Witam,
jestem szczęsliwym posiadaczem ok. 100 letniego poniemieckiego domu. Duża wilgotność, podciąganie kapilarne wody, brak drenażu , nieogrzewanie przez ostatnie 30 lat itd. Po wykananiu izlolacji poziomej,drenażu, zbiciu tynków, ok. 5-6 m-ach suszenia, jako takiego opanowania wilogoci - przyszedł czas na tynk. JAKI??? Czy taki sam dla wszystkich pomieszczeń, czy np.w łazience co innego?
jestem szczęsliwym posiadaczem ok. 100 letniego poniemieckiego domu. Duża wilgotność, podciąganie kapilarne wody, brak drenażu , nieogrzewanie przez ostatnie 30 lat itd. Po wykananiu izlolacji poziomej,drenażu, zbiciu tynków, ok. 5-6 m-ach suszenia, jako takiego opanowania wilogoci - przyszedł czas na tynk. JAKI??? Czy taki sam dla wszystkich pomieszczeń, czy np.w łazience co innego?
Napewno odpadają tynki gipsowe.
Powinieneś zastosować tynki cementowo-wapienne ale...
Piszesz, że budynek był zawilgocony itp. W wielu przypadkach rolę wspomagającą osuszanie przejmują tynki renowacyjne, a oprócz tego zatrzymują (magazynują) sole zawarte w murze tak aby nie było wykwitów solnych na powierzchni ścian.
Rozważ zastosowanie tynków renow. w dolnej części ścian, a na pozostałej cem-wap.
Pozdrawiam
Powinieneś zastosować tynki cementowo-wapienne ale...
Piszesz, że budynek był zawilgocony itp. W wielu przypadkach rolę wspomagającą osuszanie przejmują tynki renowacyjne, a oprócz tego zatrzymują (magazynują) sole zawarte w murze tak aby nie było wykwitów solnych na powierzchni ścian.
Rozważ zastosowanie tynków renow. w dolnej części ścian, a na pozostałej cem-wap.
Pozdrawiam
folia kubełkowa... czemu nie
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Wilgoć w ściany "wchodzi " od środka daj stelaż z wełną folię i płytę jak na www.xella.pl "ekonomiczność" fermacell. Zrób skuteczną wentylację, bo zapewne grawitacyjnej przez wymianę okien i likwidację pieców się pozbyłeś i będzie OK.
dziękuje za info, mam jeszce pytanko:
1.Jakie proporcje wapna w zaprawie, bo większość dostępnych gotowych zapraw ma stotunkowo małą ilośc wapna w zaprawie,a mi zależyna dużej chłonności wilgoci przez tynk
2.Do jakiej wysokości tynk renowacyjny, przy założeniu, że w trakcie wykonywania ilolacji Poziomej - podcinka - zostały wynienione wszystkie cegły do wysokośco 50-60 cm od posadzki
konstrukcja z płyt raczej odpada
1.Jakie proporcje wapna w zaprawie, bo większość dostępnych gotowych zapraw ma stotunkowo małą ilośc wapna w zaprawie,a mi zależyna dużej chłonności wilgoci przez tynk
2.Do jakiej wysokości tynk renowacyjny, przy założeniu, że w trakcie wykonywania ilolacji Poziomej - podcinka - zostały wynienione wszystkie cegły do wysokośco 50-60 cm od posadzki
konstrukcja z płyt raczej odpada
Jak to się ma do:T. Brzęczkowski pisze:Wilgoć w ściany "wchodzi " od środka ...
Widzi Pan, nie zawsze wilgoć w budynku pochodzi ze środka. Czasami budynki nie są użytkowane przez kilkadzisiąt lat i brak izolacji robi swoje.qba79 pisze:... nieogrzewanie przez ostatnie 30 lat ...
Oczywiście skuteczna wentylacja jest niezbędna.
Skoro podcinka była robiona a cegły były wymieniane to nie będzie potrzeby wykonywania tynków renow. Najbardziej zasolone cegły i spoiny w tym momencie zostały wymienione.
Do tynkowania polecam REYMIX. Jest to gotowa mieszanka cementu z wapnem mieszana na budowie z piaskiem (najlepiej drobnym płukanym). Materiał sprawdzony przez moich tynkarzy.
Pozdrawiam
folia kubełkowa... czemu nie
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Niepotrzebnie miesza Pan dwa różne tematy - tego, i izolowania domku niepodpiwniczonego.
Skoro budynek nie był ogrzewany, a więc najprawdopodobniej nie był użytkowany, to skąd się wzięła w nim wilgoć akurat na ścianach, również wewnętrznych.
Czyżby od środka i kondensat spływał...
Skoro budynek nie był ogrzewany, a więc najprawdopodobniej nie był użytkowany, to skąd się wzięła w nim wilgoć akurat na ścianach, również wewnętrznych.
Czyżby od środka i kondensat spływał...
folia kubełkowa... czemu nie
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Jak się zakłada (uważam kretyńsko) że ściana ma oddychać, to trzeba się liczyć, że zimą bedzie mokra, a jak będzie mokra to musi być ciepła by woda weń nie zamarzła, pewne, że zrobi kuku. Niemiecka firma Xella proponuje izolować od środka albo specjalnym materiałem albo stelaż, wypełniny wełną i folia z suchym tynkiem.
Wentylek
