Ile tak naprawdę to trwa?czy zależy to od urzędników, czy w różnych miastach może być rożnie? Tyle już słyszałem i czytałem opinii na ten temat, a każdy mówi co innego,więc ile tak naprawdę to trwa? Czy liczyć to w miesiącach, tak jak tu -spytajfachowca.pl/pytanie/40/Ile-trwa-uzyskanie-pozwolenia-na-budowe-domu/ czy może jednak w latach - mój wujek właśnie oczekuje na takie pozwolenie już 3 rok i nadal nie ma żadnej decyzji. Czy to nie jest tak, że jak nie ma studium zagospodarowania, to sie takiej decyzji w ogole nie dostanie? Jakie macie doświadczenia?

Pozwolenie na budowę wydawane jest przez organ nadzoru budowlanego przy starostwie powiatowym w ciągu 65 dni od daty złożenia wniosku i kompletnej dokumentacji budynku wraz z wymaganymi uzgodnieniami i pozwoleniami.
W ciągu tego czasu inwestor może zostać wezwany do uzupełnienia dokumentów i wtedy bieg procedury zostaje zatrzymany. Jeśli w czasie wyznaczonym w decyzji o uzupelnieniu braków w dokumentacji inwestor nie uzupełni brakujących dokumentów to urząd wydaje decyzję o nie udzieleniu pozwolenia na budowę.
Tak więc wydanie pozwolenie będzie wydane (lub nie) w ciągu 65 dni + ewentualny okres na uzupełnienie (najczęściej 14-21 dni).
Jeśli chodzi o to co jest napisane w przytoczonym przez pana artykule to już zależy od uwarunkowań lokalnych.
Od tego ilu jest geodetów w okolicy, jak sprawnie działa energetyka i wodociągi. Kto siedzi w urzędzie gminy (warunki zabudowy można dostać po miesiącu albo i nawet po roku, zależy od urzędników i stopnia skomplikowania sytuacji z działką i przyłączami). Sporządzenie projektu też zależy od tego ilu jest architektów, czy projekt jest typowy i tylko podlega wrysowaniu w projekt zagospodarowania terenu czy też jest do zrobienia od podstaw.