witam wszystkich,
to moj 1 post na tym forum wiec prosze o wyrozumialosc:-)
wlasnie skonczylem onawianie 1 pokoju w mieszkaniu i ekipa ktora to robila doprowadzila mnie do szalu (miliony poprawek, pokoj 12,25m2 robili w 3 tygodnie!!!)
poszukuje ludzi, ktorzy wygladza sciany, w 1 z pokoi zerwa gladz do golej cegly, wymaluja sciany itp.
czy ktos zna moze jakas godna zaufania ekipe (nie pijaca na przyklad) z okolic szczecina???
z gory dzieki za pomoc
poszukiwana dobra ekipa w szczecinie
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
-
jacenty800
- Superużytkownik

- Posty: 801
- Rejestracja: 28 lut 2010, 19:07
- Lokalizacja: włocławek
Re: poszukiwana dobra ekipa w szczecinie
napisz jeszcze ilu ich było dokładnie co robili i ile zarobili ze opłacało im sie taka klitke robic 3 tyg czy mieli jakies przerwy technologiczne? i po ile dziennie robili bo az sie wierzyc nie chce ze 2 ludzi robiło w 3 tyg tak maly pokoik robiac po 8 h dziennie oczywiscie nie wliczajac sobot i niedziel.mistrzostwo swiata.........
Re: poszukiwana dobra ekipa w szczecinie
bylo ich 2.
robili od 18 do przewaznie 20-21 bo caly dzien mieli inna robote (sasiad i jego kompan)
przerwy mieli 3 dni bo cyklinowalem i lakierowalem parkiet.
robili gladzenie scian, sufitu, osadzanie drzwi i calosciowe malowanie 3 kolorami.
chcieli za to lacznie 900zl.
jesli ktos ma jakis dobry namiar na brygade to prosze o pomoc.
jesli brygada bedzie dobra to nie ma problemu zeby dobrze im zaplacic (oczywiscie im taniej tym lepiej, ale wiem ze z 2 strony tanio=drogo)
dziekuje
robili od 18 do przewaznie 20-21 bo caly dzien mieli inna robote (sasiad i jego kompan)
przerwy mieli 3 dni bo cyklinowalem i lakierowalem parkiet.
robili gladzenie scian, sufitu, osadzanie drzwi i calosciowe malowanie 3 kolorami.
chcieli za to lacznie 900zl.
jesli ktos ma jakis dobry namiar na brygade to prosze o pomoc.
jesli brygada bedzie dobra to nie ma problemu zeby dobrze im zaplacic (oczywiscie im taniej tym lepiej, ale wiem ze z 2 strony tanio=drogo)
dziekuje
Re: poszukiwana dobra ekipa w szczecinie
Witam
To jakoś długo i tak. Bo dla jednego, taki pokój to na 3-4 dni (średnio 8 godzin/dzień), We dwóch idzie sprawniej, więc w 2-3 dni. Szybciej jest raczej trudno, bo każda warstwa szpachlówki i farby musi swoje "stygnąć".
No i zależy co kto rozumie pod nazwą niedoróbki. Bywa, że są to grubo wyolbrzymione drobne defekty - owszem, przy pośpiechu, wywoływanym najczęściej przez inwestora to się zdarza.
Z tym milionem niedoróbek jest podobnie jak w kawale z tymi psami we wsi, które pogryzły Jasia. Twierdził, że goniło go ze czterdzieści psów, "przyciśnięty" co nieco do muru, najpierw poprawił te "czterdzieści" na kilka psów, ale w końcu się przyznał i powiedział, że owszem gonił go pies od Kurkiewiczów, taki mały Burek.
Mówiąc już poważnie, czasem warto emocje wysłać na wakacje , na Hawaje, podejść do tego "na zimno", rzeczowo ocenić i starać się dogadać. Bo jak się bierze z łapanki - a na to wygląda, to często tak właśnie wychodzi.
pozdro
To jakoś długo i tak. Bo dla jednego, taki pokój to na 3-4 dni (średnio 8 godzin/dzień), We dwóch idzie sprawniej, więc w 2-3 dni. Szybciej jest raczej trudno, bo każda warstwa szpachlówki i farby musi swoje "stygnąć".
No i zależy co kto rozumie pod nazwą niedoróbki. Bywa, że są to grubo wyolbrzymione drobne defekty - owszem, przy pośpiechu, wywoływanym najczęściej przez inwestora to się zdarza.
Z tym milionem niedoróbek jest podobnie jak w kawale z tymi psami we wsi, które pogryzły Jasia. Twierdził, że goniło go ze czterdzieści psów, "przyciśnięty" co nieco do muru, najpierw poprawił te "czterdzieści" na kilka psów, ale w końcu się przyznał i powiedział, że owszem gonił go pies od Kurkiewiczów, taki mały Burek.
Mówiąc już poważnie, czasem warto emocje wysłać na wakacje , na Hawaje, podejść do tego "na zimno", rzeczowo ocenić i starać się dogadać. Bo jak się bierze z łapanki - a na to wygląda, to często tak właśnie wychodzi.
pozdro
picadoor

