Witam wszystkich!
Na działce moich rodziców postawione są dwa budynki, oddzielone od siebie o kilkanaście metrów. Jeden to niewielki domek, a drugi to były warsztat stolarski mojego ojca, który to warsztat obecnie w zasadzie stoi pusty i pełni funkcję garażu na auta.
Jako że mam dość mieszkania na 50m2 (tyle wynosi powierzchnia mojego domu) mam wielką chęć zaadapotować ten warsztat na mieszkanie.
Warsztat ma ok. 90 metrów i jest w kształcie prostokąta.
Wymiary 15 m długości na 6 m szerokości.
Nie jestem budowlańcem, nie znam się zbytnio na rzeczy - moge powiedzieć tyle, że warsztat jest zbudowany z pustaków, nie jest otynkowany z zewnątrz, ani od środka. Na podłodze beton.
Jest tam oczywiście podciągnięty prąd.
Powierzchnia tego budnku jest na tyle kusząca, że mam wielką ochotę przerobić go na mieszkanie. Myślę o zrobieniu tego małym kosztem, bez fajerwerków, ot tak by po prostu zamieszkać (na początek wystarczy).
ILE TRZEBA MIEĆ MINIMALNIE PIENIĘDZY, ŻEBY W OGÓLNE MYŚLEĆ O ZACZĘCIU? (dachu nie będę zmieniał)
Czy koniecznie trzeba go ocieplić i otynkować z zewnątrz - czy może przez pierwszy rok, dwa, trzy wystarczy, żeby dobrze go "ocieplić od środka"?
Jak wygląda sprawa prawnego pozwolenia na taką adaptację?
Bardzo proszę o jakieś wskazówki. Proszę także zadawać pytania, na wszystkie chętnie odpowiem
Rafał
Jak zaadaptować były warsztat na mieszkanie? (90m2)
Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
Re: Jak zaadaptować były warsztat na mieszkanie? (90m2)
Chciałbym dodać, że budynek istnieje w sensie formalnym
Poniżej zamieszczam zdjęcie z projektu budowy, byście zyskali jakiekolwiek pojęcie jak wygląda ten budynek
-http://img231.imageshack.us/i/adaptacjawarsztatu.jpg
Do budynku mam dokument z 1985r o dokładnej nazwie "projekt budynku gospodarczego z garażem oraz plan zagospodarowania działki"
Garaż jest wysoki na 3,40 m (bez dachu). Chociaż nie można powiedzieć że ma sufit, bo od wewnątrz po prostu widzę dach od spodu.
Dach jest spadzisty i w rzeczywistości wygląda na bardziej "szpiczasty" (wyższy) niż na zdjęciu
Budynek ogólnie jest w dobrej kondycji, solidnie wszystko trzyma się kupy, jest czysty, można powiedzieć że zadbany, nie ma wilgoci na
ścianach. Mój ojciec i wujek którzy go stawiali (ojciec już nie żyje) zawsze podkreślali, że ma bardzo solidne fundamenty.
Z tym, że jest to taki niedokończony w budowie warsztat, gdyż nikt nigdy nie go nie ocieplał (zbudowany jest z pustaków), nie robił w nim podłogi (na podłodze jest wylany beton) etc. Jednak jego kondycję oceniam co najmniej na dobrą.
Pod garaż jest podciągnięty prąd (zwykły i "siła"), na suficie jarzeniówki, normalnie kontakty na ścianach i skrzynka z licznikiem i bezpiecznikami.
Pozostałe media (woda, gaz, co jeszcze?) mam na działce, jest to działka na której mieszkam na co dzień. Media chciałbym podciągnąć z własnego domu (jeśli pozwolą na to kwestie techniczne)
Jak uważacie, czy jest sens adaptować takie pomieszczenie pod mieszkanie? Pytam Was jako młody człowiek, nie mający doświadczenia w świecie budowlanym.
Przy obecnych cenach mieszkań (wizja kredytu na 30 lat i to za co? za skromną klitkę w bloku?) albo w porównaniu z wiecznym wynajmem u kogoś wydaje się być kuszącą propozycją.
Mieszkam w malutkim domku sam z matką i od kilku lat mam tego serdecznie dosyć - dlatego muszę w jakiś sposób zmienić, polepszyć swoje warunki mieszkaniowe
Słyszałem już wielokrotnie od sąsiadów i znajomych, że jak oni by mieli taki w zasadzie nieużywany do jakichś konkretnych celów garaż / warsztat na podwórku, to nie wachali by się ani chwili, tylko robili z niego mieszkanie
Dodam może jeszcze, że nie chcę zmieniać kształtu tego budynku (z tego względu że chcę zamieszkać w nim możlwie najniższym kosztem), tylko wykorzystać to co jest. Nie zmieniać dachu, a sufit zrobić prawdopodobnie podczepiany, na hakach- bo póki co nie planuję robić piętra
Jestem bardzo ciekawy Waszych sugesti i propozycji
Poniżej zamieszczam zdjęcie z projektu budowy, byście zyskali jakiekolwiek pojęcie jak wygląda ten budynek
-http://img231.imageshack.us/i/adaptacjawarsztatu.jpg
Do budynku mam dokument z 1985r o dokładnej nazwie "projekt budynku gospodarczego z garażem oraz plan zagospodarowania działki"
Garaż jest wysoki na 3,40 m (bez dachu). Chociaż nie można powiedzieć że ma sufit, bo od wewnątrz po prostu widzę dach od spodu.
Dach jest spadzisty i w rzeczywistości wygląda na bardziej "szpiczasty" (wyższy) niż na zdjęciu
Budynek ogólnie jest w dobrej kondycji, solidnie wszystko trzyma się kupy, jest czysty, można powiedzieć że zadbany, nie ma wilgoci na
ścianach. Mój ojciec i wujek którzy go stawiali (ojciec już nie żyje) zawsze podkreślali, że ma bardzo solidne fundamenty.
Z tym, że jest to taki niedokończony w budowie warsztat, gdyż nikt nigdy nie go nie ocieplał (zbudowany jest z pustaków), nie robił w nim podłogi (na podłodze jest wylany beton) etc. Jednak jego kondycję oceniam co najmniej na dobrą.
Pod garaż jest podciągnięty prąd (zwykły i "siła"), na suficie jarzeniówki, normalnie kontakty na ścianach i skrzynka z licznikiem i bezpiecznikami.
Pozostałe media (woda, gaz, co jeszcze?) mam na działce, jest to działka na której mieszkam na co dzień. Media chciałbym podciągnąć z własnego domu (jeśli pozwolą na to kwestie techniczne)
Jak uważacie, czy jest sens adaptować takie pomieszczenie pod mieszkanie? Pytam Was jako młody człowiek, nie mający doświadczenia w świecie budowlanym.
Przy obecnych cenach mieszkań (wizja kredytu na 30 lat i to za co? za skromną klitkę w bloku?) albo w porównaniu z wiecznym wynajmem u kogoś wydaje się być kuszącą propozycją.
Mieszkam w malutkim domku sam z matką i od kilku lat mam tego serdecznie dosyć - dlatego muszę w jakiś sposób zmienić, polepszyć swoje warunki mieszkaniowe
Słyszałem już wielokrotnie od sąsiadów i znajomych, że jak oni by mieli taki w zasadzie nieużywany do jakichś konkretnych celów garaż / warsztat na podwórku, to nie wachali by się ani chwili, tylko robili z niego mieszkanie
Dodam może jeszcze, że nie chcę zmieniać kształtu tego budynku (z tego względu że chcę zamieszkać w nim możlwie najniższym kosztem), tylko wykorzystać to co jest. Nie zmieniać dachu, a sufit zrobić prawdopodobnie podczepiany, na hakach- bo póki co nie planuję robić piętra
Jestem bardzo ciekawy Waszych sugesti i propozycji
Re: Jak zaadaptować były warsztat na mieszkanie? (90m2)
Adaptacja garażu czy warsztatu na mieszkanie może być fajna zabawą, ale jak nie ma się smykałki do projektowania, to lepiej dać sobie spokój. Wydaje mi się, że dobrze jest w takich przypadkach skorzystać z pomocy profesjonalistów. N-design ma bardzo dobra opinię na rynku, zajmują się nie tylko projektowaniem, ale również oferują kompleksowe usługi budowlano-remontowe. Świetna sprawa bo można za jednym zamachem wszystko zrobić.
-
Przemek
Re: Jak zaadaptować były warsztat na mieszkanie? (90m2)
mozesz dodac ten plik do galerii ?

