marco1001 pisze: ... Tyvek Supro koniecznie z taśmą aby wyeliminować napływ wilgotnego powietrza z zewnątrz do termoizolacji...

Taśma nie chroni termoizolacji przed dostępem pary wodnej z zewnątrz! Nie ma takiej technologii, która chroniłaby termoizolację przed dopływem pary wodnej z zewnątrz. Należałoby tą termoizolację przed montażem pakować w folię paroizolacyjną i szczelnie zamykać np. zgrzewać. Pozdrawiam.

peters2 pisze:Folia Tyvek Solid, zgodnie z zaleceniem producenta powinna być kładziona na pełne deskowanie lub bezpośrednio na wełnie.

Nie ma takich zaleceń! Ona może być tak montowana a to różnica a to zasadnicza różnica pomiędzy słowami "może" a "powinna". Ocieplanie nieużytkowego poddasza nie ma merytorycznego uzasadnienia. Pozdrawiam.

To niech Pan zadzwoni do Tyveka i porozmawia z doradcą technicznym. Ja rozmawiałem, to co mówi jest to wyraźne zalecenie w przypadku tej folii. Jedno jest pewne, po równomiernym dosunięciu wełny do folii wszelkie hałasy zniknęły. Pozdrawiam.

Twoje doznania słuchowe to jedno a merytoryczne uzasadnienie wypowiedzi to drugie. Nie ma pojęcia "wyraźne zalecenie"! Zalecenie to nie obowiązek! Przepływy pod pokryciem to przepływy laminarne a nie burzliwe! O jakich hałasach tu mowa?
Pozdrawiam.

Przecież ja nie napisałem że to obowiązek. To porada, bo do tego chyba sluży to forum, poparta też własnym doświadczeniem ( myślę ze również samego Tyveka, skoro doradzają czy też zalecają to samo ) dotyczącym tej właśnie membrany. Ponadto śmiem twierdzić że przepływy pod pokryciem dachowym ceramicznym to nie są przepływy laminarne a przepływy często turbulentne. Pokrycie dachowe ceramiczne wbrew pozorom nie jest pokryciem całkowicie szczelnym przed wiatrem. Pełno w nim nieszczelności które zaburzają przepływ powietrza.
Folia Tyvek solid jest folią jednowarstwową o dużej warstwie czynnej ( 220 mikrom.) co jest jej zaletą, jednak jest przy tym dosyć sztywna "plastikowa", różni się ona pod tym względem od innych membran. Każde gwałtowne odkształcenie tej folii ( działo się tak zwłaszcza przy silnym porywistym wietrze ) powodowalo
charakterystyczny hałas -"trzepotanie". Było to wyraźnie słyszalne. Dosunięcie więc wełny bezpośrednio do folii zniwelowało ten efekt. Pozdrawiam

peters2 pisze:... Dosunięcie więc wełny bezpośrednio do folii zniwelowało ten efekt.

Zniwelowało czyli jedynie zmniejszyło gdyż efekt trzepotania powinien pozostać tylko amplituda drgań będzie o połowę mniejsza.
W sprawie przepływu powietrza pozwolę sobie pozostać przy swoim zdaniu. Nieszczelności w dachówkach są dobrodziejstwem gdyż wspomagają przepływ. Pragnę zwrócić uwagę, że na dłuższej połaci ten przepływ jest wręcz dławiony stąd konieczność stosowania grubszych kontrłat np. 4~5 cm i dachówek wspomagających zwanych wentylacyjnymi. Pozdrawiam.