Pompa Omnigena SKM 150 głebinowa (jednofazowa 1,1kW, Hmax 100m, Pmax 10 bar, Qmax 40l/min) jest "podobno" mało używana, została odkupiona jako używana od firmy wiercącej studnie na cele budowlane domu, ewentualne późniejsze zasilanie domu.

Sytuacja:
- lustro wody na 12m,
- 3 kolanka 90 stop,
- nowy zawór zwrotny 1" (ale bez zaworu ten sam objaw),
- rura PE 40,
- narazie odpompowanie próbne ze studni, zatem bez hydroforu,

Jej faktyczna wydajność to około 6 l/min, a ciśnienie jakie daje jest niewielkie, bez najmniejszego wysiłku można zatkać wypływ dłonią.

- Czy te objawy mówią, że pompa jest wyeskplatowana lub uszkodzona?
- Czy możliwe jest błędne podłączenie elektryczne pompy?
- Jak zdiagnozować problem?

Mam możliwość zwrotu tej pompy, ale człowiek upiera się, że pompa działała krótko, tylko przy kilku próbnych odwiertach.

Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem i gdzie tkwi jego źródło?

Wszystko fajnie, tylko, że przy próbnych pompowaniach pompa pompuje wodę bardzo zaszlamioną i zapiaszczoną. Gdzieś, kiedyś, w materiałach Grundfosa doczytałem się, że w trakcie takiego pompowania nie wolno wyłączać pompy przed uzyskaniem klarownej wody, gdyż spowoduje to osadzenie nieczystości wewnątrz pompy. Być może, właśnie szlam i piasek znajdujący się w czeluściach Twojej pompy powoduje spadek jej parametrów.

Kolego hawix trzymaj się od tej pompy z daleka, a jak masz możliwość, to kup małą ale na 400V.