Witam wszystkich serdecznie. Temat jest następujący: działka leśna (Lsv) bez prawa zabudowy - powierzchnia niewielka tj. 800 mkw. Brak planu miejscowego. Brak planu urządzenia lasu. Sąsiedztwo:
1. z tyłu - gminny grunt rolny (słaba klasa)
2. z jednej strony - identyczna działeczka metrażowo zabudowana dużym domem jednorodzinnym (ten sam las, ale pozwolenie wydano jeszcze jak obowiązywał plan miejscowy)
3. z drugiej strony - podobna działka jak moja, tez zabudowana domem całorocznym, ale właściciel dostał pozwolenie (a zatem pozytywne WZ) będąc w takiej samej sytuacji jak ja - z pewnych względów nie chcę się go pytać jak to załatwił i dlatego też proszę o pomoc na forum. Też miał leśną Lsv. podobno on lub gmina wystąpiła do Lasów o wyodrębnienie powierzchni pod dom z gospodarki leśnej.
4. od frontu - droga dojazdowa wydzielona tez z tego lasu, a w drodze prąd i woda. po drugiej stronie drogi podobne działki zabudowane i niezabudowane.
Tak więc moja działeczka jest totalną enklawą. Próbowałem już zasady dobrego sąsiedztwa, ale jeden warunek nie jest spełniony tj. przeznaczenie - i klops.
W gminie powiedzieli, że WZ będzie odmowna i żebym w ogóle nie składał wniosku o WZ.
No ale przecież sąsiad jakieś 3-4 lata dostał pozwolenie.
Bardzo proszę o jakieś wskazówki jak postępować dalej w celu uzyskania pozwolenia na budowę. Czy rzeczywiście wyłączenie powierzchni domu spod produkcji leśnej to jest dobry kierunek i ewentualnie kto o to powinien wystąpić (ja czy gmina)
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam wszystkich.