Proszę o poradę jak załatwić pod względem formalnym reklamację.
Fakty wyglądają następująco:
Dachówka to Sirius 13 w kolorze ANTRACYTOWYM
W trakcie wnoszenia jej na strop zauważyłem, że na każdej sztuce widoczne jest delikatne uszkodzenie. Uszkodzenie to powstało moim zdaniem na etapie produkcji. Nie znam dokładnie procesu produkcji, ale wydaje mi się, że uszkodzenie powstaje w czasie wypalania już pokrytej angobą dachówki. W trakcie tego procesu dachówki się stykają w jednym punkcie i powstaje to uszkodzenie, o którym wcześniej wspomniałem. Czyli kawałeczek spodu dachówki jest jakby zatopiony w angobie pokrywającej dachówkę. Po usunięciu tego fragmentu pozostaje mała szczelinka w angobie.
Dachówka jest już w całości na stropie. Fachowcy mają ja kłaść za 4 dni od dziś, jak ich odwołam to mogę czekać na następny termin do zimy
I teraz moje pytania:
1. Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem?
2. Jeżeli tak to jak to załatwiać?
3. Czy taka reklamacja zostanie uznana jeżeli dachówka znajdzie się na swoim miejscu, czyli na dachu (problem z fachowcami)?
4. Czy takie uszkodzenie jest brane pod uwagę w przypadku zgłoszenia?
Dodam jeszcze, że na WZ kierowca, który dostarczył mi dachówkę napisał mi, że widoczne są uszkodzenia.
Proszę o jakąś poradę co mam z tym problemem dalej robić.
Pozdrawiam
r2r3




