WITAM
mój problem z piec jest dla mnie dośc dziwny co jakiś czas występuje awaria sprzęgła ,mój mąż uważa iż jest to normalne ponieważ w groszku mógł by kamień i dlatego zrywa zawleczkę,jakiś czas temu problem się nasilił zrywało co chwile mąż rozebrał piec i okazało się iż był zawalony pyłem ,brud hamował podawanie i ok. to rozumiem ,ale teraz kiedy minęło od czyszczenia 3 miesiące znowu zrywa rzadziej ale to się zdarza , parametry są dobrze ustawione,ślimak nie jest uszkodzony o co chodzi?? dodam iż jako kobieta nie jestem w stanie tego zrozumiec piec za 7000 tyś miałbyc taki rewelacyjny, mamy go od roku i dla mnie wciąż są z nim problemy

napiszę tak. Montuję kotły różnych firm. Jak zrywa mi zabezpieczenie 3 razy w ciągu miesiąca to wzywam serwis fabryczny. Sprzedali niech naprawiają.

er0s pisze:napiszę tak. Montuję kotły różnych firm. Jak zrywa mi zabezpieczenie 3 razy w ciągu miesiąca to wzywam serwis fabryczny. Sprzedali niech naprawiają.

ja też mam takie zdanie ,ale mój mąż uważa ,że wymyślam ,piec jest na gwarancji to jest obowiązek serwisu obejrzec piec, muszę przekonac męża aby zadzwonił do serwisu

czyli to nie koniecznie muszą byc kamyczki w ekogroszku, ślimak też jest w porządku ,a w czym rzecz ,muszę coś zasugerowac mężowi bo tak to powie,że mam bujną wyobraźnie

a czy przypadkiem groszek nie jest wilgotny? Jeżeli tak to robi sie z niego papka ktra potem wysyca i sa problemy.

Inna sprawa to zel dobrana średnica ślimaka i cześciowo mieli groszek na pył.

podobno wilgotnośc nie powinna wpływac na spalanie groszku, tak słyszałam ale już sama nie wiem