110 kV
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
-
Krzemo
110 kV
Przez moją działkę przebiega linia wysokiego napięcia 110 kV (napowietrzna). Czy istnieje jakaś możliwość schowania tych kabli w ziemi pomiędzy dwoma słupami? Czy ktoś wie ile za coś takiego trzeba by zapłacić (miliony czy jakąś realną kwotę)?
Oprócz tego czy ktoś wie jak daleko sięga szkodliwe oddziaływanie takich drucików?
Pozdrawiam,
Krzemo.
Oprócz tego czy ktoś wie jak daleko sięga szkodliwe oddziaływanie takich drucików?
Pozdrawiam,
Krzemo.
-
Tina
Obawiam się, że nie ma takiej możliwości - inaczej są rozwiązane linie napowietrzne, a inaczej podziemne i pewnie przebudowa tego spotkałaby się z slolidnym odporem zakładu energetycznego. Być może ostateczny koszt mieściłby się w realnych granicach, ale pewnie trzeba by się uszarpać z pozwoleniami, ekspertyzami (pewnie musiałby Pan wykazać, że jest jakiś powód, dla którego należało by zmienić całe rozwiązanie)... chyba to nie warte Pańskiego zachodu.
-
XYS
linia 110kV
Witam
Proponuję skierować pytanie do ZE z propozycją wyceny przeniersienia 1-2 słupów tak aby ominąć posesję. Ponad 20 m od linii żadne uboczne i biologiczne efekty nie powinny wystąpić ale całkowitej pewności nie mam jaki jest zasięg szkodliwego pola.
Proponuję skierować pytanie do ZE z propozycją wyceny przeniersienia 1-2 słupów tak aby ominąć posesję. Ponad 20 m od linii żadne uboczne i biologiczne efekty nie powinny wystąpić ale całkowitej pewności nie mam jaki jest zasięg szkodliwego pola.
-
Jkier
linia 110 KV
Linia 110 kV może być spokojnie zakopana w ziemi, nazywa się to wtedy linia skablowana.
Swoją drogą musisz wystąpić do właściciela linii o zgodę, warunki itp., zazwyczaj jest to Zakład Energetyczny, ale nie koniecznie, może się zdarzyć, że właścicielem są PSE, ale ja w pierwszej kolejności skierowałbym kroki do takich firm jak ELBUD, ZWSE - mają siedziby w każdym większym mieście. Po pierwsze wycenią Ci to, a po drugie sami załatwią temat z właścicielem, uzyskają w Twoim imieniu zgodę, zrobią projekt, itd.
Swoją drogą musisz wystąpić do właściciela linii o zgodę, warunki itp., zazwyczaj jest to Zakład Energetyczny, ale nie koniecznie, może się zdarzyć, że właścicielem są PSE, ale ja w pierwszej kolejności skierowałbym kroki do takich firm jak ELBUD, ZWSE - mają siedziby w każdym większym mieście. Po pierwsze wycenią Ci to, a po drugie sami załatwią temat z właścicielem, uzyskają w Twoim imieniu zgodę, zrobią projekt, itd.
Re: linia 110 KV
Pierwsze słysze o takiej lini "skablowanej". Nie wiem czy tak spokojnie można zakopać kawałek linii o takim napięciu. Dochodzi kwestia odpowiedniej izolacji kabla na tak duże napięcie.Jkier pisze:Linia 110 kV może być spokojnie zakopana w ziemi, nazywa się to wtedy linia skablowana.
Jest to nierealne ze względu na koszta. PSE nie będzie przerabiać linii tylko po to żeby komuś schować przewody.Czy istnieje jakaś możliwość schowania tych kabli w ziemi pomiędzy dwoma słupami?
http://elektryk.ovh.org/weblinks.php?cat_id=3 pozycja Linie i stacje elektroenergetyczne w środowisku człowieka - INFORMATOR wydanie III - tu znajdziesz o oddziaływaniu takich linii na człowieka.Oprócz tego czy ktoś wie jak daleko sięga szkodliwe oddziaływanie takich drucików?
-
Paweł_Małek
- Superużytkownik

- Posty: 993
- Rejestracja: 18 kwie 2006, 22:10
- Lokalizacja: Tychy
kabel
Obenie linie kablowe buduje się do napięcia 450 kV (w Polsce)
Koszt wykonania takiego połączrnia jest wysoki (sama głowica kosztuje ponad 10 tys zł a do takiej lini potrzeba 6 głowic(linia jednotorowa) lub 12 głowic(linia dwutorowa), cene pozostałych elementów trzeba znaleść na necie.
Same "papiery" (uzgodnienia, projekty, pozwolenie na budowe) to może być rząd wielkośći 50000zł:-(
Koszt wykonania takiego połączrnia jest wysoki (sama głowica kosztuje ponad 10 tys zł a do takiej lini potrzeba 6 głowic(linia jednotorowa) lub 12 głowic(linia dwutorowa), cene pozostałych elementów trzeba znaleść na necie.
Same "papiery" (uzgodnienia, projekty, pozwolenie na budowe) to może być rząd wielkośći 50000zł:-(
