Nierzetelny wykonawca straszy wystawieniem FV
Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
Nierzetelny wykonawca straszy wystawieniem FV
Witam!
Nie jestem osobą prowadzącą działalność gospodarczą.
Wykonawca wykonał mi usługę budowlaną, bez umowy bez FV - taka była umowa. Wpłacałem mu zaliczki w trakcie postępów w pracach. Po zakończonej pracy gdy przyszło do uregulowania należności zażądał więcej pieniędzy niż uprzednio się umawialiśmy. Zapłaciłem tyle ile pierwotnie żądał.
Moje pytanie, czy może wystawić dla mnie FV i dochodzić jej zapłaty, mam KP od niego w którym napisane jest że zapłaciłem powiedzmy 30.000 a do zapłaty pozostało 5.000. Czy na podstawie takiego dokumentu, takiej sytuacji może dochodzić przed Sądem zapłaty? Może grozić mi cokolwiek?Może iść do Sądu przedstawić na świadków swoich pracowników że wykonali taką a taką pracę? Kp mam tylko na ostatnią wpłatę.
Oczywiście nie ma żadnego projektu budynku itp.
że zrobiłem źle i głupio już wiem - więcej takiego błędu nie popełnię.
Pozdrawiam wszystkich
Nie jestem osobą prowadzącą działalność gospodarczą.
Wykonawca wykonał mi usługę budowlaną, bez umowy bez FV - taka była umowa. Wpłacałem mu zaliczki w trakcie postępów w pracach. Po zakończonej pracy gdy przyszło do uregulowania należności zażądał więcej pieniędzy niż uprzednio się umawialiśmy. Zapłaciłem tyle ile pierwotnie żądał.
Moje pytanie, czy może wystawić dla mnie FV i dochodzić jej zapłaty, mam KP od niego w którym napisane jest że zapłaciłem powiedzmy 30.000 a do zapłaty pozostało 5.000. Czy na podstawie takiego dokumentu, takiej sytuacji może dochodzić przed Sądem zapłaty? Może grozić mi cokolwiek?Może iść do Sądu przedstawić na świadków swoich pracowników że wykonali taką a taką pracę? Kp mam tylko na ostatnią wpłatę.
Oczywiście nie ma żadnego projektu budynku itp.
że zrobiłem źle i głupio już wiem - więcej takiego błędu nie popełnię.
Pozdrawiam wszystkich
-
GipsKarton
- Superużytkownik

- Posty: 750
- Rejestracja: 21 lut 2009, 18:22
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Nierzetelny wykonawca straszy wystawieniem FV
czy ty chcesz czy nie, fv wykonawca wystawic musi. jezeli nie byla to zaplata za calosc to w fv wpisze za jaki zakres robot jest kwota na fv.
-
buraczane_pole
- Aktywny

- Posty: 260
- Rejestracja: 19 cze 2008, 22:43
Re: Nierzetelny wykonawca straszy wystawieniem FV
może wystawić FV, wręcz ma taki obowiązek, tylko co z tego skoro Pan tej FV nie podpisze, wykonawca bedzie musiał odprowadzić w ciagu miesiąca VAT oraz podatek, którego od Pana fizycznie nie dostanie więc jego koszty rosną a sprawa utknie w sądzie na nie wiadomo ile, czy w trakcie prac doszły jakieś elementy które nie były uwzględniony przy wycenie wstępnej ? być może żadania wykonawcy są uzasadnione? czy wycena była w formie pisemnej z wyszczególnieniem zakresu robót?
-
GipsKarton
- Superużytkownik

- Posty: 750
- Rejestracja: 21 lut 2009, 18:22
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Nierzetelny wykonawca straszy wystawieniem FV
nie, ze bedzie musial odprowadzic podatki a ma obowiazek je odprowadzic.
Re: Nierzetelny wykonawca straszy wystawieniem FV
Witam!
Wracam do sprawy.
Kosztorysu żadnego nie było, nic nie było wyszczególnione, wszystko było "na gębę"
Zaznaczę że nie jestem cwaniaczkiem który chce zrobić wykonawcę w konia i wyłudzić od niego pieniądze.
Prace zakończyły się w październiku 2009, kwotą ostateczną miało być powiedzmy 130 000 ze wszystkim.
KP mam tylko na 34. Mam świadków którzy potwierdzą że wpłaciłem 134
Zapłacone zostało 134 (wiadomo w czasie remontu doszło to, tamto - rozumiem że nie mógł tego przewidzieć i zapłaciłem) chce jeszcze 4 choć nie wykonał pracy do końca (nie położył płytek na podmurówce i nie chce tego zrobić.
Faktem jest że nie policzył drogo, cena była dobra - dlatego go wybrałem.
Faktem jest również że WSZYSTKO zostało wykonane profesjonalnie, przez cały okres remontu nie byłem w stanie do niczego konkretnego się przyczepić choć szukałem ich błędów.
Niezaprzeczalnym faktem jest również to że używano do pracy markowych produktów i nie szczędzono materiałów"bo drogie", do tej pory również nic nie wyszło, żadnej wady.
reasumując robota jest wykonana solidnie i jestem z niej w 100% zadowolony.
Jednak po prostu nie pasuje mi dopłacać mu jeszcze 4 tysiące i sam układać i kupować te płytki.
Czy z punktu widzenia prawa grozi mi coś? Czy może wystawić mi FV ?(do tej pory żadnej FV nie dostałem) nie podpisywałem protokołu odbioru prac itp.
KP mam tylko na 34 tyś, ale on również nie ma nic, nie ma umowy, protokołu, zaakceptowanych kosztorysów.
Jak myślicie zapłacić mu i mieć spokój czy nie płacić. Czy w takim wypadku grozi mi coś? może wystawić fv na 130 tys powiedzieć ze zapłaciłem 34 i domagać się zapłaty reszty ??
Pozdrawiam wszystkich
Wracam do sprawy.
Kosztorysu żadnego nie było, nic nie było wyszczególnione, wszystko było "na gębę"
Zaznaczę że nie jestem cwaniaczkiem który chce zrobić wykonawcę w konia i wyłudzić od niego pieniądze.
Prace zakończyły się w październiku 2009, kwotą ostateczną miało być powiedzmy 130 000 ze wszystkim.
KP mam tylko na 34. Mam świadków którzy potwierdzą że wpłaciłem 134
Zapłacone zostało 134 (wiadomo w czasie remontu doszło to, tamto - rozumiem że nie mógł tego przewidzieć i zapłaciłem) chce jeszcze 4 choć nie wykonał pracy do końca (nie położył płytek na podmurówce i nie chce tego zrobić.
Faktem jest że nie policzył drogo, cena była dobra - dlatego go wybrałem.
Faktem jest również że WSZYSTKO zostało wykonane profesjonalnie, przez cały okres remontu nie byłem w stanie do niczego konkretnego się przyczepić choć szukałem ich błędów.
Niezaprzeczalnym faktem jest również to że używano do pracy markowych produktów i nie szczędzono materiałów"bo drogie", do tej pory również nic nie wyszło, żadnej wady.
reasumując robota jest wykonana solidnie i jestem z niej w 100% zadowolony.
Jednak po prostu nie pasuje mi dopłacać mu jeszcze 4 tysiące i sam układać i kupować te płytki.
Czy z punktu widzenia prawa grozi mi coś? Czy może wystawić mi FV ?(do tej pory żadnej FV nie dostałem) nie podpisywałem protokołu odbioru prac itp.
KP mam tylko na 34 tyś, ale on również nie ma nic, nie ma umowy, protokołu, zaakceptowanych kosztorysów.
Jak myślicie zapłacić mu i mieć spokój czy nie płacić. Czy w takim wypadku grozi mi coś? może wystawić fv na 130 tys powiedzieć ze zapłaciłem 34 i domagać się zapłaty reszty ??
Pozdrawiam wszystkich
-
buraczane_pole
- Aktywny

- Posty: 260
- Rejestracja: 19 cze 2008, 22:43
Re: Nierzetelny wykonawca straszy wystawieniem FV
widze że szuka Pan dziury w całym, skoro jest Pan zadowolony z usługi, co więcej wykonawca był "tani", to nie widzę problemu żeby się dogadać, on niech połozy płytki na tarasie, a Pan niech mu dopłaci te 4 tysiące i macie po problemie, po co komplikować sobie życie? zazwyczaj przy wycenach uwzględnia się +/- 10% kosztów manipulacyjnych co przy pańskich 130tyś daje 13tyś. zatem 8tyś mieści się w granicy rozsądku.
Re: Nierzetelny wykonawca straszy wystawieniem FV
WItam 
w ramach prac za 130.000 było jeszcze odgrzybienie scian budynku i drenaż - którego nie zrobił tak więc jego koszty tyak czy siak spadły o jakieś 10 000 zł.
nie szukam dziury w całym tylko wykonawca płytek położyć nie chce a pieniążki chce... tłumaczy się że jest już i tak "w plecy" a ja jemu będę musiał dać 4.000 pewno tyle samo dać za płytki i położenie... i zostało jeszcze kilka drobiazgów które nie dorobił...
jakoś się spróbuje dogadać z tym że w jego postępowaniu nie widać żadnej chęci do kompromisu i zrozumienia sytuacji z mojego pkt widzenia
on chce kase i twierdzi że i tak już wiele dla mnie zrobił...
a ja po prostu chcę by skończył pracę i chcę za pracę zapłacić.
Nie stać mnie by płacić 2 razy za to samo
do tego w sobotę się żenię a ten wyskoczył z tą sprawą
w ramach prac za 130.000 było jeszcze odgrzybienie scian budynku i drenaż - którego nie zrobił tak więc jego koszty tyak czy siak spadły o jakieś 10 000 zł.
nie szukam dziury w całym tylko wykonawca płytek położyć nie chce a pieniążki chce... tłumaczy się że jest już i tak "w plecy" a ja jemu będę musiał dać 4.000 pewno tyle samo dać za płytki i położenie... i zostało jeszcze kilka drobiazgów które nie dorobił...
jakoś się spróbuje dogadać z tym że w jego postępowaniu nie widać żadnej chęci do kompromisu i zrozumienia sytuacji z mojego pkt widzenia
on chce kase i twierdzi że i tak już wiele dla mnie zrobił...
a ja po prostu chcę by skończył pracę i chcę za pracę zapłacić.
Nie stać mnie by płacić 2 razy za to samo
