Chciałbym wymienić starą instalacją aluminiową na miedzianą. W tym celu planuję zrobić bruzdy bruzdownicą (pożyczoną) ale obawiam się, że kable w ścianie nie idą idealnie w pionie i będę najeżdzał bruzdownicą na przewody. Czy moge przez to uszkodzić sprzęt?
Może jest jakiś lepszy spsób żeby dobrać się do tych starych kabli w ścianie?

Witam.

Zgoda administratora/właściciela budynku jest ?
Z czego są ściany nośne i działowe budynku ?

Zgoda jest
Ściany nośne są z wielkich płyt betonowych, a działowe nie wiem ( na pewno nie jest to płyta k-g ani beton komórkowy, chyba jakieś cegły albo pustaki)

Witam.

Pytałem dlatego, że w piśmie do właściciela należało ująć zapytanie w sprawie bruzdowania ścian, i uzyskać zgodę w/w.
Kucie ścian nośnych wiąże się z możliwością naruszenia konstrukcji budynku, i bez tej zgody jest to samowola.

Co do samego wykonania pierwotnej instalacji - różnie z tym bywało za czasów komuny. Firmy budowlane szły na ilość, nie jakość.
Przewody mogą znajdować się w najmniej oczekiwanych miejscach.

Kucie bruzd pod instalację to nie wyburzanie ścian żelbetonowych. A odnośnie PRL-owskich pomysłów przeprowadzania pseudo-instalacji to spotkałem się nawet, że pod parapetem skośnie szło zasilanie gniazd.

Chyba zostawie całą starą instalację i puszczę kable na podłodze i zaleje wylewką samopoziomującą. Co o tym myślicie?