Co sądzicie u położeniu zamiast przewodu 2,5 przewód 1,5mm2 w pętli?

Przy przerwaniu pętli nie będziesz o tym wiedział i gniazda będą podłączone tylko na 1,5mm2. Może minąć parę lat zanim się zorientujesz, a najpewniej będzie to wtedy gdy już gniazdo nie będzie działać.

Witam.

Można się załamać, jak w necie coś takiego jest publikowane :
-http://berduchwal.pl/?urzadzenia-elektryczne-w-domku-jednorodzinnym,205
(I nawet nie ma komu nawtykać - brak kontaktu do autora-idioty)

Instalacje kładzione w pętlę są tworem lat 60-70 tych ubiegłego wieku.
Miały jedną zaletę, o której wspomniał Kolega damian_k - ciągłość zasilania dla przerwanej pętli np. w połowie.
Wadą jest drastyczne zmniejszenie przekroju przewodu zasilającego przy wystąpieniu przerwania pętli.

Natomiast co do przepisów - nie ma jednoznacznych przeciwwskazań.

ale po co komplikować życie używając pętli? jeżeli już dajesz ten 1.5mm2 to zabezpieczyć pasuje ten obwód i tak 10A wyłącznikiem nadprądowym.

maciek001 pisze:ale po co komplikować życie używając pętli? jeżeli już dajesz ten 1.5mm2 to zabezpieczyć pasuje ten obwód i tak 10A wyłącznikiem nadprądowym.

Kwestia tego rodzaju że wszedzie zalecane jest na gniazdka 2,5, przewód 2,5 jest sztywny i trudno montować gniazdka, a dając 1,5 z dwóch stron to tak jakby bylo zasilone przewodem 3mm2 i stąd temat

Witam.

Temat by nie było, gdyby jasno został określony sposób i użycie puszek fi 60.
Dla puszek głębokich petlę tą nie podłącza się bezpośrednio pod zaciski gniazd, lecz pod 2-śrubowe zaciski odcięte z listew.
Gniazdo jest wówczas podłączone pojedynczymi drutam "odejściowymi" z listew, które są schowane pod osprzętem, właśnie w tych głębokich puszkach.