Witam wszystkich na forum.
Czy według Was ma sens budowa prostego systemu zasilania do małego (do 30m2) domku letniskowego w następującej konfiguracji:
- ogniwo fotowoltaiczne 50W
- elektroniczny kontroler ładowania akumulatora
- akumulator 18Ah
- 12 diód LED 2.5W w oprawach (wykonanych samodzielnie)
- elektroniczny stabilizator prądowy do diód ze ściemniaczem (wykonany samodzielnie)
Koszt całego systemu to około 1500zł.
12 diód LED mocy daje 1500lm, co odpowiada żarówce 100W, więc jasność jest w zupełności wystarczająca.
System ten pozwala na oświetlenie domku wieczorem przynajmniej 4h.
Wydaje mi się że budowa systemu zbudowanego z ogniw fotowoltaicznych do zasilania całego domu z przetwornicą 12/230W się nie opłaca. Dlatego ogniwa można w ostateczności wykorzystać tylko do oświetlenia.
Zalety:
- darmowa energia
- wystarczająca jasność
- naturalne lekko zimne światło z diód LED
- możliwość regulacji jasności (w celu zwiększenia czasu działania)
- w czasie nieobecności domowników można zasilać system alarmowy
Wady:
-mała wydajność systemu aby można było zasilić pozostałe odbiorniki: radio, lodówkę, laptop, grzejnik
Pozostaje pytanie czy nie lepiej podłączyć domek do sieci energetycznej i wtedy mieć znacznie większe dostępne moce. Wadą jest to że przyłączenie do sieci kosztuje (o ile dobrze się orientuje jakieś 2000zł) oraz trzeba przez cały rok płacić chociażby za dostarczanie energii.
Zasilanie domku letniskowego z ogniw fotowoltanicznych
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
-
serviceman
Re: Zasilanie domku letniskowego z ogniw fotowoltanicznych
Może ktoś kto posiada domek letniskowy i zna temat od strony praktycznej coś poradzi.