projekt więźby dachowej
Moderator: Redakcja e-dach.pl
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: projekt więźby dachowej
W bardzo wielu przypadkach daje się zauważyć właśnie ewidentny brak praktyki na budowie. Niejednokrotnie gdy zwracam projektantowi czy konstruktorowi uwagę dotyczącą błędów otrzymuję odpowiedź "Pan jako doświadczony wykonawca powinien sobie z tym poradzić" ?!! :roll: A co ma zrobić niedoświadczony wykonawca? :lol: Skuteczne sprawowanie nadzoru autorskiego nad projektem pozwoliłoby na u niknięcie bardzo wielu błędów. Pozdrawiam.
- Patin
- rekomendowany doradca
- Posty: 60
- Rejestracja: 31 sie 2009, 17:52
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: projekt więźby dachowej
Hehe. A jest tak dlatego, że każdy świeżo upieczony projektant po studiach goni pod krawatem do biura. Tymczasem bez praktyki na budowie nie będzie się dobrym projektantem. No chyba tylko pod względem znajomości przepisów budowlanych ale dla powstania dobrego budynku to nie wystarczy.
Obie strony mają trochę racji choć Gunar faktycznie wypowiedział się nierzetelnie. Nie opisał rodzaju konstrukcji więźby. Są np. dachy wieszarowe które pozwalają na przekrycie rozpiętości 12m bez podparcia.
Konstruktor projektuje statykę obliczeniowo. Jeżeli np. odpowiednio gęsto rozmieści wiązary (krokwie) to może mu wyjść z obliczeń nawet przekrój 4x18.
I teraz pozostaje kwestia przybicia deskowania pełnego - problem.
Z doświadczenia wiem, że jeżeli maksymalne wymiary elementów (pomiędzy połączeniami ciesielskimi) nie są przekraczane to z reguły wychodzi ładny przekrój 8x16 a częściej 8x18cm.
Ale teraz was rozczaruję bo nikt takich przekrojów nie daje ( albo może mało kto). Widziałem wiele dachów wykonanych z krokwi 10x10cm a nawet z obrzynek które miały przekrój ćwierćwałka. Potem lament jak przejdzie burza i zabierze 20 dachów w okolicy albo jak niekorzystne warunki pogodowe nałożą się na siebie.
Obie strony mają trochę racji choć Gunar faktycznie wypowiedział się nierzetelnie. Nie opisał rodzaju konstrukcji więźby. Są np. dachy wieszarowe które pozwalają na przekrycie rozpiętości 12m bez podparcia.
Konstruktor projektuje statykę obliczeniowo. Jeżeli np. odpowiednio gęsto rozmieści wiązary (krokwie) to może mu wyjść z obliczeń nawet przekrój 4x18.
I teraz pozostaje kwestia przybicia deskowania pełnego - problem.
Z doświadczenia wiem, że jeżeli maksymalne wymiary elementów (pomiędzy połączeniami ciesielskimi) nie są przekraczane to z reguły wychodzi ładny przekrój 8x16 a częściej 8x18cm.
Ale teraz was rozczaruję bo nikt takich przekrojów nie daje ( albo może mało kto). Widziałem wiele dachów wykonanych z krokwi 10x10cm a nawet z obrzynek które miały przekrój ćwierćwałka. Potem lament jak przejdzie burza i zabierze 20 dachów w okolicy albo jak niekorzystne warunki pogodowe nałożą się na siebie.
Re: projekt więźby dachowej
Faktycznie mało dałem danych i ten cwaniacki tekst mojego postu sprawia, że co niektórzy biorą problem z przymrużeniem oka.
Ale rozpiętość tego prostego wiązara wynosi 9,16 mb. To bardzo dużo jak na ustrój krokwiowo-jętkowy. W dodatku 6x18 to przekrój krokwi altankowej lub pod blachę , a nie na taki rozłożysty dach i w dodatku pod robena monze. I jęteczki 6x18 pojedyńczo bez wieszarów i innych wzmocnień to blada konstrukcja.
Patin powiedz sam to licha konstrukja. Jak wchodze na takie konstrukcje to krokwie się podemną uginają. A co pomyśleć o śniegu z deszczem i wiatrem w stylu Xianthia?
Wilhelmi dobrze pisze o nadzorze autorskim, lecz tych projektantów, których znam to walą okucia ciesielskie w dachu nawet tam, gdzie nie są potrzebne. Lubią sen spokojny. Tylko ten inwetor wydaje dużo pengi nie potrzebnie.
Ale rozpiętość tego prostego wiązara wynosi 9,16 mb. To bardzo dużo jak na ustrój krokwiowo-jętkowy. W dodatku 6x18 to przekrój krokwi altankowej lub pod blachę , a nie na taki rozłożysty dach i w dodatku pod robena monze. I jęteczki 6x18 pojedyńczo bez wieszarów i innych wzmocnień to blada konstrukcja.
Patin powiedz sam to licha konstrukja. Jak wchodze na takie konstrukcje to krokwie się podemną uginają. A co pomyśleć o śniegu z deszczem i wiatrem w stylu Xianthia?
Wilhelmi dobrze pisze o nadzorze autorskim, lecz tych projektantów, których znam to walą okucia ciesielskie w dachu nawet tam, gdzie nie są potrzebne. Lubią sen spokojny. Tylko ten inwetor wydaje dużo pengi nie potrzebnie.
gunar-wycinam dachy z pasją
- Patin
- rekomendowany doradca
- Posty: 60
- Rejestracja: 31 sie 2009, 17:52
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: projekt więźby dachowej
Jeżeli Twój dach to jak mówisz dach jętkowy to:
- nie ma słupów, płatwi tylko same krokwie na murłatach i w każdym wiązarze jętka (jednostronnie)
Taki rozstaw to max. 7,0m w świetle ścian. Jeżeli masz 9m to powinien wyjść ustrój płatwiowo jętkowy z jedną lub 2-ma ściankami stolcowymi (słupami). To są najbardziej popularne konstrukcje.
Zgodzę się z tobą, że przekrój 6x18cm jest trochę nietypowy/dziwny ale jeżeli kryjesz blachą to w zupełności wystarczy. Obliczeniowo pewno jest bardziej wytrzymały niż 7x16 choć ten ma większą powierzchnię. Ale, ale przecież przekrój krokwi możesz zamienić i niech konstruktor się pod tym podbije i po kłopocie. Trzy dni temu osoba mi pomagająca odwiedziła starostwo ujawniając że inwestor w porównaniu do projektu zagospodarowania przesunie studnię o jakiś 2-3 metry przecinając przy okazji przyłączem wody sieć gazową
( tak naprawdę ta studnia już jest wykopana
). A kierownik wydziału architektury powiedział ok. zostawmy to to nie jest jakieś duże odstępstwo oni i tak kopią jak chcą
. A facet jest bardzo upierdliwy czepia się do wszystkiego.
Także jeżeli masz młodego konstruktora, daruj mu dogadaj się z nim i niech dach będzie solidny a wszyscy będą zadowoleni. Chyba że już pociąłeś krokwie
ZONK !!! to musisz z tym żyć. Ale nie martw się są gorsze problemy na świecie a dach wcale nie będzie słaby. Zrób zgodnie z projektem i będziesz miał naprawdę solidny dach, dasz do tego deskowanie pełne bądź wiatrownice (ukośne deski) podeprzyj jętki ścianką stolcową z płatwiami jeżeli jętka jest dłuższa niż 3,5m (słupy max co 4-ty wiązar) i będzie naprawdę nieźle. Dla konstrukcji jętkowej przecietna jaką stosują to 7x14 i żadne obliczenia nie chcą nikogo przekonać do większego (droższego) przekroju krokwi. Pzdr.
- nie ma słupów, płatwi tylko same krokwie na murłatach i w każdym wiązarze jętka (jednostronnie)
Taki rozstaw to max. 7,0m w świetle ścian. Jeżeli masz 9m to powinien wyjść ustrój płatwiowo jętkowy z jedną lub 2-ma ściankami stolcowymi (słupami). To są najbardziej popularne konstrukcje.
Zgodzę się z tobą, że przekrój 6x18cm jest trochę nietypowy/dziwny ale jeżeli kryjesz blachą to w zupełności wystarczy. Obliczeniowo pewno jest bardziej wytrzymały niż 7x16 choć ten ma większą powierzchnię. Ale, ale przecież przekrój krokwi możesz zamienić i niech konstruktor się pod tym podbije i po kłopocie. Trzy dni temu osoba mi pomagająca odwiedziła starostwo ujawniając że inwestor w porównaniu do projektu zagospodarowania przesunie studnię o jakiś 2-3 metry przecinając przy okazji przyłączem wody sieć gazową
Także jeżeli masz młodego konstruktora, daruj mu dogadaj się z nim i niech dach będzie solidny a wszyscy będą zadowoleni. Chyba że już pociąłeś krokwie
Re: projekt więźby dachowej
Problem jest jeszcze gdzie indziej. Mam takie wrażenie że konstruktorzy często zakładają sobie klasę drzewa jakieś tam wymiary, obciążonko. Następnie jest to wszystko rachunkowo sprawdzane, jeśli coś nie wyjdzie (nośność zbyt mała), to zamiast zwiększyć przekrój (jak się to zrobi, to rachunku od początku, bo inne obciążenie), to zwiększa się klasę drewna, co znacznie zmnijesza ilość rachunków do powtórzenia. A na budowie czasem się trafi taki fachura co na klasę nie patrzy w końcu decha, to decha, byle by się tylko przekrój zgadzał, a tu nie ma tak dobrze, stąd też czasem większe ugięcia, czy zawalania dachów.
Co do rozpiętości wiązara krokwiowo-jętkowego to akurat zależy jaką literaturą się podpierać, osobiście w swojej kolekcji mam 4 pozycje związane z drewnem ("Obliczanie konstrukcji budynków wznoszonych tradycyjnie" Hoły, "Budownictwo Ogólne 3","Konstrukcje drewniane" Kotwicy i coś tam Michalak i Pyraka, tytułu nie pamiętam) i tam zalecane rozpiętości tych wiązarów wahają się od 7 do 9 m (nie pamiętam tylko co w jakiej, a chwilowo nie mam możliwości sprawdzenia). Można uzyskać i większe rozpiętości przy zachowaniu nośności i granicznych ugięć, ale wtedy staje się to ekonomicznie nie uzasadnione, drastycznie rośnie przekrój i lepiej podpierać takie wiązary stolcami.
Co do wykonywania konstrukcji drewnianych, to już się od jakiegoś czasu zastanawiam dlaczego na przykład zbrojarze mają wszystkie rodzaje prętów osobno rozrysowane, podawane zestawienie zbrojenia, normalnie wszystko tak "krowie na rowie" tylko giąć i układać. A cieślom to już się tak życia nie ułatwia, jest tam tylko w projekcie rzut dachu, kąty połaci, czasami jakieś tam detale połączeń i to wszystko i taki cieśla musi czasem ostro pomyśleć/policzyć/porysować zanim coś zacznie rzeźbić. Może tak się jakoś utarło że konstruktorzy mają cieśli za ludzi wyjątkowo inteligentnych i zaradnych
Co do rozpiętości wiązara krokwiowo-jętkowego to akurat zależy jaką literaturą się podpierać, osobiście w swojej kolekcji mam 4 pozycje związane z drewnem ("Obliczanie konstrukcji budynków wznoszonych tradycyjnie" Hoły, "Budownictwo Ogólne 3","Konstrukcje drewniane" Kotwicy i coś tam Michalak i Pyraka, tytułu nie pamiętam) i tam zalecane rozpiętości tych wiązarów wahają się od 7 do 9 m (nie pamiętam tylko co w jakiej, a chwilowo nie mam możliwości sprawdzenia). Można uzyskać i większe rozpiętości przy zachowaniu nośności i granicznych ugięć, ale wtedy staje się to ekonomicznie nie uzasadnione, drastycznie rośnie przekrój i lepiej podpierać takie wiązary stolcami.
Co do wykonywania konstrukcji drewnianych, to już się od jakiegoś czasu zastanawiam dlaczego na przykład zbrojarze mają wszystkie rodzaje prętów osobno rozrysowane, podawane zestawienie zbrojenia, normalnie wszystko tak "krowie na rowie" tylko giąć i układać. A cieślom to już się tak życia nie ułatwia, jest tam tylko w projekcie rzut dachu, kąty połaci, czasami jakieś tam detale połączeń i to wszystko i taki cieśla musi czasem ostro pomyśleć/policzyć/porysować zanim coś zacznie rzeźbić. Może tak się jakoś utarło że konstruktorzy mają cieśli za ludzi wyjątkowo inteligentnych i zaradnych
Re: projekt więźby dachowej
Moim zdaniem jeśli chodzi o więźby o ustroju jętkowym to nie powinny występować jako rozwiązanie konstrukcyjne w domach posiadających jakąkolwiek ściankę kolankową zwłaszcza zakończoną płaska powierzchnią pozioma.Dla mnie jest to poważny błąd konstrukcyjny.Występujące w tym przypadku na połączeniu z murłatą siły rozpierające murłatę i ściankę na zewnątrz,przeważnie murłata o przekroju kwadratowym, tylko gwóźdź krokwiak w połączeniu krokiew murłata to następne błędy konstrukcyjne.Ale co zrobić jak firmują to ludzie bardziej od nas wykształceni.Co do poprzedniej wypowiedzi strach pomyśleć co powinien myśleć cieśla o konstruktorze.
Re: projekt więźby dachowej
Co do wiązarów jętkowych przy ścianach kolankowych, to samo takie rozwiązanie nie jest błędem konstrukcyjnym, trzeba tylko pamiętać o dodatkowych zabiegach:
- murłata ma przekrój odpowiedni do przeniesienie zginania w płaszczyźnie poziomej
- murłata leży na wieńcu
- wieniec pod murłatą jest połączony z wieńcem na stropie przez rdzenie żelbetowe w ściance kolankowej zwymiarowane rozstawione i zbrojone odpowiednio do przeniesienia zginania od rozporu dachu.
Jeśli tak się zrobi to nie ma już problemu z siłami rozporowymi.
Jakiś czas temu byłem nawet na budowie gdzie inwestor zażyczył sobie wysokie pomieszczenia na poddaszu (~3,5m) jeszcze an etapie projektowania, ściany kolankowe miały ponad dwa metry wiązar jętkowy, niczym nie podparty na długości jętki, rozstaw w świetle ścian ~8m (jętka podwójna z obu stron krokwi). Tam rozpór załatwiono rdzeniami w ścianach, oraz zastosowano też trzy ściągi żelbetowe pomiędzy wieńcami pod murłatą rozstawione w miarę równomiernie na długości całego budynku. Budynek elegancko wytrzymał tą srogą zimę, dały radę nawet płyty g-k przykrywające konstrukcję dachu, nic nie spękało, więc jak widać jeśli się wszystko sprawdzi i odpowiednio zaprojektuje i wykona to problemów nie będzie.
Co do połączeń w konstrukcji dach, to ostatnia miałem przyjemność oglądać kilka projektów gotowych i zauważyłem że jest taki dziwny zwyczaj sprawdzania tylko niektórych elementów konstrukcji dachu. Np. wiązar, a murłat już nie, lub połączenie jętka krokiew, a murłat krokiew już nie.
A jak się tego nie sprawdzi to krokwiak, na połączeniu murłat krokiew wydaje się odpowiedni, co akurat w przypadku wiązarów z dużym rozporem nie musi być prawdą.
Moim zdaniem powinien być obowiązek sprawdzania w projekcie wszystkich najbardziej wytężonych elementów konstrukcji, np. najbardziej wytężone połączenie krokiew-jętka, krokiew-murłat itp. oraz najbardziej wytężone elementy konstrukcji, np. murłat,krokiew,jętka,płatew w najbardziej wytężonym przekroju.
Jednak tak dokładne rachunki, rysunki, opis zwiększają koszt wykonania projektu, a inwestor raczej rzadko będzie chciał zapłacić 10-15k za pełny i poprawny projekt, jak może mieć "powierzchowny" za 5k, a na podstawie jednej i drugiej dokumentacji i tak dostanie pozwolenie na budowę.
Nie będzie poprawy dopóki nie zmienią się wymogi prawa budowlanego, lub mentalność inwestorów.
- murłata ma przekrój odpowiedni do przeniesienie zginania w płaszczyźnie poziomej
- murłata leży na wieńcu
- wieniec pod murłatą jest połączony z wieńcem na stropie przez rdzenie żelbetowe w ściance kolankowej zwymiarowane rozstawione i zbrojone odpowiednio do przeniesienia zginania od rozporu dachu.
Jeśli tak się zrobi to nie ma już problemu z siłami rozporowymi.
Jakiś czas temu byłem nawet na budowie gdzie inwestor zażyczył sobie wysokie pomieszczenia na poddaszu (~3,5m) jeszcze an etapie projektowania, ściany kolankowe miały ponad dwa metry wiązar jętkowy, niczym nie podparty na długości jętki, rozstaw w świetle ścian ~8m (jętka podwójna z obu stron krokwi). Tam rozpór załatwiono rdzeniami w ścianach, oraz zastosowano też trzy ściągi żelbetowe pomiędzy wieńcami pod murłatą rozstawione w miarę równomiernie na długości całego budynku. Budynek elegancko wytrzymał tą srogą zimę, dały radę nawet płyty g-k przykrywające konstrukcję dachu, nic nie spękało, więc jak widać jeśli się wszystko sprawdzi i odpowiednio zaprojektuje i wykona to problemów nie będzie.
Co do połączeń w konstrukcji dach, to ostatnia miałem przyjemność oglądać kilka projektów gotowych i zauważyłem że jest taki dziwny zwyczaj sprawdzania tylko niektórych elementów konstrukcji dachu. Np. wiązar, a murłat już nie, lub połączenie jętka krokiew, a murłat krokiew już nie.
A jak się tego nie sprawdzi to krokwiak, na połączeniu murłat krokiew wydaje się odpowiedni, co akurat w przypadku wiązarów z dużym rozporem nie musi być prawdą.
Moim zdaniem powinien być obowiązek sprawdzania w projekcie wszystkich najbardziej wytężonych elementów konstrukcji, np. najbardziej wytężone połączenie krokiew-jętka, krokiew-murłat itp. oraz najbardziej wytężone elementy konstrukcji, np. murłat,krokiew,jętka,płatew w najbardziej wytężonym przekroju.
Jednak tak dokładne rachunki, rysunki, opis zwiększają koszt wykonania projektu, a inwestor raczej rzadko będzie chciał zapłacić 10-15k za pełny i poprawny projekt, jak może mieć "powierzchowny" za 5k, a na podstawie jednej i drugiej dokumentacji i tak dostanie pozwolenie na budowę.
Nie będzie poprawy dopóki nie zmienią się wymogi prawa budowlanego, lub mentalność inwestorów.
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: projekt więźby dachowej
Nie wykonuje się więźby na podstawie rzutu dachu! W części konstrukcyjnej jest zawsze rzut więźby. Do tego przekroje i nie problemu. Reszta to już cieśla bo i rozwiązania węzłów mogą być różne. A do tego kierownik budowy, który też ma swój udział w tworzeniu. Pozdrawiam.ble22 pisze:... A cieślom to już się tak życia nie ułatwia, jest tam tylko w projekcie rzut dachu...
Re: projekt więźby dachowej
Pisząc rzut dachu chodziło mi o rzut więźby, dzięki za wyłapanie i poprawienie 
Re: projekt więźby dachowej
Witam serdecznie.
Jest to mój pierwszy post na tym forum.
Nie za bardzo wiedziałem gdzie napisać, więc wybrałem to miejsce - temat bardzo podobny.
Chciałem orientacyjnie dowiedzieć się czy na forum są osoby wykonujące projekty dachów ?
Generalnie sprawa wygląda tak:
3 lata temu kupiłem dom do remontu, środek mam zrobiony, pozostało mi wymiana konstrukcji dachowej.
Dom jest z początku lat 60, zbudowany z czerwonej carskiej cegły o dachu jednospadowym. Chciałbym mieć dach dwuspadowy z trzema oknami dachowymi.
Więcej informacji mogę dostarczyć w każdej chwili. Niestety pracuję w branży która nie ma nic wspólnego z budowlanką.
pozdrawiam
Jest to mój pierwszy post na tym forum.
Nie za bardzo wiedziałem gdzie napisać, więc wybrałem to miejsce - temat bardzo podobny.
Chciałem orientacyjnie dowiedzieć się czy na forum są osoby wykonujące projekty dachów ?
Generalnie sprawa wygląda tak:
3 lata temu kupiłem dom do remontu, środek mam zrobiony, pozostało mi wymiana konstrukcji dachowej.
Dom jest z początku lat 60, zbudowany z czerwonej carskiej cegły o dachu jednospadowym. Chciałbym mieć dach dwuspadowy z trzema oknami dachowymi.
Więcej informacji mogę dostarczyć w każdej chwili. Niestety pracuję w branży która nie ma nic wspólnego z budowlanką.
pozdrawiam
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: projekt więźby dachowej
Na Forum tego problemu nie rozwiążesz. Konieczny jest projekt i pozwolenie na budowę. Pozdrawiam.
Re: projekt więźby dachowej
A czy na forum jest ktoś kto może zrobić taki projekt dachu ? Dom jest stary bez papierów. Dowiedziałem się w Wydziale Geodezji (Katastru i Nieruchomości) iż na ten dom potrzebuję tylko projekt w 4 egzemplarzach i dostanę pozwolenie na budowę. Następnie firmy będę musiał poszukać i do roboty.
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: projekt więźby dachowej
Nikt nie zrobi Ci projektu bez oględzin i pomiarów z natury. Pozdrawiam.


