Wow. To oznacza tylko tyle, że w blokach kominiarze okresowo sprawdzaja instalacje i mogą się czepiać jeśli ktos coś przerabia, natomiast u do mnie nikt nie przyjdziechyba że sam będe potrzebował ich pomocy.

miś9666 pisze:do mnie nikt nie przyjdzie chyba że...

... chyba, że powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. Skąd Ty sobie wziąłeś taki absurdalny wniosek, że obowiązkowej kontroli w zakresie inst. gazowych i kominów podlegają tylko bloki, a domy jednorodzinne nie?

miś9666 pisze:I tutaj masz niewątpliwie racje, szczególnie jeśli ktoś mieszka w bloku. mam gdzieś kominiarzy.

Witam,
Podobny temat na tym forum masz w temacie "Kuchnia - okap nadkuchenny".
Może uda ci się z tego wszystkiego wybrac dla siebie coś sensownego, bezpiecznego i zgodnego z przepisami(?)

Pozdr.
Jerzy

Wdomach jednorodzinnych są kontrole tylko przy oddaniu nowego budynku do użytku .Mieszkam na wsi już ponad 30 lat i nikogo nie było.Pytałem tez sasiadów i też nie pamiętają żeby mieli jakieś kontrole kominów i wentylacji.

Sorry,
Temat w dziale "Kuchnia" brzmi: "pochłaniacz w kuchni".

Jerzy

miś9666 pisze:Mieszkam na wsi już ponad 30 lat i nikogo nie było.Pytałem tez sasiadów i też nie pamiętają żeby mieli jakieś kontrole kominów i wentylacji.

Wszystko do czasu, aż się komuś coś nie stanie. Wtedy prokurator cię znajdzie!

Pozdr.
Jerzy

miś9666 pisze:Wdomach jednorodzinnych są kontrole tylko przy oddaniu nowego budynku do użytku .Mieszkam na wsi już ponad 30 lat i nikogo nie było.Pytałem tez sasiadów i też nie pamiętają żeby mieli jakieś kontrole kominów i wentylacji.

A co Ty sobie wyobrażałeś? Że jest jakaś instytucja, która odgórnie myśli za Ciebie i za Ciebie bierze ewentualną odpowiedzialność za pamiętanie o przeglądach? A może ta instytucja powinna jeszcze za Ciebie prowadzić książkę obiektu budowlanego i odśnieżać Ci podwórko?

Otóż, kolego, obowiązek zapewnienia przeprowadzania kontroli ciąży na właścicielu lub zarządcy nieruchomości i nie ważne, czy to jest hotel intercontinental w dużym mieście, czy chałupa na wsi. To Ty masz zapewnić okresowy przegląd, a nie ktoś za Ciebie odgórnie.

Jeśli tego nie robisz, to rzeczywiście, najpewniej nikt Cię w domu jednorodzinnym nie skontroluje, ponieważ organ nadzoru budowlanego ma ważniejsze sprawy na głowie. Ale, rzecz jasna - do czasu, jak to trafnie ujął kolega Jerzy Samouk.

Pozdrawiam.