Witam!

Chciałbym poruszyć temat środków chemicznych do impregnowania pokryć ceramicznych. Wiem, że występują na ww wymienionych pokryciach problemy z mchem oraz nalotem ( brudem) który z racji porowatości pokrycia trudno jest usunąć np wodą po ciśnieniem. Spotkałem się ostatnio z chemią dedykowaną do pokryć ceramicznych, która impregnuje pokrycie, obniża nasiąkliwość a właściwie w ogóle ją niweluje oraz zapobiega porastaniu mchem. Tworząc powłokę niewidoczną dla oka oraz nie zmieniając koloru ułatwia czyszczenie. Widziałem jedynie próbkę na dachówce karpiówce w połowie zaimpregnowanej a w połowie nie pokrytej ową chemią. Chciałbym zapytać czy ktoś spotkał się z takimi środkami oraz czy ich stosowanie ma rację bytu. Koszt takiego zabiegu według producenta to ok 25-35 pln/mkw.
Pozdrawiam

Sprawdź, co pisze producent środka pod nazwą FASADA PRO (kupiłem go w CASTORAMIE). Stosowałem go tymczasowo na ogniomurze przed położeniem obróbek blacharskich (termin wyznaczony przez dekarza był odległy a ogniomur zamakał). Po jednokrotnym pomalowaniu (bezbarwny) woda spływała "jak po kaczce". B. wydajny, choć drogi (ok. 100 zł/litr).

Dzięki poczytałem sobie trochę o tym środku, jednak szukam rozwiązania nadającego się do pokryć dachowych. Problem którego nikt nie porusza w ulotkach informacyjnych i opisach produktów to to czy stosując taki środek na dachu i mając jednocześnie system zbierający wodę deszczową do ponownego użycia nie muszę obawiać się o reakcje chemiczne jakie zajdą między środkiem a wodą deszczową.

z tego co wiem są to środki na bazie silikonu. są producenci dachówek którzy całą swoją produkcje zanurzają w duzych wannach/basenach wypełnionych tego typami środkami

Zgadza się, też słyszałem o takim procesie podczas produkcji. Jednak chodzi mi o rozwiązanie które można zastosować przy dachówkach już leżących na dachu, lub tuż przed położeniem. ( jeśli producent tego nie zrobił). W moim przypadku chodzi o sytuację dachu omszałego i brudnego. Chciałbym umyć po zimie dach samodzielnie a następnie zaimpregnować pokrycie jakąś "chemią", tak, żeby sytuacja się nie powtarzała, albo przynajmniej powtarzała w większych odstępach czasu. Aby ułatwić sobie szukanie takiej chemii, zacząłem wertować internet i trafiłem na strony amerykańskie i jedną kanadyjską i tam znalazłem preparaty (nie do zakupu, jedynie w formie usługi) do impregnowania kamienia podłogowego i prefabrykowanego i okazuje się, że jest firma w Polsce która zajmuje się dokładnie tym samym jednak nie mają usługi polegającej na impregnowaniu pokryć dachowych a ich chemia się nadaje do tego. Sami byli zaskoczeni, że takie zapotrzebowanie jest i być może stworzą usługę polegającą na impregnowaniu pokryć. Na chwilę obecną trzeba radzić sobie na własną rękę. Poczekam do wiosny a do tego czasu będę szukał optymalnego rozwiązania.

Mocno mnie zdziwiła ta wiadomość o zanurzaniu płytek ceramicznych w silikonie. To stawia na głowie cały proces produkcyjny. Beton może tak - ale nigdy ceramika. Co do porastania - jak mamy drzewa i wodę w pobliżu to dach porośnie i tak prędzej czy później (chyba, że ktoś złośliwy rozpyli po dachu jogurt z wodą - wtedy błyskawicznie). Z tym, że ceramika porasta powierzchniowo a beton przerasta na wylot i już się nie doczyści. Co do ceramiki najwolniej zareaguje powierzchnia glazurowana - i najłatwiej ją spłukać.

Z tego co napisałeś można wywnioskować, że nie ma rozwiązania które spełniłoby oczekiwania osoby chcącej mieć zawsze czysty i ładny dach ceramiczny.

Wiadomo, że jeśli dach jest w lesie, to nie ma mowy o tym aby pokrycie było czyste i nie omszałe. Ale w zabudowie miejskiej gdzie
oddziaływują warunki atmosferyczne, brud itd stosowanie takiej chemii jest uzasadnione.

Witam,

Nie wiem czy tego szukasz do impregnacji, ale poczytać zawsze można:
-http://www.warsbud.pl/sklep.php?id_prod=36&id_kat=47&strona=6&id=474

A to do czyszczenia:
-http://www.warsbud.pl/sklep.php?id_prod=36&id_kat=47&strona=0&id=228

Pozdrawiam

piotr_grzegorz pisze:Mocno mnie zdziwiła ta wiadomość o zanurzaniu płytek ceramicznych w silikonie. To stawia na głowie cały proces produkcyjny. Beton może tak - ale nigdy ceramika.

dachówki prosto z pieca wjezdzają do basenów z płynnym silikonem. uwierz mi oczywiście nie wszystkie firmy stosują to rozwiązanie