Witam
Jestem na etapie wyboru dachu .
Planuje dobudowke 6m x 8m
wysokosc sciany front 2,40 tyl 2,60 - 2.70
wiec nie duzy spad , zastanawiam sie jakie musialy by byc krokwie aby to sie nie zawalilo pod wplywem wiatru - sniegu itd
dodam iz w pomieszczeniu nie bedzie zadnych scianek dzialowych itp aby dach na czyms podeprzec .
Jaki rozmiar kantowki trzeba bylo by dac ?
Dach bedzie z blachodachowki
Pozdrawiam

Nie krokwie tylko wiązary.

Tak, wiązary.
Jeśli chodzi o ścisłość, to najlepiej policzone. To znaczy najodpowiedniejszą sosbą do określenia jak mają one wyglądać jest projektant. Współpracuję z dwoma profesjonalistami, mogę Cię skontaktować z nimi. Budowa ma dziennik, tam powinien być na takie rzeczy projekt z podpisem uprawnionej osoby. Nie chodzi o to może, że zaraz Ci się wszystko zawali, ale że niedowymiarowana konstrukcja może pracować nadmiernie. W konsekwencji dochodzi do uszkodzeń pokrycia. Szkoda, żeby blacha zardzewiała po dwóch latach, zwłaszcza jeśli trafi Ci się śnieżna zima.

Druga sprawa to to, że drewno konstrukcyjne (w tym takie na kratownice) jest objęte normami zharmonizowanymi (PN-EN, czyli Polskie Normy zgodne z Normami Europejskimi) i zgodnie z Dyrektywą 89/106 o wyrobach budowlanych jest obowiązek by było ono zgodne z tymi normami. Producent drewna musi zaświadczyć to odpowiednią Deklaracją Zgodności.
No i jeśli nie chcesz za 5-10 lat zgarniać kupek trocin spod konstrukcji, a za 15 wymieniać jej w całości to musisz drewno zabezpieczyć przeciwgrzybicznie i przeciw owadom. To są tzw. biotyczne czynniki degradacji drewna. Szczególnie intensywnie działające na ocieplonych poddaszach. To robią od razu niektórzy producenci drewna konstrukcyjnego - nazywa się to impregnacją próżniowo-ciśnieniową. Polecam zamówić impregnację bezchromową w klasie 3-ciej - niewymywalną.

Jeśli temat Cię interesuje - zapraszam. Opowiem o szczegółach.