Witam, mieszkam od pół roku w budynku na pierwszym piętrze, budynek jest "zatopiony" jakiś metr w ziemie, stropy i sufit z płyt żerańskich, ściany w piwnicy monolit, na parterze oraz na piętrze wykonane z suporeksu. Kiedy przyjeżdżałem tu od paru lat zawsze na parterze było cieplej niż na pięrtrze, teraz się tu sprowadziłem i myślałem, że to przez stare okna więc je wymieniłem. Niestety nadeszła zima i normalnie lodówa. W centralnym pali się od około 10 rano do prawie północy. Sąsiad mieszka na parterze i chociaż ma stare okna jest u niego cieplej niż u mnie. Grzejniki mam schowane częściowo we wnękach pod oknami, podłoga ocieplona watą i dlatego też nie wiele ciepła wychodzi od niego do mnie sufit od wewnątrz nie jest zbytnio ocieplony ale podobno od zewnątrz (tzn dach) jest ocieplony karamzytem i na to papa. ściany równierz nie są ocieplone od zewnątrz ani od wewnątrz ale raczej przy takich mrozach nie będę ocieplał od zewnątrz bo kleje chyba też za bardzo nie mają swoich właściwości przy temperaturach ujemnych. Proszę o jakieś porady co mogę zrobić.

To masz przyczynę zacznij od dachu to jest tak samo z człowiekiem nie mając czapki na głowie szybciej się wyziębi a ciepło w domu zawsze idzie do góry i wychodzi przez nieocieplony lub słabo ocieplony dach.pozdrawiam

Dzięki za odpowiedź, a czy mogę przykleić styropian bezpośrednio na tynk przy suficie czy trzeba wszystko zdzierać do gołego betonu ? Czy będzie mi się odparzała przestrzeń między styropianem a sufitem ? Dodam jeszcze, że na suficie była gładź którą już zdarłem.
Apropo, mam parę worków Knauf GoldBand, czy mogę tą zaprawą przykleić styropian do sufitu ?

Nie bedzie tak łatwo jak Ci się wydaje ja styropianu do sufitu nie kleiłem i nie będe kleił to już musisz się liczyć z większym kosztem m.in styropian na dach+papa najlepiej byś musiał poprosić jakiegoś fachowca z okolicy niech ci wytłumaczy o co chodzi bo przez klawiaturę to ciężko.Masz na rynku gotowe elemeny ze styropianu pokrytego papą termo.pozdrawiam

MIRAS387 pisze:To masz przyczynę zacznij od dachu to jest tak samo z człowiekiem nie mając czapki na głowie szybciej się wyziębi a ciepło w domu zawsze idzie do góry i wychodzi przez nieocieplony lub słabo ocieplony dach.pozdrawiam

Ale to niezrozumienie fizyki!
Jakoś częściej zimą widzę ludzi bez czapek nie w sandałach czy mokrych butach.
Gdyby Pan musiał zimą przenocować w namiocie(3m3), dla którego jest Pan "kotłownią" 100W i dysponował kilkoma płytami izolacyjnymi - dałby Pan je na dach czy od gruntu?
Ziemia odbiera spokojnie 9 x lepiej ciepło niż powietrze !
Nie ma też czegoś takiego jak "częściowa izolacja termiczna".

MIRAS387 pisze:To masz przyczynę zacznij od dachu to jest tak samo z człowiekiem nie mając czapki na głowie szybciej się wyziębi a ciepło w domu zawsze idzie do góry i wychodzi przez nieocieplony lub słabo ocieplony dach.pozdrawiam

 
Ale to niezrozumienie fizyki!
Jakoś częściej zimą widzę ludzi bez czapek nie w sandałach czy mokrych butach.
Gdyby Pan musiał zimą przenocować w namiocie(3m3), dla którego jest Pan "kotłownią" 100W i dysponował kilkoma płytami izolacyjnymi - dałby Pan je na dach czy od gruntu?
Ziemia odbiera spokojnie 9 x lepiej ciepło niż powietrze !
Nie ma też czegoś takiego jak "częściowa izolacja termiczna".

No tak, ale kwestia jest tego rodzaju, że chodzi o piętro budynku jak napisałem w pierwszym moim poście. pomysł użytkownika MIRAS387 Wydaje mi się być rozsądny. Skoro podłogi mam ocieplone watą to po co jeszcze raz je ocieplać? lepiej docieplić chyba dach(mój sufit) Prawda ?

Ocieplone musi być wszystko. Termos nie znosi niedoróbek.

Zależy jak u ciebie z finansami ale jako na początek zrób dach a w póżniejszym terminie elewację zależy od pieniędzy jakimi dysponujesz no i Twój sąsiad oczywiście.pozdrawiam.

MIRAS387 pisze:Zależy jak u ciebie z finansami ale jako na początek zrób dach a w póżniejszym terminie elewację zależy od pieniędzy jakimi dysponujesz no i Twój sąsiad oczywiście.pozdrawiam.

No właśnie jak zawsze rzecz dotyczy finansów Zaczne najpierw od dacuhu a potem jak los da to będzie zrobiona również reszta Dziękuję Państwu za pomoc. oraz za zainteresowanie się moim problemem. Pozdrawiam.

Podstawa to podłoga.
Skala nie ma znaczenia, mokre czy słabe buty, izolacja zimą namiotu, dom... ziemia najwięcej odbiera ciepła.

Panie TB pier... pan głupoty aż miło.
Wedle tej teorii lepiej zostawić rury od wody na powietrzu.
To dla czego w ziemi rury nie zamarzają.
Naprawdę nabija się pan z fizyki i kompletnie jej nie zna !
dobrze ze tatuś kiedyś sobie studni w porę ziemią nie obsypał.
Później musiał polewać wodą rurę bo przymarzła.
Ma to potwierdzenie przy przejściu z ciała stałego do stałego to przewodzenie ok może być tak duże !
Prosty test umieść pan słoik z wodą w pudle otoczonym ziemią
a drugie pudło włóż do większego pudła i zostaw na mrozie zobaczymy co szbciej się zamrozi.
Jak by takie teorie miały potwierdzenie to już nasi przodkowie szałasy budowali by na palach!
a wkopywali się w ziemię bo cieplej !

Prosty test:
naczynie z gorącą wodą +70stC zakopane w ziemi + 10 st. C i wiszące w powietrzu + 10 st C ( izolacja obu identyczna) - które szybciej osiągnie stan równowagi (+10 st. C)?
Gdybyśmy teraz musieli te 70 st. C utrzymać grzałką, która więcej zużyje energii?

Przykro mi ale Pana test

słoik z wodą w pudle otoczonym ziemią
a drugie pudło włóż do większego pudła i zostaw na mrozie zobaczymy co szbciej się zamrozi.

jest świadectwem zupełnego niezrozumienia fizyki. Czytając Pana zadanie w kontekście tematu dochodzę do wniosku, że Pana wiedza jest na „poziomie” tych co im zimno wchodzi.
Ja piszę o ścianie na fundamencie i gruncie jako ODBIORNIKACH CIEPŁA z domu. U Pana ciepło musi oddać najpierw piasek , potem woda. Nagromadzonego ciepła w układzie „słoik w piasku” jest nieporównywalnie więcej nie słoik w powietrzu, dlatego szybciej zamarznie słoik w powietrzu.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Prosty test:
naczynie z gorącą wodą +70stC zakopane w ziemi + 10 st. C i wiszące w powietrzu + 10 st C ( izolacja obu identyczna) - które szybciej osiągnie stan równowagi (+10 st. C)?
Gdybyśmy teraz musieli te 70 st. C utrzymać grzałką, która więcej zużyje energii?

Jest Pan pewien wyniku? Bo moim zdaniem nie jest on wcale taki jednoznaczny. Jeżeli tym gruntem będzie suchy piasek, to może się Pan zdziwić sprawdzając temperaturę np. po godzinie czy dwóch.
Pomijając już fakt, że temperatury +10st. C woda nie osiągnie nigdy, ale żeby to zrozumieć, trzeba znać fizykę.

Nie zdziwię się, bo znam fizykę i jestem pewien wyniku

Pomijając już fakt, że temperatury +10st. C woda nie osiągnie nigdy, ale żeby to zrozumieć, trzeba znać fizykę.

Chyba w fizyce budowli, bo w fizyce temperatury przy tak dużej różnicy masy - zrównają się.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Chyba w fizyce budowli, bo w fizyce temperatury przy tak dużej różnicy masy - zrównają się.

Oczywiście, że się zrównają, tylko po nieskończenie długim czasie.