Mam kominek z którego przez kratkę u góry wydobywa się bardzo duża temperatura, nagrzewa sufit do tego stopnia, że lepiej nie dotykać. Może ktoś się na tym zna, czy ta wysoka temperatura (pomimo zamkniętego sybra) to normalne. a może z tym kominkiem coś nie tak. Welbunek jest zrobiony systemem "Terranowa" więc było widać delikatne pęknięcia, nikogo nie raziły bo żeby je zobaczyć trzeba by się wpatrzyć. W ubiegłym roku postawiliśmy sobie kominek (zabudowany wkład) , oczywiście zleciłem to wyspecjalizowanej firmie. Po zakończeniu sezonu, pęknięcia zrobiły się duże, a na przeciw tej kratki było czarno. Musieliśmy szpachlować i malować, fachowcy skończyli remont drugiego czerwca i do tej pory było ładnie. W niedzielę rozpaliłem w kominku no i tragedia, sufit wygląda jak szachownica mało tego szpachla na tych pęknięciach odstała i ledwo wisi. Nie mam pojęcia jak to zrobić i czym żeby uniknąć powtórki (budynek ma 8 lat, gładź była robiona "cekolem - C45" i malowane "super akryl nobiles" teraźniejsze poprawki "cekol - C40" i ta sama farba), a może naprawdę ten kominek jest coś nie halo ? Proszę pomóżcie !

może to być wina źle zmontowanej obudowy, lub też nie prawidłowo wykonanego czopucha. Ale to można stwierdzić dopiero po obejżeniu tego kominka przez fachowca. Wiele jest takich pseudo wyspecjalizowanych firm

Jeżeli możesz wrzuć fotkę czopucha na forum może coś wymyślimy.w jakiej odległości jest kratka czopucha od sufitu?jeżeli masz taką możliwość to wyjmij kratkę i zobacz czy nie wydobywa sie z połączenia rury z wkładem, lub kolana przegubowego dym.

pokaż ten kominek na foto raz dwa 5

Na pierwszy plan wysuwa się brak komory dekompresyjnej lub rozszczelnienie między komorą grzewczą a komorą dekompresyjną,oprócz tego może być nieszczelne połączenie czopuch-komin pozdrawiam

Witam, odświeżę trochę temat ponieważ podobny problem mam u siebie. Gorące powietrze z kratki frontowej w okapie kominka nagrzewa mi sufit że aż parzy. Wiąże się z tym również pękanie sufitu.
Wkład kominkowy to Gall 700 - 12 kW.
Kratka na froncie 42X12 cm i grawitacyjnie rozprowadzenie do następnego pokoju i tam kratka 12x12 cm
- krawędź górna kratki znajduje się 30cm od sufitu
- brak kratek dekompresyjnych ale nagrzewanie sufitu nie jest z tym związane gdyż najgorętszy punkt sufitu jest jakieś 40 cm przed kominkiem.

Jak zmniejszyć nagrzewanie sufitu? i tu nasuwają się dodatkowe pytania:

- czy obniżyć kratkę frontową?
- czy zmniejszyć strumień powietrza przez zmniejszenie kratki, czy taż przeciwnie powiększyć kratkę aby większa ilość powietrza "ochładzała" wkład?