mam spory dylemat-pewna firma robi gotowe więźby dachowe,daje na to projekt ale jest jeden problem...mocowanie murłaty muszę wykonać we własnym zakresie.
jak to zrobić? wylewać wieniec? może zastosować jakieś inne rozwiązanie?...kiedyś stosowano inne metody. co byście mi doradzili? jak to zrobić? ściany na których opierał się dach mają szerokość 42 cm a długość 6 m pierwszy dach,13 m drugi dach...to wygląda jak szyny kolejowe zakończone pionowymi ścianami w jaki sposób połączyć te ściany i jak wyprowadzić szpilki do murłat? czy znajdzie się ktoś kto "czuje stare mury"???
proszę o rady i z góry dziękuję,mam nadzieję że coś poradzicie

domek piękny
kolego domniemam że budynek ma już parę wiosenek i czy aby na pewno nie jest objęty nadzorem konserwatorskim
bo jeśli tak - to musisz sprawdzić czy aby przypadkiem nie musisz dachu odbudować tak jak był a nie po nowemu
pozdrawiam

sprawdzałem-nie jest objęty nadzorem konserwatorskim.proponowano mi wylać wieniec (ściągnąć dwie trzy warstwy cegieł,ułożyć z cegieł szalunki,w środek dać zbrojenie z pręta 4x fi 12 karbowanego,dodatkowo nawiercić co 1-1,2 m 30cm otwory w dnie wieńca i zakotwiczyć w otworach kołkami rozporowymi szpilki fi 12,następnie połączyć je ze zbrojeniem spoiną i zalać to betonem B15-20.
Ze względu na to że budynek jest wiekowy użyć beczkowozu jakiegoś unigruntu(nie wiem jakiego) żeby wzmocnić stosowaną kiedyś zaprawę piaskowo-wapienną.
mógł byś się do tego tematu ustosunkować?