Witam. Nie wiem czy napisalem w dobrym temacie ale zawsze mozecie przeniesc. No ale do rzeczy. Mam otoz taki problem - mieszkam w bloku, niedawno zmienialem kaloryfery na nowe lecz po wymianie kiedy zaczeli grzac zaczela mi kapac woda na spawie rury. Probowalem klejami, poxylina, tasmami i nic nie daje. Bardzo bym prosil o jakas pomoc co z tym fantem zrobic. Pozdrawiam

Obawiam się że będzie potrzeba poprawić spawanie a co za tym idzie spuszczanie wody z grzejników i pewnie nie tylko

to nie wchodzi w gre poniewaz caly blok musialby miec spuszczona wode a raczej lokatorzy sie na to nie zgodza.. :/ nie ma jakiegos sposobu zeby nie kapalo albo chociaz zmniejszyc natezenie tego kapania?

Ktoś kto to robił, może spróbować "zapukać" małym przecinaczkiem.

alibaba a moglbys to wyjasnic co to znaczy?

Ciężko to tak "napisać" obrazowo. Stary spawacz powinien wiedzieć o co chodzi. Często się to udaje właśnie przy pomocy przecinaka (mały i tępy ) lub przy pomocy punktaka.
Natomiast raczej na pewno trzeba się dogadać z chłopakami z PEC-u odnośnie obniżenia dość znacznie ciśnienia w instalacji.

"zaklepanie" wycieku polega na speczaniu materialu wokol wycieku - tepy punktak przystawic tuz obok dziurki i uderzyc mlotkiem. Nalezy to robic raz przy razie wokol uszkodzenia az przestanie kapac.
Uderzenia nie moga byc zbyt silne - jest to wada spawu lub materialu tuz przy spawie (pekniecie, lub gniazdo porow) - zbyt mocne uderzenia moga spowodowac dalsze pekanie. Mlotek wystarczy ok. 300g, punktak zaostrzyc, poczym zeszlifowac prostopadle tak aby uzyskac srednice tepego konca ok. 1.5 ... 2 mm.
Zaznaczyc to miejsce, po sezonie jak spuszcza wode nalezy to pospawac.

Jeśli nie chcesz spuszczać wody to należy zamknąć zawór podpionowy, zamrozić rurkę i poprawić spaw. Miałem coś takiego kiedyś robione.