mam spory dylemat-chciałbym ocieplić stary piętrowy budynek,wysokie pomieszczenia,fundamenty kamienne ściany parteru ceglane grubości 54 cm,piętro-ściany grubości 42 cm...chciał bym dobrać tak grubość ocieplenia żeby zbytnio nie pogrubiać ścian ale żeby ocieplenie spełniało swoje zadanie. tynki dawno odpadły,między cegłami widać spore ubytki fug co byście mi doradzili? jaka grubość steropianu???

Od 10 cm.ućieplenia wzwyż

znajomi doradzali że 5cm wystarczy bo grube ściany z pełnej cegły ale coś mi się nie chciało wierzyć dlatego pytałem-dzięki kie;o

Tak to się robi.
Inaczej ciepło do izolacji może nie dotrzeć a ściana będzie mokra.

Tomku ze zdjęcia dużo szczegółów może mi uciec,rozumiem że docieplam wewnętrzne ściany(chyba wełna mineralna) na niej kładę folię pewnie parap rzepuszczalną a na koniec układam regipsy...wybacz ale jestem w tym temacie laikiem i potrzebne mi bardziej szczegółowe opisy jaka grubość izolacji,regipsu,jaka folia itd.
jak to się ma cenowo w stosunku do tradycyjnych metod i co na zewnątrz,tynki mi dawno spadły z cegieł.
takie drugie pytanko do Ciebie...rodzice mieszkają w bloku z płyt żeranskich,blok nie ocieplony,okna plastikowe i w jednym pokoju(sąsiadującego z pokojem wykończonym balkonem)stale pojawia się wilgoć.mieszkanie praktycznie środkowe.spółdzielnia nie chcę inwestować...czy można ocieplic mieszkanie w podobny sposób?

Folia paroizolacyjna, by nie było wilgoci! Wilgoć jest wchodzi od wewnątrz. No i to co zawsze powtarzam: wszelkie działania termomodernizacyjne należy zaczynać od zrobienia skutecznej wentylacji.