dekarz Paproch czy mistrz ?
Moderator: Redakcja e-dach.pl
dekarz Paproch czy mistrz ?
spotkałem się z takim czymś ze dekarz z długim stażem ,można powiedzieć dziadek układał blachę w koszu pod łaty bezpośrednio na folie a karpiówkę w koszu docinał na styk aby nie było widać spod niej łat dodatkowo rynny w koszu nie łączyły się tylko pod spodem montował łącznik na zasadzie kosza zbiorczego z dwóch połaci i od tego spust. Widziałem to na jego dwóch dachach ,temat się powtarza .
Czy takie rozwiązanie jest prawidłowe bo wydaje mi się że dziadkowi coś się pomyliło ?
Czy takie rozwiązanie jest prawidłowe bo wydaje mi się że dziadkowi coś się pomyliło ?
Re: Paproch czy mistrz ? :)
A wiadomo jak ten kosz funkcjonuje, nie ma przecieków a dachówki nie pękają pod naporem śniegu?
Re: Paproch czy mistrz ? :)
Rozmawiałem z inwestorem i on nie ma co do tego wykonania żadnych zastrzeżeń ,nic nie cieknie , dach był robiony w okresie wakacji więc sniegu jeszcze na nim nie było . Na drugim dachu nie wiem jaka jest sytuacja ponieważ tą robotę tylko oglądałem z wierzchu , dach jest już po 1 zimie i nie widać żadnych zapadnięć i pęknięć z wierzchu , jeśli nie rozbierają po takim czasie to przypuszczam że też nic nie cieknie .
Re: Paproch czy mistrz ? :)
Pomysł z koszem ciekawy niestety wykonanie już mniej interesujące. Przy karpiówce jest dużo wody, a przy takim montażu blachy dostanie się między nią, a folie co będzie oczywiście miało negatywny wpływ na trwałość materiałów. Wystarczyło by tylko dać blachę na łaty i koniecznie metal "kolorowy" natomiast najlepszym rozwiązaniem było by wykonać koryto miękkie.
Rozwiązanie z rynnami jest jak najbardziej prawidłowe, a przy długich koszach nawet wymagane.
Pozdrawiam.
Rozwiązanie z rynnami jest jak najbardziej prawidłowe, a przy długich koszach nawet wymagane.
Pozdrawiam.
Re: dekarz Paproch czy mistrz ?
Jak bede przejeżdżał koło tego budynku to strzele fotkę tego kosza .Pozdro
-
maciektau
- rekomendowany doradca
- Posty: 170
- Rejestracja: 15 cze 2009, 14:38
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: dekarz Paproch czy mistrz ?
Dobry rzemieślnik, to m.in. taki, który umie łączyć stare, sprawdzone metody z nowoczesnymi rozwiązaniami. Nasuwa się pytanie, co z funkcją membrany w tym miejscu? Nie dość, że kosze są najtrudniejsze do uzyskania dobrej wentylacji, to gościu skutecznie ją uniemożliwił! Niech ktoś powie, że nie mam racji.
-
MistrzJan
- Superużytkownik

- Posty: 968
- Rejestracja: 05 mar 2009, 10:20
- Lokalizacja: Brwinów Milanówek 506391113
Re: dekarz Paproch czy mistrz ?
Rozwiązanie nieciekawe (mówiąc łagodnie). Folia pod blachą będzie gniła.Kosz z czasem zapcha się liśćmi i innymi śmieciami. Rozbieranie dachówki w koszu PEWNE. Idę o każdy zakład. Pozdrawiam Jan.
-
MistrzJan
- Superużytkownik

- Posty: 968
- Rejestracja: 05 mar 2009, 10:20
- Lokalizacja: Brwinów Milanówek 506391113
Re: dekarz Paproch czy mistrz ?
Acha . Jak się zapcha to woda nie będzie szybko schodziła , będzie przelewać się przez blachę ido tego zgniją łaty. Jan

