piec na ekogroszek - ranking

Informacje na temat instalacji grzewczych, ogrzewania domu, kotłów CO. Dowiedz się jak ogrzać mieszkanie i jakie wybrać instalacje grzewcze aby rachunki nas nie zaskoczyły.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

Awatar użytkownika
Jarecki79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 3017
Rejestracja: 30 sty 2007, 15:53
Lokalizacja: wlkp

Re: piec na ekogroszek - ranking

Post autor: Jarecki79 »

W klasycznym palniku na ekogroszek ślimak jest stalowy i w zależności od stopnia intensywności użytkowania palnika (np. tryb lato bojlera) wymienia się go co 2 do max.5sezonów grzewczych.

Ślimak podczas pracy się uciera, normalny proces zużycia.

Koszt ślimaka to ok.200zł. Gwarancji nie podlega pewnie jeszcze zawleczka i kondensator przy silniku. Kondensator warto zmienić raz na 2lata, kosztuje ok.12-14zł. Zasada działania podobna jak startera przy świetlówkach, kilka tysięcy włączeń i traci swoja pojemność i nie jest w stanie wystartować silnika. Warto zatem co 2lata kondensator zmienić.

Jeżeli myślisz, że w kotle na pellet ślimak jest z tytanu to jesteś w błędzie, również jest stalowy a dodatkowo bardziej delikatny bez trzpienia w środku.

Brucer natomiast jest palnikiem żeliwnym i ma gruby, żeliwny ślimak, jego żywotność jest 4krotnie dłuższa jak wersji stalowej.

Nie zmieniała byś także mechanizmu podającego, gdybyś wybrała np. model tłokowy.

Stosowany w kotłach opał powinien byc suchy, jeżeli ze składnicy przywożony jest mokry, powinien być składowany w warunkach umożliwiających jego przeschnięcie.

Palenie mokrym skraca żywotność ślimaka, powoduje korozję kosza oraz odkładanie się rodzaju smoły wewnątrz rury podajnika, to z kolei ponownie przyspiesza wycieranie stalowego ślimaka.

Na różne sytuacje na składnicach opału niestety żaden użytkownik wpływu nie ma. Nie widziałem tez składnicy węgla, gdzie ekogroszek i reszta paliw węglowych leżała by pod dachem.... czasami zdarza się, że niektóre składnice mają w małych magazynach trochę ekogroszku pod dachem, ale tempo jego rotacji jest tak duże, że nie zdąży przeschnąć.

WebSter
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 19 paź 2009, 15:28

Re: piec na ekogroszek - ranking

Post autor: WebSter »

Jaki piec wybrac ze sterownikiem PID? tilgnera?

asdfa
Początkujący
Początkujący
Posty: 16
Rejestracja: 29 paź 2009, 14:40

Re: piec na ekogroszek - ranking

Post autor: asdfa »

A jakie obecnie (październik 2009) są najlepsze piece retorowe na eko groszek
dwu funkcyjne CO/CWU o mocy w okolicy 20kW ale z dodatkowym paleniskiem na którym można palić innymi paliwami stałymi (drewno, węgiel) ? Czy są w ogóle takie piece ? Te które znalazłem (Termo-Tech, Defro) w opisie mają informację, że jest to paliwo zastępcze tylko do czasowego używania, choć pan z infolinii Defro twierdził że można nimi spokojnie palić cały sezon paliwem zastępczym...

Oczywiście interesują mnie takie które pozwalają palić cały sezon paliwem zastępczym a nie tylko okresowo :)

I ważna kwestia, jaka jest typowa trwałość użytkowa takich pieców ?
Bo z tego że są super wydajne i komfortowe i niezawodne i mają nawet gwarancję na palenisko 5 lat ale np. i tak po dziesięciu latach są do wymiany.
Uwzględniając wysokie koszty zakupu to może się okazać że to mało opłacalny interes ...

pozdrawiam

TeCe
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 317
Rejestracja: 01 mar 2008, 21:45

Re: piec na ekogroszek - ranking

Post autor: TeCe »

Są teraz 2 nowe Zębce KPP DUO i KPM DUO. Szczególnie KPM wygląda interesująco.

trebor102
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 37
Rejestracja: 04 maja 2009, 15:49
Lokalizacja: z budowy swojego domu

Re: piec na ekogroszek - ranking

Post autor: trebor102 »

Do asdfa
"Oczywiście interesują mnie takie które pozwalają palić cały sezon paliwem zastępczym a nie tylko okresowo"

Dlaczego chcesz kupic piec za 7.000,00 zł jak chcesz docelowo palić na ruszcie awaryjnym?
Są tańsze piece zasypowe!
Pozdrawiam

asdfa
Początkujący
Początkujący
Posty: 16
Rejestracja: 29 paź 2009, 14:40

Re: piec na ekogroszek - ranking

Post autor: asdfa »

Oczywiście że chcę palić ekogroszkem ale kto mi zapewni jaka będzie cena za rok, dwa, trzy. W ogóle nie można przewidzieć ceny żadnego opału.
Dlatego wolę piec który pozwoli mi palić różnymi paliwami (tymi które akurat będą najtańsze) :)

trebor102
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 37
Rejestracja: 04 maja 2009, 15:49
Lokalizacja: z budowy swojego domu

Re: piec na ekogroszek - ranking

Post autor: trebor102 »

Witam
Z cenami paliw - zgadzam sie w 100 %. Jak robiłem założenia do projektu ( wybór kotła ) to groszek był jednym z najtańszych paliw . Jak doszło do realizacji , to musiałem go już kupić w cenie 700 zł/tonę :twisted: No cóż , taka cena za wygodę.
Posiadam kocioł retortowy z awaryjnym paleniskiem , ale takie palenie to porażka. Należałoby cały czas siedzieć w kotłowni i kontrolować ten proces. Co prawda spaliłem mnóstwo drewna , które zostało po budowie ( głównie w niedzielę),ale na codzień jeżeli przyjeżdża się do domu tylko spać ( taka praca), to już nie ma na taki sposób palenia absolutnie czasu ( nie mówiąc już o chęciach).

Pozdrawiam

zawijan
1 - ostrzeżenie!
Posty: 128
Rejestracja: 27 cze 2009, 13:40
Lokalizacja: Śląsk

Re: piec na ekogroszek - ranking

Post autor: zawijan »

asdfa pisze:Oczywiście że chcę palić ekogroszkem ale kto mi zapewni jaka będzie cena za rok, dwa, trzy. W ogóle nie można przewidzieć ceny żadnego opału.
Dlatego wolę piec który pozwoli mi palić różnymi paliwami (tymi które akurat będą najtańsze) :)
Niestety - tańsze paliwo (czyli niższa cena 1tony) nie zawsze prowadzi do niższych kosztów eksploatacji. Spalanie na ruszcie awaryjnym (wszystko jedno jakim) zawsze będzie powodowało obniżenie sprawności kotła i zwiększenie zużycia paliwa. W przypadku mało wprawnego operatora - zwiększenie zużycia paliwa może być bardzo duże.

trebor102
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 37
Rejestracja: 04 maja 2009, 15:49
Lokalizacja: z budowy swojego domu

Re: piec na ekogroszek - ranking

Post autor: trebor102 »

Witam
Problem rusztu wodnego i sztabkowego porusza właśnie zawijan na blogu - adresu nie podaje , ale kto chce ten znajdzie. Radzę poczytać . Ja niestety nie wiedziałem na ten temat nic i mam kocioł z rusztem wodnym.

Pozdrawiam

asdfa
Początkujący
Początkujący
Posty: 16
Rejestracja: 29 paź 2009, 14:40

Re: piec na ekogroszek - ranking

Post autor: asdfa »

Czytałem !

Ale czy nie ma żadnej konstrukcji w której dodatkowy ruszt wodny nie sprawiał by takich kłopotów ???

Awatar użytkownika
Jarecki79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 3017
Rejestracja: 30 sty 2007, 15:53
Lokalizacja: wlkp

Re: piec na ekogroszek - ranking

Post autor: Jarecki79 »

asdfa pisze:Czytałem !

Ale czy nie ma żadnej konstrukcji w której dodatkowy ruszt wodny nie sprawiał by takich kłopotów ???
Wszystko zależy od konstrukcji rusztu wodnego i od punktu widzenia i promowania danego rozwiązania.

Wodny jest na 100% wygodniejszy, łatwiejszy w obsłudze od wyjmowanego w retortach rusztu żeliwnego, który w takiej konstrukcji kotła uważam za nieporozumienie, lepiej w takim układzie, aby go nie było.

W sprawie wodnego:

Po pierwsze nie trzeba gasić palnika, aby z niego skorzystać.

Po drugie nie trzeba czekać aż na nim skończy się palić i nie trzeba czekać, aby wystygł, aby móc go zdemontować i ponowić korzystanie z automatu.

Po trzecie jest obecnie wprowadzany przez większośc producentów, wymianie choćby z producentów poza Pleszewem:

Klimosz (badania OTGiS Łódź) także nie zgadzam się, że kocioł jest mniej sprawny czy nie jest przyjazny dola środowiska jak się zaczyna sugerować...
HEF
Defro
Heiztechnik

Jak widać i Zębiec poszedł po rozum do głowy i zaczął słuchać zapotrzebowania rynku wprowadzając do oferty model DUO


Przypominam,że spora część producentów pleszewskich ma takie rozwiązania od dawna:
Tilgner (badania w Zabrzu...)
Grobelny
Simar
SEKOM
KONSTAL
i wielu innych liczących się producentów z tego regionu.


Nazwa DUO zaczyna być rezerwowana właśnie dla drugiego paleniska awaryjnego, wodnego

Zgadzam się,że ten ruszt to gorszy substytut tradycyjnego kotła, ale przy braku prądu doskonale można dogrzać dom drewnem czy grubym węglem.

Nad tym rusztem wodnym są bądź co bądź minimum 3kanały dymne, tak więc samego komina się nie grzeje. Mniejszy jest natomiast sam zasyp.

Ruszt wodny jest wypadkową między zapewnieniem komfortu cieplnego na wypadek braku prądu czy awarii podajnika, między wygodą obsługi (o niebo wygodniejszy w retortach od żeliwnego) a także między sprawnością kotła i jego emisją.

Nie ma rzeczy idealnych a rynek i klienci sa wyznacznikiem tego, co się produkuje i sprzedaje. To klienci poszukują kotłów z wygodnymi rusztami awaryjnymi i to na ich zapotrzebowanie takie produkty postały.

zawijan
1 - ostrzeżenie!
Posty: 128
Rejestracja: 27 cze 2009, 13:40
Lokalizacja: Śląsk

Re: piec na ekogroszek - ranking

Post autor: zawijan »

Jarecki79 pisze:
asdfa pisze:Czytałem !
Ale czy nie ma żadnej konstrukcji w której dodatkowy ruszt wodny nie sprawiał by takich kłopotów ???
Wszystko zależy od konstrukcji rusztu wodnego i od punktu widzenia i promowania danego rozwiązania.
Wodny jest na 100% wygodniejszy, łatwiejszy w obsłudze od wyjmowanego w retortach rusztu żeliwnego, który w takiej konstrukcji kotła uważam za nieporozumienie, lepiej w takim układzie, aby go nie było.
W sprawie wodnego:
Po pierwsze nie trzeba gasić palnika, aby z niego skorzystać.
Po drugie nie trzeba czekać aż na nim skończy się palić i nie trzeba czekać, aby wystygł, aby móc go zdemontować i ponowić korzystanie z automatu.

Nie ma rzeczy idealnych a rynek i klienci sa wyznacznikiem tego, co się produkuje i sprzedaje. To klienci poszukują kotłów z wygodnymi rusztami awaryjnymi i to na ich zapotrzebowanie takie produkty postały.
Te wnioski są trochę słuszne i trochę niesłuszne.
Słuszne w odniesieniu do rusztów żeliwnych montowanych bardzo nisko nad palnikiem. Takie ruszty to ukłon wobec klientów, którzy chcą mieć jak największą komorę spalania, żeby czas palenia jednej szarży załadowanego paliwa był jak najdłuższy.
Niesłuszne w odniesieniu do rusztów żeliwnych montowanych na takiej samej wysokości nad palnikiem, jak ruszt wodny. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby taki ruszt traktować jako stały (bez konieczności demontażu), tak samo jak wodny. W takim przypadku ruszt żeliwny różni się od rusztu wodnego tylko tym, że nie schładza spalin. Ponadto, zamontowany na odpowiedniej wysokości ruszt żeliwny może spełniać równocześnie funkcję deflektora spalin.
Stopień szkodliwości rusztu wodnego zależy od wysokości jego zamontowania. Jeżeli znajduje się on w strefie, gdzie spaliny są już dopalone - jest po prostu elementem wymiennika ciepła. Tyle tylko, że w większości kotłów retortowych z rusztem wodnym te ruszty znajdują się za nisko.

Ostatnie dwa zdania Jareckiego79 wyglądają mi na wmawianie klientom, że to oni chcą rusztu wodnego. Natomiast prawda jest taka - ruszty tzw. awaryjne są elementem ostrej gry marketingowej. Jedna z zasad marketingu mówi, że należy klientowi wmówić potrzebę, której w rzeczywistości może nie posiadać, aby zwiększyć popyt na dany produkt.
Proszę się zastanowić - przecież w wielu przypadkach "awaryjnych" można sobie dać radę bez rusztu "awaryjnego", czy byłby to ruszt wodny, czy żeliwny. Po co komplikować konstrukcję kotłów, które i bez tego w dużej części mają konstrukcje - łagodnie mówiąc - niedoskonałe.

zawijan
1 - ostrzeżenie!
Posty: 128
Rejestracja: 27 cze 2009, 13:40
Lokalizacja: Śląsk

Re: piec na ekogroszek - ranking

Post autor: zawijan »

[quote="Jarecki79"][quote="asdfa"]Czytałem !

Awatar użytkownika
Jarecki79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 3017
Rejestracja: 30 sty 2007, 15:53
Lokalizacja: wlkp

Re: piec na ekogroszek - ranking

Post autor: Jarecki79 »

Natomiast prawda jest taka - ruszty tzw. awaryjne są elementem ostrej gry marketingowej. Jedna z zasad marketingu mówi, że należy klientowi wmówić potrzebę, której w rzeczywistości może nie posiadać, aby zwiększyć popyt na dany produkt.
Proszę się zastanowić - przecież w wielu przypadkach "awaryjnych" można sobie dać radę bez rusztu "awaryjnego", czy byłby to ruszt wodny, czy żeliwny. Po co komplikować konstrukcję kotłów, które i bez tego w dużej części mają konstrukcje - łagodnie mówiąc - niedoskonałe.


Pierwsze pytanie od dobrych 2 lat przy odbieraniu telefonów brzmi "czy kocioł posiada ruszt awaryjny"

Bez rusztu awaryjnego przy awarii prądu na 2-3dni ciekawe jak ktoś ma sobie dać radę bez tego awaryjnego paleniska? Chyba nosząc worek ekogroszku na plecach, aby się ogrzać.
Latem część użytkowników przepala na takim awaryjnym (żeliwnym bądź wodnym) kilka sztuk drzewa, aby ogrzać sam bojler bez potrzeby rozpalania i wygaszania automatu. Jak zapewnić bez paleniska awaryjnego komfort cieplny w wypadku awarii podajnika??

Producent oferuje wyroby, na które jest zapotrzebowanie na rynku, nie odwrotnie.

"Jeżeli znajduje się on w strefie, gdzie spaliny są już dopalone - jest po prostu elementem wymiennika ciepła"
Skoro jest w tym momencie wymiennikiem ciepła, oznacza to,że odbierze więcej ciepła do wody jak w przypadku, gdyby go tam nie było...(lub gdyby w tym samym miejscu był żeliwny).....

Odpowiedziałem już w innym wątku n/t zostawienia żeliwnego... Widziałem przy Buderusie Funke kW czym się skończyło pozostawienie żeliwnego rusztu awaryjnego... Tak doradził instalator, szczeliny między żeliwnym sa malutkie, zaszły sadzami i dym z ogniem starał się przebijać szczeliną przy drzwiczkach doprowadzając do ich wygięcia i rozszczelnienia. Na tym żeliwnym wiekszość producentów wiesza deflektory....

zawijan
1 - ostrzeżenie!
Posty: 128
Rejestracja: 27 cze 2009, 13:40
Lokalizacja: Śląsk

Re: piec na ekogroszek - ranking

Post autor: zawijan »

Jarecki79 pisze: "Jeżeli znajduje się on w strefie, gdzie spaliny są już dopalone - jest po prostu elementem wymiennika ciepła"
Skoro jest w tym momencie wymiennikiem ciepła, oznacza to,że odbierze więcej ciepła do wody jak w przypadku, gdyby go tam nie było...(lub gdyby w tym samym miejscu był żeliwny).....

Odpowiedziałem już w innym wątku n/t zostawienia żeliwnego... Widziałem przy Buderusie Funke kW czym się skończyło pozostawienie żeliwnego rusztu awaryjnego... Tak doradził instalator, szczeliny między żeliwnym sa malutkie, zaszły sadzami i dym z ogniem starał się przebijać szczeliną przy drzwiczkach doprowadzając do ich wygięcia i rozszczelnienia. Na tym żeliwnym wiekszość producentów wiesza deflektory....
Nie rozumiem, o co Ci chodzi w pierwszym akapicie. Podstawowym celem rusztu (także wodnego) nie jest odbiór ciepła, tylko podtrzymanie słupa paliwa. Ciepło można efektywnie odebrać na różne sposoby. Natomiast przedwczesne silne schłodzenie spalin jest działaniem błędnym, a większość rusztów awaryjnych jest niestety montowana w strefie, gdzie spaliny jeszcze nie są dopalone. To napisałem w swoim wpisie, który cytujesz wybiórczo.

W drugim akapicie z faktu, że jakaś firma zabudowała w kotle spartolony ruszt żeliwny (o malutkich szczelinach), wyciągasz wniosek, że ruszty wodne są lepsze od żeliwnych. W jednym i drugim ruszcie szczeliny mogą być mniejsze i większe, jeden i drugi może być spartolony lub nie. Przeczytaj http://zawijan.wordpress.com/ciekawe-hi ... k-czy-nie/. Są tam fotografie kotła z rusztem wodnym po 2-dniowych badaniach wraz z komentarzem.

Kto chce mieć ruszt - wodny czy żeliwny - w kotle retortowym, niech go ma. Tylko wszystkim klientom przedstawiajcie rzetelnie także wady, a nie tylko zalety takich rozwiązań. Klient uczciwie poinformowany wybierze według własnego uznania i potrzeb.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Instalacje grzewcze i ogrzewanie domu”