Witam serdecznie,

Od paru ładnych lat moje zainteresowanie branżą budowlaną stale wzrasta. Niestety do tej pory nie udało mi się znaleźć nikogo kto zatrudniłby za pensję powyżej minimalnej krajowej(taką za którą idzie przeżyć) laika zafascynowanego budowlanką i chętnego do nauki. Interesowałoby mnie kompletne wykończenie domów od fundamentu aż po malowanie. Planuję w najbliższym czasie zrobić profesjonalny kurs glazurniczy, tyle że co mi po kursach bez praktyki. Jestem obecnie byłym studentem bo popełniłem błąd w wyborze kierunku studiów. Lubię brudzić rączki, lubię ciężką prace i szybko przyswajam skomplikowaną wiedzę. Na pewno po krótkim czasie stałbym się użytecznym pracownikiem gdybym pracował w gronie fachowców. Czy w tym kraju jest już naprawdę tak źle że nie można znaleźć żadnej oferty godnej polecenia?

Pozdrawiam z okolic gdanska
Damian

złota zasada mówi o tym że "jeśli robisz wszystko nic nie robisz dobrze" i tak jest z budowlanką
najlepiej rób sobie jedną specjalizację i w tym kierunku się kształć nawet samodzielnie, musisz być o krok przed konkurencją w tym wszystkim, nie jest źle na rynku ale trzeba umieć się sprzedać i to nie znaczy za głodowe stawki czy najtańsze wykonawstwo.