Firma ACON Naji Hemit Tychy

Wybór wykonawcy często decyduje o tym, czy budowa lub remont domu będzie miłym wspomnieniem, czy trudnym przeżyciem, a dom - wymarzonym miejscem do mieszkania czy katalogiem błędów. Jak wybrać dobrego, rzetelnego wykonawcę? Tu możesz polecić sprawdzone ekipy i poznać opinie o wykonawcach, których zamierzasz zatrudnić.

Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl

olo123
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 30 sie 2009, 18:34

Firma ACON Naji Hemit Tychy

Post autor: olo123 »

Witam,
Niestety w mojej półrocznej przygodzie z firmami remontowo-budowlanymi muszę zacząć temat kolejnego pseudo fachowca jest to firma ACON jej szef to Naji Hemit. Firma jest z Tychów woj. śląskie. Ten Pan układał mi kafle w salonie i łazience. Po podjęciu roboty zaczęło się od narzekań jakie to ja kafle kupiłem, że tak trudno je ciąć 20 lat w branży i takich kafli nie widział (kafle z Opoczna seria Metalic). Pomijam fakt, że kafelki zarówno w łazience jak i w salonie są położone krzywo, ale to w jaki sposób Pan Hemit odbiera swoje prace przerosło moje oczekiwania. Nauczony doświadczeniem z poprzednią firmą znanego już na tym forum Pana Piotra Sałaty uprzedziłem Pana Hemita o tym, że nie ma, co liczyć na żadne zaliczki a za materiały dodatkowe zakupione przez niego będziemy rozliczać się na bieżąco oczywiście zgodził się. O zaliczce wspomniał w połowie robót i odpowiedziałem, że możemy o tym jeszcze porozmawiać, ale później i temat umarł. Niestety przed zakończeniem ostatecznym prac, zostały fugi i różne poprawki, przez pomyłkę płacąc Panu Hemitowi fakturę za materiały przelałem przez pomyłkę również pewną kwotę pieniędzy wyższą niż za umówione prace, która miała trafić do kogoś innego. Po zorientowaniu się zadzwoniłem do szanownego Pana a był piątek. Oczywiście nie było żadnego problemu cytuję pana Hemita jutro udam się do banku i zrobię przelew powrotny. No i od tego się zaczęło. Poniedziałek przelewu nie ma, wtorek przelewu nie ma, dzwonię i co z tym przelewem? Wyszedł, ale nie wiem, o co chodzi muszę iść do banku. W środę umówiliśmy się na odbiór prac na godzinę 16.30. Jadę do mieszkania i dostaję sms-a prace skończone nie mogę się dzisiaj spotkać umówimy się na inny dzień. Odpisuję, co z pieniędzmi niestety mamy na koncie limit wypłat tylko 3000 i przelew nie wyszedł. Wchodzę do mieszkania i co stwierdzam w wielu miejscach brak fug i silikonu, oczywiście kafelki krzywo położone, lustro pęknięte, płytka dekoracyjna ubita itd. mało tego zabrał, co ja piszę ukradł mi nawet przedłużacz taki fajny 10metrowy oraz pędzel, który należał do innej ekipy. Krótko mówiąc robota nieskończona kasa przytulona i gościa nie ma. Dzwonię do niego i się zaczyna. Mówię mu, że nie zachował się nie fair, że nie odebraliśmy prac a on mi na to, że to ja się zachowałem nie fair, bo nie wpłaciłem mu zaliczki i on uważa sprawę za zamkniętą a klucz zostawił w folii pod drzwiami, w mieszkaniu miałem cały sprzęt do kuchni itd. bardzo odpowiedzialny gość. Przez tydzień dzwoniliśmy i pisaliśmy z żoną do niego i nic. Dopiero jak żona zadzwoniła do niego z pracy raczył odebrać i przyjść po tygodniu zrobić wskazane poprawki. Przyszedł w godzinach naszej pracy i miał czekać na nas w mieszkaniu w celu odbioru. Niestety wymienił tylko lustro i dekor i o godzinie 15.30 zawinął się, przekazał teściowi, ze wszystko poprawił i znowu zwiał jak tchórz. Przychodzimy z żoną do mieszkania a tam brakujących fug nadal nie ma wskazane poprawki nie zrobione. Dzwoni do niego żona, dlaczego już Pana nie ma miał Pan odebrać z nami prace? Wszystko jest skończone i on nie widzi potrzeby spotykania się a na temat z fugami odpowiada, zostało jeszcze trochę fugi to proszę sobie zmieszać i dokończyć brakujące. My na to w śmiech i mówimy kolesiowi, że ma przyjechać i skończyć to za co wziął pieniądze. Ostatecznie zgodził się, że przyjedzie jego pracownik w sobotę o 12.00. Czekałem do 13.00 nikt się nie zjawił do dzisiaj gość nie odbiera telefonu. Na szczęście oddał różnicę nadpłaconych przez pomyłkę pieniędzy i tyle go widzieli. To jest historia o fachowcu z 20 letnim doświadczeniem. Powiem tak ja dziękuję za takich fachowców, którzy widząc, że spierniczyli robotę przywłaszczyli kasę i uciekają jak tchórze i nie mają odwagi spotkać się w cztery oczy żeby rozliczyć robotę. Opisuję to, aby przestrzec innych przed tym gościem, dla którego liczyły się tylko pieniądze a nie jakość wykonania usługi. Znam jeszcze dwie osoby z Tychów, które mają z nim podobny problem a gość milczy i nie chce poprawić bubli, które zostały po jego robocie. Na szczęście gość jest z Tychów i nie będziemy mieli problemu z odnalezieniem go i pogadaniem sobie w cztery oczy :twisted: . Jak będziecie brali firmę ACON Naji Hemit to uważajcie patrzcie gościowi na ręce i czy nic nie znika wam z mieszkania.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Porozmawiajmy o wykonawcach”