Panie sprawiedliwy oj uśmialem się mocno ... Rozmawiał pan kiedys z panem Wójtowiczem ...? bez komentarza.

A Pan Wojtowicz nie mówi?

...a świstak znów zawija w sreberka....

A ja nadal czekam na te okna .....

Odradzam współpracę z tą firmą.W 2008 roku mieli mi zrobić parkiet, schody i drzwi.Parkiet jest źle polakierowany, schody O.K. a na drzwi się nie doczekałem.
Na zwrot zaliczki za drzwi też się nie doczekałem.Właściciel firmy w 100% nie uchwytny.Przestrzegam przed tą firmą.

Może prokuraturę zainteresować... Śledząc forum, widze, że kilkunastu chetnych się znajdzie

Pogoda sprzyja, praca na budowach wre.... Pozwolcie tym ludziom normalnie dzialac ! Troche spokoju wszystkim sie przyda.

na jakich budowach??? ...

Pan Tycjan miał na myśli ogólne budowy, bo pogoda rzeczywiscie sprzyja budowlańcom. Szkoda, że tego p. Frączek nie umie wykorzystać. W moim przypadku czeka, aż mróz siarczysty przyjdzie i wtedy powie, że może wymienić okna.
Maslę, że jak tak dalej pójdzie to może i ta prokuratura nie jest głupim rozwiązaniem???

nie zgodzę się, że p Fraczek nie umie wykorzystać... widzę, że bardzo dobrze wykorzystuje... ale uczciwych ludzi, swoją drogą już bym nie czekał na te okna

A dlaczego mam nie czekać na okna?? Mam odpuścić i siedzieć cichutko??

oczywiście, że nie siedzieć cicho! nie nalezy tylko oczekiwać, że zostaną wymienione przez Woodland i przyjąć do wiadomości fakt, że zostało się oszukanym

Co wy wszyscy z tym oszukiwaniem..??? Sytuacja firmy jest trudna, ale oni robia co moga. Trzeba wykazac troche zrozumienia i wspomoc firme. Zawsze mozna znalezc konsensus. Okna mozna wymieniac w warunkach zimowych. Moim zdaniem wojowanie z firma nie jest najlepszym rozwiazaniem i prowadzi do nikad. Z tego co wiem firma ma budowy, ktore wymagaja zamkniecia przed zima i to jest priorytet. Rozumiem zniecierpliwienie inwestorow, sam jestem w podobnej sytuacji, ale tylko wzajemne zaufanie i zrozumienie drugiej strony daje nadzieje na ostateczny Happy End! pozdrawiam tez znerwicowany ... tycjan

Witam.

tycjan pisze:Trzeba wykazac troche zrozumienia i wspomoc firme.

Pewnie najlepiej finansowo

tycjan pisze: Z tego co wiem firma ma budowy, ktore wymagaja zamkniecia przed zima i to jest priorytet.... ale tylko wzajemne zaufanie i zrozumienie drugiej strony daje nadzieje na ostateczny Happy End!

A przedtem co ? Jakiś "inwestorzyna" to pikuś i byle kto ?
Wydaje mi się, że jak ktoś chce za dużo łyknąć, to później w gardle mu staje. Robi się na miarę możliwości, a nie ... jakoś to będzie.

Prokuratura to najlepsze wyjście, nie interesuje mnie to że firma jest w trudnej sytuacji.
Pana Frączka nie interesowało jak nie oddał mi zaliczki i nie miałem kasy na zakup drzwi w innej firmie.