Mam pytanie, buduje domek jednorodzinny z uzytkowym poddaszem, w projekcie domku jest napisane ze schody zelbetowe wg odrebnego projektu. Z rozkladu pomieszczen wynika ze schody beda mialy ksztalt litery U. Z zona chcielismy schody zelbetowe, ktore w jednym rogu beda zabiegowe a w drugim(wyzszym) bedzie znajdowal sie spocznik. Kierownik budowy chce aby schody te opieraly sie jedynie na stropie od gory, a na dole na fundamencie, bez oparcia spocznika na scianach, jedynie przylegania do nich, gdyz sciany sa juz wybudowane i nie chca w nie ingerowac.
Nie wydaje mi sie zeby taka konstrukcja byla stabilna. Czy ten spocznik nie powinien opierac sie chociazby na jakims slupie?
Dodam. ze najdluzsza bedzie srodkowa czesc, ok 2 m. Od spocznika w gore beda ochodzic na poddasze jedynie 2 schody i podobnie bedzie na dole, za "zakretem zabiegowym" beda tylko 2 schodki.
Czy jesli taka konstrukcja jest mozliwa to czy powinno sie ja jakos szczegolnie dozbroic albo zwrocic uwage na jakas konkretna czesc?
Chcialbym to wiedziec, zeby mniej wiecej widziec czy wykonawca z kierownikiem nie odwalaja fuszerki.
Dziekuje i pozdrawiam
Schody płytowe samonośne
Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
Wykonawca z kierownikiem ma zrobić schody według odrębnego projektu.
I wtedy sprawdzisz czy nie odwalają fuszerki. Takie schody są oczywiście możliwe do wykonania jak i mnóstwo innych rzeczy. Ale nie kierownik budowy jest od projektowania elementów konstrukcyjnych budynku. Jeśli zaprojektuję panu ja albo inny internauta tak na słowo, teraz na forum- to będzie pan spał spokojnie?
Układ jest prosty. Na dole lekkie dozbrojenie góry płyty. Na dole całością a w środku przęsła najbardziej.Zakotwić dobrze w stropie zbrojeniem górnym. Pręty średnicy........chyba to już nie mogę tak na odległość bez poznania dokładnych szczegółów .
Ale zakotwienie w ścianach będzie prostsze nawet dla wykonawcy. Nie rozumiem jego oporów.
I wtedy sprawdzisz czy nie odwalają fuszerki. Takie schody są oczywiście możliwe do wykonania jak i mnóstwo innych rzeczy. Ale nie kierownik budowy jest od projektowania elementów konstrukcyjnych budynku. Jeśli zaprojektuję panu ja albo inny internauta tak na słowo, teraz na forum- to będzie pan spał spokojnie?
Układ jest prosty. Na dole lekkie dozbrojenie góry płyty. Na dole całością a w środku przęsła najbardziej.Zakotwić dobrze w stropie zbrojeniem górnym. Pręty średnicy........chyba to już nie mogę tak na odległość bez poznania dokładnych szczegółów .
Ale zakotwienie w ścianach będzie prostsze nawet dla wykonawcy. Nie rozumiem jego oporów.
Re: Schody płytowe samonośne
Witam: Nie jestem budowlańcem. Wykonuję schody drewniane - różne - na betonie, samonośne, tulejowane i inne. I to co przeczytałem - nie podoba mi się. Kierownik jest od prowadzenia robót na budowie, nie jest wykonawcą projektów.A czy musisz ponosić podwójny koszt w tych schodach? Raz w w szalunku, zbrojeniu, betonu, - drugi raz w obłożeniu ich drewnem? Podwójny koszt! Nie myśleliście o schodach samonośnych drewnianych, ażurowych lub zabudowanych. Taniej Was wyniesie. Pozdrawiam.kondor'ek pisze:Mam pytanie, buduje domek jednorodzinny z uzytkowym poddaszem, w projekcie domku jest napisane ze schody zelbetowe wg odrebnego projektu. Z rozkladu pomieszczen wynika ze schody beda mialy ksztalt litery U. Z zona chcielismy schody zelbetowe, ktore w jednym rogu beda zabiegowe a w drugim(wyzszym) bedzie znajdowal sie spocznik. Kierownik budowy chce aby schody te opieraly sie jedynie na stropie od gory, a na dole na fundamencie, bez oparcia spocznika na scianach, jedynie przylegania do nich, gdyz sciany sa juz wybudowane i nie chca w nie ingerowac.
Nie wydaje mi sie zeby taka konstrukcja byla stabilna. Czy ten spocznik nie powinien opierac sie chociazby na jakims slupie?
Dodam. ze najdluzsza bedzie srodkowa czesc, ok 2 m. Od spocznika w gore beda ochodzic na poddasze jedynie 2 schody i podobnie bedzie na dole, za "zakretem zabiegowym" beda tylko 2 schodki.
Czy jesli taka konstrukcja jest mozliwa to czy powinno sie ja jakos szczegolnie dozbroic albo zwrocic uwage na jakas konkretna czesc?
Chcialbym to wiedziec, zeby mniej wiecej widziec czy wykonawca z kierownikiem nie odwalaja fuszerki.
Dziekuje i pozdrawiam
LIBER


