Witam mam takie pytanie bo mam okazje za nie duże pieniądze[ 1000 za m] kupic 120 m obory i przekształcic na mieszkanie.I jest to góra i dół .Góra jest ok bo był tam magazyn ale boje sie gorzej z dołem bo tam były chodowane świnie .A własciciel tego budynku remontuje tą obore na mieszkania.Tylko nie wiadomo co wyjdzie za pare lat .Jak uważacie czy to sie opłaca?

popatrz dokłądnie na forum niedawno był taki temat

Zrobić można wszystko,tylko jak pozbtć się zapachu obory w mieszkaniu

opcja skucia tynków, dezodoryzacji , poprostu usunięcia wszystkich powłok które miały powierzchniowa styczność z odorem, zaimpregnowanie , gruntowanie, dezodoryzacja, trzeba określić własnym sumptem czy ten odór jest intetnsywna , i czy ne na tyle żeby nie dało się go usunąć

A co drodzy państwo myślicie na temat stosowania tynków renowacyjnych.Czy na pewno są takie rewelacyjne i czy spowodują zanik brzydkiego fetoru?Producenci piszą,że po zastosowaniu takich tynków sól pozostaje między ścianą a tynkiem a na zewnątrz przedostaje się tylko para wodna -tylko teraz pytanie czy ta para wodna nie śmierdzi?Może ktoś z Was spotkał się już z zastosowaniem praktycznym tych tynków i jak to się ma po kilku latach?

A i jeszcze jedno ile mniej więcej kosztuje zabieg dezodoryzacji?

Jeżeli para wodna wychodzi z "pachnącego" muru to jaki może mieć zapach