Witam, mam w domu jedno takie pomieszczenie zwane kotłownią. Piece są nieużywanie, lecz nie to jest w nim charakterystyczne. Tylko do niego trzeba schodzić po czterech schodkach. W mojej okolicy wody gruntowe są usadowione dość wysoko i w tym pomieszczeniu po dwutygodniowej ulewie można zauważyć wodę. Całe szczęście jest ono nieużywane, lecz plany się zmieniły, chciałbym tam zrobić mały pokoik. Zastanawiałem się nad wysypaniem gruzu i wylewką, lecz jest to pomysł kompletnego laika w tym temacie i nie wiem czy jest on dobry. Co do podłogi to jest ona około 0,7m poniżej poziomu reszty pomieszczeń. Moje pytanie tyczy się kwestii wypełnienia tego dołu.
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam! Dawid

Połóż opaskę drenarska i dobrze zaizoluj ściany bez wykopu się nie obejdzie inaczej woda i tak wyjdzie

@Autor.

Rozwiąznie tego tematu nie jest proste i nie jeden budowlaniec połamał sobie na tym zęby. Przestrzegam również przed sposobem "na chłopski rozum" z pomocą sąsiadów. Prawdopodobnie rozwiązaniem mogłoby być wykonanie wanny izolacyjnej.

W skrócie wygląda to tak (od spodu): Chudy beton, superszczelna izolacja z wywinięciem wysoko na ściany*, obmurowanie pionowej izolacji cegłą "6", styropian na posadzce, wylewka...
Pomocniczo można rozważyć denaż.

* ma być szczelna jak łódź!

Zgodzę się, że sporo osób miało lub ma podobny problem. Mam znajomego, który sporo nocy nie przespał z powodu obniżania poziomu domu. W tym przypadku nie chodziło tylko o kotłownię. Doradzono mu przeróżne preparaty uszczelniające na ściany i do wylewki, ale skutek był średni i zabrał się za dreny.

dmolek pisze:Witam, mam w domu jedno takie pomieszczenie zwane kotłownią. Piece są nieużywanie, lecz nie to jest w nim charakterystyczne. Tylko do niego trzeba schodzić po czterech schodkach. W mojej okolicy wody gruntowe są usadowione dość wysoko i w tym pomieszczeniu po dwutygodniowej ulewie można zauważyć wodę. Całe szczęście jest ono nieużywane, lecz plany się zmieniły, chciałbym tam zrobić mały pokoik. Zastanawiałem się nad wysypaniem gruzu i wylewką, lecz jest to pomysł kompletnego laika w tym temacie i nie wiem czy jest on dobry. Co do podłogi to jest ona około 0,7m poniżej poziomu reszty pomieszczeń. Moje pytanie tyczy się kwestii wypełnienia tego dołu.
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam! Dawid

Witam.
Mój kolega miał podobny problem. Drenaż wokół fundamentów na nie wiele się zdał. Woda gruntowa podsiąka na całości domu. Myśleliśmy dalej by obniżyć jej poziom. I wymyśliłem! Zaproponowałem mu by w jednym z pomieszczeń najmniej używanym przebił się przez wylewkę i wykopał mini-studnie, wkopał tam krąg betonowy - przepustowy o średnicy ok. 50 cm. i głębokości ok. 80 cm. Ładnie to zostało obrobione specjalnie zrobioną opaską metalową zalaną betonem i wyłożone terakotą - taka sobie pokrywa; Można po tym swobodnie chodzić. Zamontowaliśmy odpływ do rury - pionu ściekowego wc. W tej studzience wstawiliśmy pompę pływającą i specjalny włącznik pływakowy coś na wzór jak w spłuczce w ubikacji. Kiedy poziom wody w tej studzience podniesie się na wysokość ok 20 -25 cm samoczynnie włącza się pompa za pomocą tego włącznika i wypompowuje wodę. Przy mokrych dniach pompa włącza się do kilkunastu razy na dobę. I przy pomocy drenażu wokół fundamentów domu i tej studzienki problem przestał być problemem. Całe podpiwniczenie domu jest całkowicie suche. W sumie nie wiadomo kiedy woda zawsze jest usuwana ze studzienki. To działa samo. Chyba, że prądu nie ma - wtedy pozostaje wiaderko po wyjęciu pompy. Ale nawet i wiaderkiem jest łatwo wybrać wodę z tej studzienki bo tam najpierw woda się zbiera. Pomyśl nad tym. Warto to zrobić!!! Pozdrawiam.