Witam

Tak jak w temacie mam prośbę o wymianę doświadczeń bo zabieram się za budowę kanału. Przejrzałem trochę stron i nie wiem którą metodę izolacji wybrać.

Kanał będzie wykopany w garażu blaszanym obecnie bez wylewki, garaż stoi na 9 stopach fundamentowych i wieńcu z bloczków betonowych.

Raczej nie mam problemu z wodami gruntowymi, jesienią podczas wiercenia dziur pod stopy fundamentowe na głębokości 1 m nie było śladu wody, grunt się nie obsypuje. Jak kopali mi szambo to nie było wody na głębokości 2,5 metra.

Długość kanału to 3,5 metra zastanawiam się tylko nad głębokością czy zrobić na 1,60 czy płytki żeby siedzieć na taborecie. Prace które będę robił w kanale to : Zabezpieczenie antykorozyjne podwozia, wymiana oleju, czasem może coś w tłumiku. Kanał nie będzie wykorzystywany w celach zarobkowych. Czy ktoś z Was może się wypowiedzieć o pracy w takim płytkim kanale?

No i najważniejsze technika wykonania:
Ściany z bloczków fundamentowych, na dole wylewka 5? czy 10 cm?

Jak najlepiej izolować? Boję się że folia na oczka może się łatwo przedziurawić co sądzicie o połączeniu folia kubełkowa | dysperbit |bloczek betonowy

Pozdrawiam