Proszę wszystkich na forum o poradę . Ręce mi opadają , po '' FACHOWCACH" . Zalali mi taras na zewnątrz betonem , z dodatkiem wapna. Wszystko było dobrze , do czasu kiedy to , wapno zaczeło się wypłukiwać i spływać po daszku , pokrytym gontem biumicznym i też po tynku . I tu pytanie czy darady coś z tym zrobić z naleciałym wapnem? Oczywiście po fachowcach ani śladu , żeby zapytać po co dodali wapna . (dodam że teraz, taras mam już po renowacji ale zostały białe nacieki na goncie i na ścianach z tynku)

to raczej nie jest wapno stalaktyt na betonie się pojawił czyli węglan wapnia
normalne dla tarasów czy balkonów, dlatego na tych elementach nie stosuje się betonowych wylewek
można to usunąć nie ma problemu

obróbki masz już do wymiany na 99,9% korozja je zżera ogólnie w ciemnoci powiem chopie bierz młot z zwalaj ten a'la beton z tarasu

Tylko co z gontem i tynkiem ?

gont - albo parą albo woda pod ciśnieniem zejdzie bez problemu
co do tynku - to samo + zabezpieczenie chemiczne i nowa farba

co się martwisz tu masz problem i czekają tarasy na wolne terminy zacieki zalania i ogólnie jeden wielki bubel przez pseudo fachmanów odwalony

Ciśnienie na gąt , nie wypłucze posypki ?

1) 30/50 bar a nie 250 czy 400 bar
2) Dysza płaska a nie rotacyjna czyli profesjonal machineria

... parą masz mniejsze ciśnienie ale czy ktoś będzie się chciał w to bawić nie wiem
spróbuj kwasem solnym 10% zadziałać na jakieś małej próbce, wiesz taka mniej widoczna
albo jak masz w domu coś do kamienia kotłowego albo też do kibelka to spróbuj na goncie rzecz jasna to taka "prowizorka dla laika", ja mam trochę bardziej profesjonalne środki ;-(