Dodam tylko, że jest to dach na kościele, pokrytym na rąbek stojący ręcznie klepany. Czy ktoś spotkał się z podobnym zagadnieniem i jakiego rodzaju materiały zostały ewentualnie użyte? Czy wszystko musi być koniecznie w miedzi?
Z góry dziękuję.

jesli mozesz to zrob kilka zdjec --- postaram sie w szczegolach opisac ten [ przypadek ]

Miedzi nie można dziurawić żadnymi wkrętami. Jedno co możesz zrobić to przykręcić miedziane nakładki na felce ( coś w rodzaju ścisków ) Jan.

takie same uchwyty dostępne są w miedzi. Przy ich zastosowaniu nie potrzeba dziurawić pokrycia. Całość trzyma się na rąbku.

Dzięki Panowie skorzystam z oferty dachyonline.

racek --- jesli przykrecisz srubami do felca te zabespieczenia przed sniegiem bedzie to rowiazanie tymczasowe-- proponuje rynne lezaca ,tylko nie wielu dzisiaj fachowcow ma jakie kolwiek pojecie o tym barzdo dorbrym sprawdzonym przez lata systemie

Owe bariery mają tutaj za zadanie zabezpieczać rynnę, jak mi się wydaje właśnie leżącą(blacha wychodząca z ciągu pokrycia i wyprofilowana w kształt korytka). Rynna ta po ubiegłej zimie wywinęła się w drugą stronę i puszcza wodę na ściany. Jedyne co mnie zastanawia to czy owe zaciski na rąbkach nawet przy maksymalnym dokręceniu nie ustąpią pod naporem śniegu.

te uchwyty prawdopodobnie zrobione sa z cienkiego plaskownika [ bednarki] jest to przyczyna wyprostowywania rynny lezacej --- mam domy pokryte miedzia ok 20 - 25 lat temu rynny lezace maja sie swietnie, ale warunek --- montowane z plaskownika o gr. 5 mm-- na krokwi i miedzy krowia [ odleglosc miedzy uchwytem max. 50 cm ] --dodam tylko ze w niektorych miejscach krokiew ma ok 10- 11 m dlugosci

Płaskownik, z którego wykonane są uchwyty ma grubość 5 mm. Całość solidnie trzyma się na dachu. To bardzo popularne rozwiązanie na dachach krytych na rąbek stojący. Zabezpieczenie występuje w dwóch wersjach: z jedną rurą przeciwśniegową lub z dwiema.