Rdza na pokryciu

Dachówka ceramiczna, dachówka cementowa a może blachodachówka? Jeżeli stoisz obecnie przed takim wyborem to koniecznie musisz poradzić się innych którzy mają już te doświadczenia za sobą. Zapytaj się, które pokrycie dachowe jest najlepsze.

Moderator: Redakcja e-dach.pl

Marek P.

Rdza na pokryciu

Post autor: Marek P. »

Blacha stalowa pokrywa się rdzą. Jak zatrzymać ten proces i jak zabezpieczyć dach przed dalszym niszczeniem?

ewa.kalicka

Post autor: ewa.kalicka »

Środki odtłuszczające, podkłady, farby nawierzchniowe. Informacje znajdziesz tutaj http://www.e-dach.pl/1301_2875.htm

Specjalista

Re: Rdza na pokryciu

Post autor: Specjalista »

Marek P. pisze:Blacha stalowa pokrywa się rdzą. Jak zatrzymać ten proces i jak zabezpieczyć dach przed dalszym niszczeniem?
Należy pozbyc się tlenu z powietrza z okolicy blachy na dachu tak ok 1 metra. Jak mówią specjaliści od chemii dachowej bez telnu ni w ch... nie ma rdzy.
Pozdrawiam

Gość

Re: Rdza na pokryciu

Post autor: Gość »

Specjalista pisze:
Marek P. pisze:Blacha stalowa pokrywa się rdzą. Jak zatrzymać ten proces i jak zabezpieczyć dach przed dalszym niszczeniem?
Należy pozbyc się tlenu z powietrza z okolicy blachy na dachu tak ok 1 metra. Jak mówią specjaliści od chemii dachowej bez telnu ni w ch... nie ma rdzy.
Pozdrawiam
Dla pewności należy wstrzymać deszcze na okres 30 lat /gwarancja/. Sprawę tę należy wylobbować u chmurki /najtańszy Zubilewicz z tvn./
Pozdrawiam i życzę sukcesów.

Gość

Re: Rdza na pokryciu

Post autor: Gość »

Specjalista pisze:
Marek P. pisze:Blacha stalowa pokrywa się rdzą. Jak zatrzymać ten proces i jak zabezpieczyć dach przed dalszym niszczeniem?
Należy pozbyc się tlenu z powietrza z okolicy blachy na dachu tak ok 1 metra. Jak mówią specjaliści od chemii dachowej bez telnu ni w ch... nie ma rdzy.
Pozdrawiam
Proponuje pokryć warstwą złota nastepnie kadmem platyny oraz 30 krotnie szaszafranem bezwonnym w celu unikniecia zazdrosnych spojrzeń teściowej. Wszystko to spłukać lizolem coby okoliczne burki nie lały po rogach domu.
Pozdrawiam

macior

Rdza

Post autor: macior »

Widze że panowie maja problem z rdzą. Ja mieszkam na uboczu zdala od miejskiego hałasu i jak jest cicha noc to nie mogę spać bo mi tak rdza chrupie na dachu - i to jest problem!!

Gość

Re: Rdza

Post autor: Gość »

macior pisze:Widze że panowie maja problem z rdzą. Ja mieszkam na uboczu zdala od miejskiego hałasu i jak jest cicha noc to nie mogę spać bo mi tak rdza chrupie na dachu - i to jest problem!!
Propnuje spac na boku w okularach aby rdza nie sypała się w oczka.

blacharz

Post autor: blacharz »

mądry polak po szkodzie. trzebabyło dbać o pokrycie , konserwowac , powlekać farbami. teraz to na plecy i na skup złomu !!

Gość

Post autor: Gość »

Trzeba było nie kupować kaszaniarskiej blachy i nie ciąć jej przed układaniem szlifierką. Jak kupisz najdroższą blachę i będziesz ciął szlifierką to nawet taka zardzewieje szybko bo się rozwarstwia przy cięciu. To tak ku przestrodze.

TOMASZKLUS
Aktywny
Aktywny
Posty: 142
Rejestracja: 21 maja 2006, 19:14

Post autor: TOMASZKLUS »

Trzeba było sobie kupić dachówkę a nie zwykły szajs ! :lol:

Bartek.VENADACH
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 28 maja 2006, 21:44
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Bartek.VENADACH »

Teraz to już tylko tak jak ktoś napisał na plecy i na złom....Trzeba było wziąć profesjonalną firmę a nie na fuchę ludzi z ulicy ;) ale prawie każdy nie stety szuka tanich wykonawców , to póżniej sami nie mogą spać ;) Pozdrawiam

Awatar użytkownika
marcinradom
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 953
Rejestracja: 04 cze 2006, 9:44
Lokalizacja: dach.radom.pl
Kontakt:

Post autor: marcinradom »

można próbować ratować dach, albo wykonac nowe pokrycie. czy jest to blacha płaska, trapezowa, czy dachówkopodobna? czy ewentualna naprawa miałaby być na długo? czy dach jest widoczny?

uwagi typu "trzebabyło kupic cos innego" nie są tu na miejscu. naśmiewanie się nic tu nie zmieni. jeśli ktoś nie ma nic ciekawego i madrego do powiedzenia niech poprostu da sobie na wstrzymanie. ktoś ma problem i trzeba mu pomóc a nie dobijać.

pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pokrycia dachowe”