najlżejsza dachówka ceramiczna
Moderator: Redakcja e-dach.pl
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Tak nie mozna! Ludzie kładą blachę bo lekka!!!!!!!!! Nie chcą cementowej bo ciężka!!!!!!
W mojej okolicy jest b.wiele domów starych,krórym trzeba zmienić dach - to Pan oczywiście poleci blachę , ale na szczęście nie wszyscy ją chcą i szukają dachówki lżejszej od tej która jest na rynku.Znam Pana który remontował pensjonat w Karpaczu i postawiono mu warunek - pokrycie 35 kg mkw a nie chciał blachy ani papy zwanej "gontem" chciał dachówkę i ku wielkiej radości znalazł - leży na dachu i nie obciąża murów ani fundamentów. Położona na 700 mkw dachu poniemieckiego koscioła odciążyła całą konstrukcję o 25 ton - więc niech Pan nie pisze takich .......,że chwyt marketingowy i tym podobne.Jest Pan z Łodzi i nie zna Pan tej dachówki? W tym rejonie jest jej już bardzo dużo przez wagę też.Tym razem doświadczenie w wykonywaniu dachów trochę Pana popędziło w maliny.To przykre (wiem,że zaraz mnie Pan zbeszta)ale wg.mnie "ideałsięgnął bruku".
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Nie mam zamiaru nikogo besztać a już na pewno tak miłej osoby! Pozwolę sobie zostać przy swoim zdaniu. Zastanawia mnie tylko jak coś może leżeć na dachu i nie obciążać murów ani ścian. Z tymi wyliczeniami też coś nie tak bo jeżeli ta dachówka jest lżejsza od normalnej o około 10 kg to 700 m2 daje tylko 7ton. Pragnę zauważyć, iż blachodachówka to tylko 3 kg na 1 m2 lub 8 kg na 1 m2 dla pokryć panelowych z posypką mineralną. Pozdrawiam.
Dalej uważam ,że w niktórych postach ktoś sie podszywa pod A.W.
Mam taka bardzo ,bardzo cichą nadzieję,że wykonawcy z taką praktyką jak Pan zauważą jednak różnice między dachówkami bo są i często bardzo duże.
Pozdrawiam
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
To oczywiste, że sš różnice i to duże i tylko laik ich nie dostrzega. Denerwuje mnie tylko to, że bardzo często neguje się jakie pokrycia bez żadnego merytorycznego uzasadnienia. Piszmy o zaletach. Stale porównujemy pokrycia do marek samochodów. Jednego stać na Mercedesa a innego na Opla ale obydwa nadajš się do jazdy. Pozdrawiam.
Właśnie tacy fachowcy jak Pan powinni pokazywać przyszłym inwestorom dachówki z którymi nigdy nie będzie kłopotu bo są dobrze wypalone, zabezpieczone dobrą angobą i tak dalej , i tak dalej i uświadomić dlaczego jedne są bardzo tanie a inne bardzo drogie.
Serdecznie pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Poszalałem, przecholowałem i przepraszam tych co uwierzyli w to co napisałem! Oczywiście ciężar 1 m2 blachodachówki to ~5 kg. Dziękuję za zwrócenie mi uwagi. Oczywiście nie zmienia to faktu, że jest to jedno z najlżejszych pokryć. Osobicie odradzam pokrycia o rdzeniu cieńszym niż 0,5 mm bo to "papierowe" pokrycie. O ile się nie mylę to gruboć rdzenia 0,4 nie spełnia polskiej normy. Pozdrawiam.
Witam
Dokładnie tak ale ponieważ 0,4 jest o 20% lżejsze od 0,5 to jest tańsze a większośc inwestorów najpierw pyta o cenę. ( bardzo to smutne ale cóż ) Są też tacy co kryja domy mieszkalne onduliną.
Ale jak to mówia mądry Polak po szkodzie.
Pozdrawiam Piotr
Ale jak to mówia mądry Polak po szkodzie.
Pozdrawiam Piotr
Pozdrawiam Piotr
Oni te dachówkę jeszcze odciążyli!!!!! teraz waży 27 kg/mkw - i nie przez "odchudzenie" materiałowe, to robi prasa!
Nawet "starzy " wyjadacze dachowi byli w szoku, mozna to osiągnąć dzięki temu ,że materiał to 4 częsci iłów łupkowych i 1 częśc gliny a do tego wydłużony czas suszenia i wypału.
I nie jest to tani chwyt marketingowy - na szczęście oprócz mnie byli tam dekarze,których ciężko czymś zaskoczyć a jednak...
Gosia, możesz podać jaki konkretnie model waży teraz 27kg/m2 ?
znalazłem dachówkę meyer-holsen Tandem ale wg producenta waży 3,95*8,5=33,57
http://www.meyer-holsen.de/produkte/deu ... ie_aktuell&
Zależy mi na niskiej wadze bo muszę wymienić eternit, a gontu nie chcę bo z papą podkładową waży chyba podobnie a efekt gorszy. Blachy na razie nie biorę pod uwagę.
Zastanawiam się czy mogę dodatkowo odciążyć dach likwidacją pełnego deskowania, skoro dachówka tego nie wymaga? Jeśli to możliwe to ile kg/m2 zyskam?
Więźba ma ponad 200 lat, trzyma się nieźle, trochę przygniła w miejscu połączenia z jętkami , zostało wzmocnione miejscowo, a jętki wymienione. Aż boję się tej wymiany pokrycia, a szczególnie styku krokwi z murłatą o ile takowa jeszcze istnieje
Jeśli macie jakieś rady to proszę bardzo
Pozdrawiam
znalazłem dachówkę meyer-holsen Tandem ale wg producenta waży 3,95*8,5=33,57
http://www.meyer-holsen.de/produkte/deu ... ie_aktuell&
Zależy mi na niskiej wadze bo muszę wymienić eternit, a gontu nie chcę bo z papą podkładową waży chyba podobnie a efekt gorszy. Blachy na razie nie biorę pod uwagę.
Zastanawiam się czy mogę dodatkowo odciążyć dach likwidacją pełnego deskowania, skoro dachówka tego nie wymaga? Jeśli to możliwe to ile kg/m2 zyskam?
Więźba ma ponad 200 lat, trzyma się nieźle, trochę przygniła w miejscu połączenia z jętkami , zostało wzmocnione miejscowo, a jętki wymienione. Aż boję się tej wymiany pokrycia, a szczególnie styku krokwi z murłatą o ile takowa jeszcze istnieje
Jeśli macie jakieś rady to proszę bardzo
Pozdrawiam
Witam
- Firma Meyer-Holsen na specjalne zamówienie może zrobić profil RAVENSBERGER o wadze 27 kg/mkw, oczywiście to się wiąże z dodatkowymi kosztami, normalnie ten typ dachówki to 30 kg/mkw - to jest b. niska waga i chyba nie ma sensu pakować się w dodatkowe koszty.Podejrzewam,że więźbę i tak trzeba będzie wzmacniać ale to powinien ocenić wykonawca. Jeśli chodzi o deskowanie to aż strach sie wypowiadać,żeby nie posypały się gromy - ja jestem przeciw deskowaniu ale za bardzo dobrą,sprawdzoną folią- jestem fanką Tyveka.I jeszcze jedno - podobno takie drastyczne odciążanie jest "niezdrowe" dla domu.
Ravensberger sprawdza się na domach poniemieckich - w naszym rejonie jest ich mnóstwo- ze wględu na ciężar , wykonana jest z trochę innego materiału niż pozostałe dachówki - tak po babsku : 4 taczki iłów łupkowych + 1 taczka gliny, dzięki temu możliwe jest wyprodukownie - bez odchudzania- tak lekkiej dachówki ale tylko w tym kształcie- prasa.
Pozdrawiam
- Firma Meyer-Holsen na specjalne zamówienie może zrobić profil RAVENSBERGER o wadze 27 kg/mkw, oczywiście to się wiąże z dodatkowymi kosztami, normalnie ten typ dachówki to 30 kg/mkw - to jest b. niska waga i chyba nie ma sensu pakować się w dodatkowe koszty.Podejrzewam,że więźbę i tak trzeba będzie wzmacniać ale to powinien ocenić wykonawca. Jeśli chodzi o deskowanie to aż strach sie wypowiadać,żeby nie posypały się gromy - ja jestem przeciw deskowaniu ale za bardzo dobrą,sprawdzoną folią- jestem fanką Tyveka.I jeszcze jedno - podobno takie drastyczne odciążanie jest "niezdrowe" dla domu.
Ravensberger sprawdza się na domach poniemieckich - w naszym rejonie jest ich mnóstwo- ze wględu na ciężar , wykonana jest z trochę innego materiału niż pozostałe dachówki - tak po babsku : 4 taczki iłów łupkowych + 1 taczka gliny, dzięki temu możliwe jest wyprodukownie - bez odchudzania- tak lekkiej dachówki ale tylko w tym kształcie- prasa.
Pozdrawiam
Dla 3 kg na kwadracie tyle zachodu? Po co? Przecież 3 kg na metrze kwadratowym pokrycia to nic. Proszę nie brać pod uwagę obciążenia samym pokryciem. Nie wolno zapomnieć o ciężarze śniegu i siłach, jakimi na dach działają powiewy wiatru. Przecież stosunek 27 do 30 kg na metr kwadratowy to 10%, nie wydaje się moim skromnym zdaniem, że ma to jakieś większe znaczenie. Dlatego dziwi mnie trochę ta "rewelacja": dachówka "odchudzona" o 3 kg na metrze.Gosia pisze:Witam
- Firma Meyer-Holsen na specjalne zamówienie może zrobić profil RAVENSBERGER o wadze 27 kg/mkw, oczywiście to się wiąże z dodatkowymi kosztami, normalnie ten typ dachówki to 30 kg/mkw - to jest b. niska waga i chyba nie ma sensu pakować się w dodatkowe koszty.Podejrzewam,że więźbę i tak trzeba będzie wzmacniać ale to powinien ocenić wykonawca. Jeśli chodzi o deskowanie to aż strach sie wypowiadać,żeby nie posypały się gromy - ja jestem przeciw deskowaniu ale za bardzo dobrą,sprawdzoną folią- jestem fanką Tyveka.I jeszcze jedno - podobno takie drastyczne odciążanie jest "niezdrowe" dla domu.
Ravensberger sprawdza się na domach poniemieckich - w naszym rejonie jest ich mnóstwo- ze wględu na ciężar , wykonana jest z trochę innego materiału niż pozostałe dachówki - tak po babsku : 4 taczki iłów łupkowych + 1 taczka gliny, dzięki temu możliwe jest wyprodukownie - bez odchudzania- tak lekkiej dachówki ale tylko w tym kształcie- prasa.
Pozdrawiam
Deskowanie nie wyklucza użycia "Tyveka", choć optowałbym raczej za papą.
- marcinradom
- Superużytkownik

- Posty: 953
- Rejestracja: 04 cze 2006, 9:44
- Lokalizacja: dach.radom.pl
- Kontakt:

