Dachówka ceramiczna, dachówka cementowa a może blachodachówka? Jeżeli stoisz obecnie przed takim wyborem to koniecznie musisz poradzić się innych którzy mają już te doświadczenia za sobą. Zapytaj się, które pokrycie dachowe jest najlepsze.
Andrzej Wilhelmi pisze:... Poprawienie linii pionowych praktycznie bez problemu. Pozdrawiam.
Witam
A w przypadku, gdy linie pionowe są zachowane ale patrząc po skosie dachówki nie układaja się idealnie po lini prostej to jest duży błąd? Zmieniają kierunek szczególnie pod szczytem. Jak ewentualnie to poprawić bo dekarze twierdzą, że najważniejsze są linie pionowe.
Ze względu na szczelność dachu żadne linie nie są ważne ale estetyka to też istotna sprawa. Załamanie skośnych linii jest spowodowane dwoma przyczynami. Jedna to brak równoległości pomiędzy kalenicą a okapem i konieczność rozsunięcia łat. Gdy robi się to na całej połaci to jest praktycznie nie zauważalne lecz gdy na kilku ostatnich to taki właśnie efekt. Druga to zapadnięcie lub wybrzuszenie połaci można to wyeliminować nadbijając lub pocieniając kontrłaty. Profesjonalny dekarz przed przystąpieniem do krycia rozmierza dach i informuje o tych sprawach inwestora. Wyrównanie dachu do dodatkowa praca i powinna być dodatkowo opłacona. Pozdrawiam.
Andrzej Wilhelmi pisze:...Jedna to brak równoległości pomiędzy kalenicą a okapem i konieczność rozsunięcia łat. Gdy robi się to na całej połaci to jest praktycznie nie zauważalne lecz gdy na kilku ostatnich to taki właśnie efekt..
W moim przypadku to nie powinno mieć znaczenia - dach kopertowy, również poziomowany klinami. I faktycznie chodzi mi tylko o estetykę, wszak każdy chce "ładnie mieszkać". W jakimś poprzednim poście pisałem, że przesunięcie wzgledem środka dachu (różnica pomiędzy środkiem okapu (zamontowane okno 3-kątnea na środku) a czubkiem w szczycie) wynosi 1/2 dachówki (zdjęcie w galerii bo na razie nie wiem jak dodać do postu). Na pierwszy rzut oka nie widać ale jednak jest to zauważalne a dla mnie denerwujące.
Powinni poprawiać panie Andrzeju?
Dekarz zrobił co w jego mocy żeby wyglądało dobrze. Jak ta lukarenka nie jest w osi to co więcej można zrobić? Jak zasadnicze połacie dachu nie są równe to co więcej można zrobić? Odpowiedź jest jedna można nie zapłacić dekarzowi. Pozdrawiam.
Rudolf Bras jr. pisze:...nie masz większych zmartwień
Na razie nie
Andrzej Wilhelmi pisze:...ta lukarenka nie jest w osi...
Ta lukarenka jest w osi a osią symetrii jest krokiew mocowana u samej góry i to do niej dekarz powinien układać dachówki. Ale póki co nie przeszkadza mi to tak mocno, czego nie mogę powiedzieć o jakości położenia membrany np. w koszach, wokół kominów czy przy okapie oraz o jakości montażu okien dachowych (brak rynienek). Pozostaje czekać do wiosny do porządnych opadów deszczu
Pozdrawiam
Andrzej Wilhelmi pisze:Będę obstawał przy swoim, że coś z dachem jest nie trak. Pozdrawiam.
Tylko co to "coś" może być, bo z tego zdjęcia osobiście oprócz tego, że górna część połaci jest "przekoszona" w lewo to nic więcej nie widzę, no może jeszcze zakończenie kosza po prawej stronie.
Jeśli "coś jest nie tak" to proszę o tym napisać, będę miał podstawy do rozmów gwarancyjnych z moim dekarzem.
Może poniższe zdjęcia to "coś" ujawnią:
Dachówka zostawiona na pasie nadrynnowym, pionowe rzędy dachówek jak "byk szczał", środkowe okno przekoszone względem pokrycia(prawdopodobnie odnosili się do krokwi zamiast do pokrycia) kołnierz wyłazu odstaje, miotła pod gąsiorami nie dolega, dachówki wentylacyjne - jak popadnie, najprawdopodobniej brak grzebienia okapu...
Nikt mnie nie przekona że białe jest białe, a czarne to czarne !
Na podstawie zdjęcia bardzo trudno udzielić kompetentnej porady. Ewidentnie widać, że naroża nie mają jednakowej długości, różnica nie wielka ale jest. Pas nadrynnowy z pierwszym rzędem dachówek tworzy klin (a może mnie się tylko tak wydaje?) dlaczego? Załóżmy, że okno jest zamocowane poprawnie (dolna krawędź futryny poziomo) to dla czego nie trzyma linii z dachówkami (widoczny skos). Wniosek nasuwa się jeden: połać jest przekrzywiona. Przyczyny mogą być różne: brak prostopadłości ścian budynku, źle wylany wieniec, źle zamocowana murłata, krokiew narożna nie trafia w centralnie w naroże budynku. Jedynie co można w tej chwili poprawić to wyprostować pionowe linie. Pozdrawiam.
Dziękuje za uwagi. Będą podstawą do poprawek w przyszłym tygodniu. Kołnierz wyłazu zostawiony do podklejenia butylem na wiosnę, okno chyba montowane do krokwi ale to raczej dachówki są źle ułożone (komin je "przyciąga") i wszystkie okna były ustawiane pod "sznurek" a także sprawdzałem poziomicą. Grzebienia okapu nie ma bo powiedzieli "panie a po co on".
Mam jeszcze pytanie. Wiem, że nie mam rynienek na skropliny z membrany nad oknami i kominami. Czy jest możliwość jeszcze teraz ich wykonania? Czy jeśli ich nie będzie to duży problem i jak możliwie najlepiej go rozwiązać w tym przypadku.
Pozdrawiam
Twoja ekipa nie miała o dachu dużego (zielonego) pojęcia. Rynienki są konieczne inaczej przeciek wielce prawdopodobny. Należy zdemontować dachówki i zamontować rynienki. Jak chcesz mieć gości (wróble) na połaci to wróblówek faktycznie nie musisz montować. Pozdrawiam.
Demontować dachówki żeby założyć rynienki nad oknami, chyba się pomyliłeś tym razem Andrzeju. Rynienki montuje się na FWK i można to wykonać "od dołu".
Pozdrawiam.