Witam.

Mieszkam od dwóch lat w bloku wybudowanym w 2007 roku. Mieszkam na 1 piętrze i jakieś 30 cm, pod moim oknem jest dach o dużej powierzchni pokryty papą. W ciepłe dni (nawet przy ok. 20 stopniach) papa niemiłosiernie śmierdzi. Administratorzy budynku nie chcą wymienić pokrycia. Pytanie jest takie, czy istnieje jakiś sposób izolacji/pomalowania dachu, aby nie śmierdział. Szukam na różnych stronach, ale nie ma jakichś konkretnych informacji. Jeżeli ktoś poradził sobie kiedyś z takim problemem bardzo proszę o radę.

dlaczego administracja nie pomaluje dachu na kolor mniej absorbujący ciepło np kolor szary ???
teraz są takie pokrycia z folią refleksyjną która odbija promieniowanie i dachy się tak nie nagrzewają a co za tym idzie nie śmierdzą i są w miarę ekologiczne.

Są specjalne środki do tego ale co Ty możesz zrobić

teraz administratorami osiedli są barany głośno beczące DAAAJCIE WIĘĘCEJ KAAASY !!!


może zamiast papy na tym dachu lepiej kolektory słoneczne założyć i trochę na ciepłej wodzie zaoszczędzić albo na prądzie i oświetleniu osiedla za które becelujemy holendarne pieniądze w czynszu a światła się co godziny 11-tej palą na klatce schodowej

W Polsce jeśli znajdzie się ktoś myślący i wykorzysta wszelkie możliwości i rozwiązania techniczne zostanie milionerem. Tylko że u nas papierkologia, anonse i podwyżki a racjonalnie mało kto myśli o drugim więc musi Ci śmierdzieć papa kiepskiej jakości za psie pieniądze topiąca się maź ze smoły i wydzielająca rakotwórcze opary.

Administracja już zapowiedziała, że ma mnie głęboko w d...e i z dachem nic nie zrobi. Dowiadywałem się u znajomych z UM, czy można coś z tym zrobić na linii ja - administracja i odpowiedź generalnie jest taka - "na układy nie ma rady, ktoś postawił, więc pewnie ktoś mu pozwolił".

Dach ma bardzo dużą powierzchnię, szukam rozwiązania, które obejmie jakąś część dachu wokół moich okien i nie będzie wymagała zdzierania papy. Możesz podać jakieś konkretne przykłady produktów?