Zabawki trzeba odpowiednio posegregować , żeby dziecko znalazło swoje ulubione produkty i żeby w ogóle w całym domu panował ład , na pewno dobre pudełka i przy okazji pojemne się w tym celu przydadzą

My mamy wszędzie rozstawione pudła na zabawki, bo nam się to wszystko przestło w domu mieścić.

Wiklinowe kosze będą lepsze od plastikowych pojemników. Ewentualnie w kartonach, nawet takich ozdobnych, są tańsze, ale też mniej trwałe.

W wiklinowych koszach zabawki będą się kurzyły. W plastikowych zamykanych od góry nie nie ma tego problemu. W ikea są fajne pojemniki na zabwaki które można układać na różne sposoby.

Też mam w domu kilka pojemników na zabawki.

U mnie sprawdzają się pojemniki z przykrywką. Do tego szafa z rozsuwanymi drzwiami, gdzie można dodatkowo je ukryć

W IKEA jest dużo fajnych koszy na zabawki. Polecam sprawdzić i się zaopatrzyć.

Zabawki , to dosyć częsty problem w domu. Mój synek uwielbia auta, żołnierzyki, figurki lwiej straży. Wszystkiego wszędzie pełno. Stwierdziliśmy z mężem, że kupimy organizer na zabawki, a nawet dwa, ze względu, że spodziewamy się drugiego dziecka. Problemem jest też przestrzeń pokoju dziecięcego. Póki co mamy małe mieszkanko więc musimy się jakoś pomieścić. Przeszukując internet trafiłam na artykuł https://www.johnsonsbaby.com.pl/przygotowania-do-narodzin-dziecka/urzadzenie-pokoju-dziecka, który okazał się trafieniem w sedno problemu. Mówi jak to wszystko ogarnąć, by dzieci były zadowolone. Polecam zapoznanie się z nim.

Mam taki niby regał na dole z szufladami i zabawki typu potworki czy samochody są w nich a te większe na półeczkach.

Zawsze można oddać potrzebującym.

Ja takie rzeczy trzymam w plastikowych pudłach, które zajmują małe miejsca i dużo mieszczą.

____

https://smolensk400lat.pl/

Ja trzymam w plastikowych pudłach.

___

w salonie depilacji laserowej depilacjagdynia.pl

Moja siostra trzyma zabawki swojej córki w przezroczystych pudłach. Poza tym ma szafkę z takimi materiałowymi kieszeniami i tam też jest część rzeczy. A książki ma na półkach przymocowanych do ściany na takiej wysokości, żeby mała sama mogła sobie wszystko sięgać. I takie schowki jej wystarczą, bo w sumie nie mają nadmiaru zabawek, a dzięki temu wszystko jest w jakimś porządku

U mnie to przydałyby się dwa pokoje dziecięce, jeden dla maluszka a drugi dla jego zabawek No ale co poradzić jak dziadkowie i reszta rodziny strasznie go rozpieszczają. Ale przynajmniej mam tyle dobrze że słuchają się mnie jeżeli chodzi o kwestie prezentów. Teraz poprosiłam o zabawki interaktywne dla dwulatka i wszyscy kupili coś fajnego. Często jest tak że jednak każdy kupuje po swojemu;p